-
1. Data: 2003-05-09 09:42:42
Temat: Umowa o używaniu pojazdu do celów służbowych
Od: "Maciek Zientara" <m...@i...pl>
Witam
W roku 2002 moj pracodawca zawarl ze mna umowe dotyczaca uzytkowania mojego
prywatnego samochodu do celow sluzbowych. Niestety, obecnie jest problem z
pokrywaniem kosztow zwiazanych z uzywaniem tego pojazdu, Mowiac krotko
pracodawca nie rozlicza sie wedlug obowiazujacych stawek (przed wyjazdem
dostaje jakas zaliczke, natomiast reszta powinna byc wyplacona po
rozliczeniu delegacji - oczywiscie nie jest)
W umowie jest paragraf, ktory mowi: "Umowa moze zoastac w kazdej chwili
wypowiedziana przez kazda ze stron w formie pisemnej ze skutkiem
natychmiastowym"
W zwiazku z tym, rozumie ze moge napisac pismo w ktorym zawiadomie
pracodawce o tym ze rozwiazuje umowe, tylko co z pieniedzmi ktore mi sie
naleza z tytulu przejechanych kilometrow? Czy mam podac jakis termin na
uregulowanie naleznosci? A jesli tak, to jaki?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2003-05-09 10:44:31
Temat: Re: Umowa o używaniu pojazdu do celów służbowych
Od: "nelson" <p...@p...fm>
Użytkownik "Maciek Zientara" <m...@i...pl>
napisał:b9ft7h$f31$...@k...task.gda.pl...
> Witam
> W roku 2002 moj pracodawca zawarl ze mna umowe dotyczaca uzytkowania
mojego
> prywatnego samochodu do celow sluzbowych. Niestety, obecnie jest problem z
[...]
Prawdopodobnie zawarłeś umowę o używaniu samochodu prywatnego
do celów służbowych na przejazdy lokalne, czyli w obrębie miejscowości,
w której znajduje się firma
Ryczałt wynikający z tej umowy należy Ci sie w wysokości 0,7692 (na dzień
dzisiejszy)
x ilość przyznanych kilometrów, płatne po zakończeniu cyklu rozliczeniowego
(miesiąca)
Wyjazdy na delegacje własnym samochodem nie mają nic wspólnego z powyższą
umową,
mało tego, tej pierwszej może wogóle nie być, by jeździć własnym samochodem
na delegacje.
Wszystko zależy czy szef zgadza się na rozliczenie auta w delegacji czy nie.
Płaci się już nie ryczałtem, a podany wcześniej mnożnik x ilość
przejechanych kilometrów.
Zrobiłem w ten sposób juz dziesiąki tys. kilometrów po Polsce, więc chyba
wiem co piszę :)
> W umowie jest paragraf, ktory mowi: "Umowa moze zoastac w kazdej chwili
> wypowiedziana przez kazda ze stron w formie pisemnej ze skutkiem
> natychmiastowym"
Całkiem możliwe
> W zwiazku z tym, rozumie ze moge napisac pismo w ktorym zawiadomie
> pracodawce o tym ze rozwiazuje umowe, tylko co z pieniedzmi ktore mi sie
> naleza z tytulu przejechanych kilometrow? Czy mam podac jakis termin na
> uregulowanie naleznosci? A jesli tak, to jaki?
Jeśli jest napisane jak powyżej, to możesz ją w każdej chwili rozwiązać.
Zaległe pieniążki należą Ci sie jak najbardziej, tylko pytanie czy je
kiedykolwiek
dostaniesz...
Znam przypadek firmy w Krakowie, gdzie ludzie co miesiąc podpisują odbiór
kasy z ryczałtu, podają ręke prezesowi, i wychodzą bogatsi tylko o dobre
słowo szefa... takie życie
Pozdrawiam
nelson