eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTELEPRACA - dlaczego tak powoli wchodzi do Polski ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 61. Data: 2008-07-26 11:13:51
    Temat: Re: TELEPRACA - dlaczego tak powoli wchodzi do Polski ?
    Od: Maciej Bojko <m...@g...com>

    On Sat, 26 Jul 2008 12:38:34 +0200, "@((s)).wp.pl"
    <""z_domu_do_pracy\"@((s)).wp.pl"> wrote:

    >> Moje Audi A6 3.0Q pali 16-17 litrów benzyny w mieście. Dlatego zgodził
    >> bym się już dziś na telepracę za 75-80% wynagrodzenia, które dostaję
    >> teraz !!!
    >
    >postaw sie na miejscu panstwa: przechodzisz na teleprace i:
    >1. rezygnujesz z jazdy samochodem - wplywy z akcyzy spadaja;
    >2. godzisz sie na obnizenie wynagrodzenia - wplywy z zus i podatkow maleja.
    >oto i powod :)

    O matko... Ty tak na poważnie?

    --
    Maciej Bójko
    m...@g...com


  • 62. Data: 2008-07-27 01:09:17
    Temat: Re: TELEPRACA - dlaczego tak powoli wchodzi do Polski ?
    Od: "Immona" <c...@n...gmailu>


    "Maciej Bojko" <m...@g...com> wrote in message
    news:1n1m84pqjqjrpn5dfuolkfndl296quibgm@4ax.com...
    > On Sat, 26 Jul 2008 12:38:34 +0200, "@((s)).wp.pl"
    > <""z_domu_do_pracy\"@((s)).wp.pl"> wrote:
    >
    >>
    >>postaw sie na miejscu panstwa: przechodzisz na teleprace i:
    >>1. rezygnujesz z jazdy samochodem - wplywy z akcyzy spadaja;
    >>2. godzisz sie na obnizenie wynagrodzenia - wplywy z zus i podatkow
    >>maleja.
    >>oto i powod :)
    >
    > O matko... Ty tak na poważnie?
    >

    W tym spostrzezeniu jest sens. Ekonomisci dawno zauwazyli, ze zwlaszcza w
    krajach rozwinietych czesc PKB jest wytwarzana nie tyle przez dobra, co
    "nie-dobra" ("illth" w przeciwienstwie do "wealth") - na przyklad kiedy
    ludzie sie rozwodza lub procesuja, wydaja kase na prawnikow, kiedy musza
    bardzo daleko dojezdzac do pracy, wydaja duzo na benzyne itd. To wszystko
    wytrwarza obroty w gospodarce, ale nie jest zwiazane z lepsza jakoscia
    zycia, wrecz przeciwnie. Jest to jeden z glownych argumentow przeciwko
    uznawaniu PKB na mieszkanca za obiektywny miernik "jakosci zycia" .

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    http://blog.pasnik.pl



  • 63. Data: 2008-07-27 01:35:57
    Temat: Re: TELEPRACA - dlaczego tak powoli wchodzi do Polski ?
    Od: Maciej Bojko <m...@g...com>

    On Sun, 27 Jul 2008 13:09:17 +1200, "Immona"
    <c...@n...gmailu> wrote:

    >>>postaw sie na miejscu panstwa: przechodzisz na teleprace i:
    >>>1. rezygnujesz z jazdy samochodem - wplywy z akcyzy spadaja;
    >>>2. godzisz sie na obnizenie wynagrodzenia - wplywy z zus i podatkow
    >>>maleja.
    >>>oto i powod :)
    >>
    >> O matko... Ty tak na poważnie?
    >
    >W tym spostrzezeniu jest sens.

    No, powiedzmy.

    >Ekonomisci dawno zauwazyli, ze zwlaszcza w
    >krajach rozwinietych czesc PKB jest wytwarzana nie tyle przez dobra, co
    >"nie-dobra" ("illth" w przeciwienstwie do "wealth") - na przyklad kiedy
    >ludzie sie rozwodza lub procesuja, wydaja kase na prawnikow, kiedy musza
    >bardzo daleko dojezdzac do pracy, wydaja duzo na benzyne itd. To wszystko
    >wytrwarza obroty w gospodarce, ale nie jest zwiazane z lepsza jakoscia
    >zycia, wrecz przeciwnie. Jest to jeden z glownych argumentow przeciwko
    >uznawaniu PKB na mieszkanca za obiektywny miernik "jakosci zycia" .

    Ale co ma to wspólnego z postulowanym istnieniem Rządowego Spisku
    (obrotowego - przechodzi z partii na partię w rytm wyników kolejnych
    wyborów), który celowo nie promuje telepracy, bo chce, żeby ludzie
    więcej wydawali na benzynę?

    --
    Maciej Bójko
    m...@g...com


  • 64. Data: 2008-07-29 19:15:47
    Temat: Re: TELEPRACA - dlaczego tak powoli wchodzi do Polski ?
    Od: "@((s)).wp.pl" <""z_domu_do_pracy\"@((s)).wp.pl">

    Użytkownik Maciej Bojko napisał:


    > Ale co ma to wspólnego z postulowanym istnieniem Rządowego Spisku
    > (obrotowego - przechodzi z partii na partię w rytm wyników kolejnych
    > wyborów), który celowo nie promuje telepracy, bo chce, żeby ludzie
    > więcej wydawali na benzynę?

    ludzie wiecej nie beda wydawali, nie przekrecaj. panstwo nie chce, zeby
    ludzie przestali wydawac na benzyne bo nie ma w tym interesu- gdyby tak
    bylo obnizyloby akcyze.
    to jeden powod dla ktorego byc moze panstwo nie chce tego promowac
    (PANSTWO a nie spisek kolejnych partii rzadzacych).
    drugi jest taki, ze niby dlaczego ma to byc faworyzowane?
    jesli to jest takie dobre i odpowiada obu stronom (pracownik i
    pracodawca), nie jest to zabronione, to samo sie bedzie krecic.
    a znajac pomyslowosc polskich przedsiebiorcow, po wprowadzeniu ulg
    zaraz sie zaczna przekrety, ze wszyscy pracownicy produkcyjni, kierowcy
    i sprzataczki beda pracowac jako telepracownicy. mamy juz pare grup
    zawodowych z przywilejami i dziekujemy za kolejne, bo to ja tez za te
    przywileje zaplace.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1