-
51. Data: 2003-05-12 15:18:18
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: "Alicja" <a...@o...pl>
Wiesz,
w kilku miejscach być może masz rację. W wielu niestety nie.
Nie wiem też co robisz, czym się zajmujesz, więc trudno mi ocenić skąd się
biorą te "nie racje".
>Przepraszam, czy osoby poszukujśce pracy przeszkadzaj? ci? Bez urazy.
Jesli nie potrafia przeczytac, jakiego regionu dotyczy praca, to tak.
>Jeśli nie trzeba
>szukać, a powoli się otwiera... hm, branża IT, powiadasz? Kiepskie
>łącza?
Tak -tych co odsyłają do CV na stronach.
>Żaden problem, to też można załatwić. (Może o tym na końcu).
>A czy to jest jakiś problem, że rzecz nie dotyczy tego regionu? Tak
>mało płacicie, że odpowiednia osoba nie będzie w stanie wynająć
>mieszkania?
A po nie przejściu okresu próbnego przeniesie się z powrotem? Poza tym wolę
wspierać własny region. Co innego, jak ktoś określi gotowość do zmiany
miejsca zamieszkania.
>Chcesz wszystkim zaintersowanym odpowiadać na ofertę. I dobrze.
Wlasnie z powodu, ktory podalas na koncu. Poza tym tak sie buduje wizerunek
firmy, czyz nie?
>Podałaś numer telefonu?
Nie - zapobiegawczo, ale widac to jest niezrozumienie tekstu czytających, a
to też oceniamy.
>Błąd. Wiesz, ile osób zostało wykorzystanych? Nie dziw się, że s?
>czujni.
Ale nie przez naszą firmę. Jak facet Cię okradnie to pozostałych mijasz
łukiem- czujność:?)
>>Jesli nie spełniasz kryteriów - nie wysyłaj zgłoszenia.
>
>Taki jest rynek pracy. Ludzie s? chętni do zmiany kierunku.
>Czas pracodawcy???
Hm ciekawe jak skoro nie spełnia kryteriów odpada w przedbiegach.
>Święta racja. Ale jeśli chodzi o komputery, to parę rzeczy dotyczy i
>ciebie. Wygląda, że kiepsko sobie z tym radzisz.
Tu jestem bardzo ciekawa, z czym sobie nie radzę w kompach. Może mnie
uświadomisz, bo sama nie zauważyłam.
>Nie dziw się. Wiele poradników radzi: zadzwoń!
To są złe poradniki. Dobrą cechą dobrego pracownika jest umiejętność doboru
właściwych narzędzi m.in. książek. Dobre nie polecają telefonować. Wystarczy
poczytać kilka recenzji lub zapytać odpowiednie osoby.
Jesteś zmęczona. Czas na wakacje i odpoczynek.
Nie nie jestem zmęczona. Rekrutację mamy raz na pół roku. Będę tych ludzi
zatrudniać i z nimi pracować. Denerwuje mnie to, że ktoś nie przeczytał
ogłoszenia.
>Aga.P wielu dostarczyła. Gdybym miała taką możliwość, to zatrudniłabym
>ją od razu.
A jesteś pracodawcą?
>Zwróć uwagę na szczegóły. Nawet na to "automatyczne" potwierdzanie
>dostarczenia e-mali, z którego ktoś się naśmiewał. W programie
>pocztowym to drobna rzecz, a poszukujący pracy nie denerwuje się, czy
>jego aplikacja dotarła. A tam! Dostarczenia, nawet przeczytania,
>przecież to nie jest korespondencja prywatna.
No może masz rację, ale...
jak ktoś dobrze przeczytał adres e-mail i ma dobre konto to na 100% dojdzie.
Poza tym na wszystkie odpowiadamy, więc taki automat to bezsensowne
obciążanie netu i cudzych kont. Poczta, która nic nie mówi.
>Jakie rzeczy? Ustawić filtry w programie pocztowym. I ustawić
>korespondencję seryjną. To proste.
Tu Cię zdziwię, ale mam kilka standardowych listów. Mimo to zgłoszenia
należy przesortować.
>Masz standardowy list, bardzo miły,
>napisany wcześniej....Człowiek nie czuje
>się "olany", a ty? Oprócz miłego uczucia nieolania człowieka...
.... mam miłe niewygodne uczucie potraktowania go tak standardowo jak on
mnie ze swoim CV na psychologa, komputerowca i handlowca
>Alicjo, może ten człowiek za rok, dwa lata będzie twoim klientem,
>poważnym klientem? W tej chwili rynek pracy jest beznajdziejny, ale
>czy wiesz, co drzemie w ludziach?
Pisałam o tym powyżej. Dlatego odpowiadamy wszystkim, choć....
jeśli ktoś nie potrafi przeczytać ogłoszenia i napisać CV, to nie wyobrażam
go sobie jako właściciela firmy:)
>Wspomniałas coś na początku o kosztach wysyłania tradycyjną pocztą.
>Kochanie... i to było zgryźliwe "kochanie"... ty jesteś pracodawcą!
Wiesz wolę zrobić lepszą imprezę firmową niż odpowiadać pocztą. Papier,
nadruk, czas, kopery, znaczki...
W ciągu roku na takie odpowiedzi musiałabym przeznaczyć z 1300 złotych.
>OK, i tak cię lubię, ale sądzę, że potrzebujesz miłych wakacji i
>odpoczynku
To miło, ale w tej chwili potrzebuję dobrych pracowników:)
-
52. Data: 2003-05-12 15:34:46
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: "Alicja" <a...@o...pl>
Ogólnie-
miło, że nie jestem osamotniona w swoich odczuciach.
Mam ogólne wrażenie, że "poszukiwacze" (fajne słowo) nie zdają sobie sprawy,
że o tym czy się nadają świadczy wszysko co robią.
Czy mail jest pusty czy ktoś coś napisał? Jaka czcionka? Z jakiego łącza
korzysta (bo to łatwo sprawdzić)? W jakim formacie wysyła? Czy jest LM i
jaki? Jakie uprawia sporty? I uwaga.... czy i jak się udziela na grupach
dyskusyjnych:?)
Wymówki są dla dzieci. U nas jest takie powiedzenie, że wymówka pokazuje
cudze priorytety.
"Poszukiwacze" to nie wyścig koni. Tu się liczy najlepszy. Szybko często
znaczy źle:)
Pozdrawiam pracodawców i "poszukiwaczy".
-
53. Data: 2003-05-12 15:49:03
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>
> Mam ogólne wrażenie, że "poszukiwacze" (fajne słowo)
To najkrotsze okreslenie, jakie mi sie udalo wymyslic ;-)
Pozdrawiam,
PiotrG
-
54. Data: 2003-05-12 17:35:52
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: dotka <d...@m...pl>
Witaj Alicjo,
Alicja napisała w wiadomości <b9oe1o$fp2$1@atlantis.news.tpi.pl>:
>Tu jestem bardzo ciekawa, z czym sobie nie radzę w kompach. Może mnie
>uświadomisz, bo sama nie zauważyłam.
Zgoda. Może "nie radzisz sobie" za mocno powiedziane. Z twojej
wypowiedzi wynikało, że zostałaś zasypana mailami i zaczęłaś czytać je
po kolei. Chodziło mi tylko o to, że są programy, które pozwoliłyby ci
na dokonanie wstępnej selekcji. Tak, by ułatwić sobie trochę pracę i
zacząć od czytania ofert spełniających podane w ogłoszeniu wymagania.
A na resztę wystarczy tylko rzucić okiem, by przypadkiem czegoś nie
przegapić.
pozdrawiam
dotka
-
55. Data: 2003-05-12 19:23:56
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: "muzzy" <m...@p...onet.pl>
>Zgoda. Może "nie radzisz sobie" za mocno powiedziane. Z twojej
> wypowiedzi wynikało, że zostałaś zasypana mailami i zaczęłaś czytać je
> po kolei. Chodziło mi tylko o to, że są programy, które pozwoliłyby ci
> na dokonanie wstępnej selekcji. Tak, by ułatwić sobie trochę pracę i
> zacząć od czytania ofert spełniających podane w ogłoszeniu wymagania.
> A na resztę wystarczy tylko rzucić okiem, by przypadkiem czegoś nie
> przegapić.
>
Jakie programy? Takie jak english Translator? Co traktujesz automatycznie
to traktujesz po macoszemu. Na tmy polega dobre HR'owanie (mozna czytac jako
harowanie :)) Co przeselekcjonujesz automatem? Co chesz wyselekcjonowac
programem? Zaznaczyc ptaszkiem opcje: Narzedzia->Parametry szukania -> dobry
pracownik? Na tym polega czytanie aplikacji ze poznajesz osobe a
przynajmniej sie starasz czytajac to co do Ciebie napisala. Czasami mysle
zeby sie przerzucic z IT na HR, mysle ze mialbym dobre podejscie. Niektore
duze firmy podaja czasem oficjalnie jaki blad popelniaja przy zatrudnieniu
np 3% okazuje sie nietrafionymi decyzjami. Niestety nie da sie zmiezyc tego
ilu dobrych zostalo niezatrudnionych ale zeby to maksymalnie ograniczyc to
sie wlasnie analizuje wszystkie aplikacje a nie przaelatuje automatem po
ukonczonej uczelni.
Pozdrawiam
Muzzy
-
56. Data: 2003-05-12 21:05:59
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: Wojciech Skrzypinski <u...@h...pl>
n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) wrote in
news:m2y91byiwj.fsf@pierdol.ninka.net:
/ciach.../
> nie no naprawde????
>
> przeciez to sa wiadomosci z lekcji matematyki ze szkoly podstawowej .
> i ponoc w polsce mamy taki dobry poziom edukacji????
Ta edukacja jest raczej na zasadzie : wykuj sie regulki (trudnej - stad mowi sie o
wysokim
poziomie ksztalcenia), odtworz ja mechanicznie w celu rozwiazania zadania, zdaj i
zapomnij.
Znalem sporo osob uwazanych za dobre z licealnej matematyki, ktore w zyciu nie
dodalyby
np. 120 + 253 w pamieci...
Pozdrawiam,
Wojtek
--
Remove >>>usun<<< and dot replying via e-mail.
-
57. Data: 2003-05-12 21:06:20
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Alicja" <a...@o...pl> writes:
> Do tego są odpowiednie pytania np: na stanowisko magazyniera zadajemy
> zadanie:
> Dostaje Pan rolkę wykładziny o szerokości 250cm. Przyjmuje Pan na magazyn
> rolke ale wydaje w metrach. Jesli wyda Pan 10 metrow biezacych to ile to
> bedzie metrow kwdratowych?
> Nawet ludzie z wyzszym potrafia zle odpowiedziec.
> U znajomego dobrze odpowiedzialy tylko 2 osoby lub nawet 1. Na rozmowie bylo
> chyba z 10, ktore przeszly wstepną rekrutacje.
nie no naprawde????
przeciez to sa wiadomosci z lekcji matematyki ze szkoly podstawowej .
i ponoc w polsce mamy taki dobry poziom edukacji????
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
58. Data: 2003-05-13 00:32:48
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Alicja napisał:
> I uwaga.... czy i jak się udziela na grupach dyskusyjnych:?)
Ty to na serio? ;) Ja tam wolę swojego Emila z grup nie podawać w CV, bo
czasami coś chlapnę na grupach. :)
Flyer
-
59. Data: 2003-05-13 06:47:25
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: "ciafka" <c...@N...gazeta.pl>
naprawde! i ja bym sie z tego nie smial.
poziom wyksztalcenia mamy baaaardzo wysoki, jezeli chodzi o wycwiczenie ofiary
zeby zapamietala tekst i myslala tak jak naucziciel kaze.
a ze grubo ponad 2/3 doroslych nie umie 5 zdan zlozyc do kupy zeby nie stracic
watku i zeby ich otoczenie zrozumialo - to nikogo nie obchodzi.
patrze jak moja corka (3 kl.podst.) jest teraz uczona, i mam nadzieje, ze za
jakis czas bedzie lepiej.
a na razie to mozesz sprobowac porozmawiac z przecietnym politykiem, lekarzem,
nawet profesorem nauk humanistycznych - zwracajac uwage na sposob myslenia.
lub daj im 1-stronicowy artykul i niech zrobia Ci stresczenie i odpowiedza na
pare pytan dot. artykulu :-((((
a i z matma jest podobnie - mamy swietnych matematykow. a cala reszta ...
no... tak jak w opisanym przykladzie.
n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) napisał(a):
> "Alicja" <a...@o...pl> writes:
>
>
> > Do tego są odpowiednie pytania np: na stanowisko magazyniera zadajemy
> > zadanie:
> > Dostaje Pan rolkę wykładziny o szerokości 250cm. Przyjmuje Pan na magazyn
> > rolke ale wydaje w metrach. Jesli wyda Pan 10 metrow biezacych to ile to
> > bedzie metrow kwdratowych?
> > Nawet ludzie z wyzszym potrafia zle odpowiedziec.
> > U znajomego dobrze odpowiedzialy tylko 2 osoby lub nawet 1. Na rozmowie
bylo
> > chyba z 10, ktore przeszly wstepną rekrutacje.
>
> nie no naprawde????
>
> przeciez to sa wiadomosci z lekcji matematyki ze szkoly podstawowej .
> i ponoc w polsce mamy taki dobry poziom edukacji????
>
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2003-05-13 07:20:47
Temat: Re: UWAGA SZUKAJACY PRACY
Od: Andrzej Wąsik <n...@p...onet.pl>
> A stawiasz sobie za punkt honoru superdokladne przestudiowanie kazdego
> zgloszenia? Przeciez zeby stwierdzic czy aplikacja jest na temat czy nie
> wystarczy jeden rzut okiem. (Jak nie, to moze jakies kursy szybkiego
> czytania?:)) A jak sie nie chce otworzyc to pa pa.
Dlaczego należy odpowiadać? - ponieważ kultura tego wymaga.
Jeśli przychodzą CV-spamy to być może dlatego, że ogłoszenie było nie dość
precyzyjne np. "Poszukiwany informatyk...". Przyznaję jednak, że zdarzają
się tacy, którzy potrafią przejechać 500km na interview (poszukiwany
doświadczony programista Delphi), a okazuje się, że zna tylko DOS'a ale ma
szczere chęci nauczyć się programować.
Kluczem jest chyba LM, a nie CV - które co najwyżej pozwoli na wstępną
selekcję. Po stylu, języku jakim prezentuje się kandydat można wstępnie
ocenić, czy nasz "przyszły pracownik" dołączy do zespołu, czy też będzie
stawiał żądania pracodawcy powołując się na Kodeks Pracy.
Problem nie leży w tym, że trudno znaleźć pracę, czy dobrego pracoenika, ale
w szumie informacyjnym który nie pozwala dobrze wybrać. Szukający pracy
wpadają w panikę i wysyłają listy gdzie się da, a pracodawcy boją się, że
przy dużej ilości kandydatów wybiorą na chybił trafił.
Niestety trzeba grzecznie poczekać aż nadejdą lepsze czasy.
--
pozdrawiam...
Andrzej Wąsik