-
1. Data: 2008-06-24 12:52:57
Temat: Re: Referencje
Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>
Chciałbym uzyskać
> referencje od mojego pracodawcy nigdy tego nie robiłem do tej pory
> wiec zapytam: jak się do tego zabrać, ja wy to zrobiliście - dodam że
Piszesz papier:
<ktoś> w okresie <od do> pracował na stanowisku/ach <stanowiska> i
zajmował się następującą tematyką <lista stanowisk, technologii itp>
W czasie tym <ktos> wykazał się <krótki opis zalet, na przykład
umiejętnością współpracy z klientem wewnętrznym i zewnętrznym,
odpowiedzialnością za powierzony sprzęt, blablabla>
Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy i możemy polecić <kogoś> jako
sprawdzonego pracownika
podpis, kontakt (im wyżej postawiona osoba, tym lepiej), pieczątka,
buźka i papa
Oczywiście warto dokładnie przemyśleć treść :)
-
2. Data: 2008-06-24 13:21:29
Temat: Referencje
Od: Damianos <d...@g...com>
Witam,
Właśnie wypowiedziałem umowę o pracę, póki co dogadałem się z
pracodawcą na wypowiedzenie za porozumieniem stron. Chciałbym uzyskać
referencje od mojego pracodawcy nigdy tego nie robiłem do tej pory
wiec zapytam: jak się do tego zabrać, ja wy to zrobiliście - dodam że
w firmie przeszedłem przez kilka stanowisk i miałem kilku szefów (ze
wszystkimi żyłem w miarę pokojowo). Czy powinienem prosić o "zbiorcze"
referencje za całokształt od teraźniejszego szefa czy też raczej
uderzać do każdego z szefów i prosić o referencje do każdego ze
stanowiska?
-
3. Data: 2008-06-24 13:34:49
Temat: Re: Referencje
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Damianos pisze:
> Witam,
>
> Właśnie wypowiedziałem umowę o pracę, póki co dogadałem się z
> pracodawcą na wypowiedzenie za porozumieniem stron. Chciałbym uzyskać
Nie ma czegoś takiego jak wypowiedzenie za porozumieniem stron.
> referencje od mojego pracodawcy nigdy tego nie robiłem do tej pory
> wiec zapytam: jak się do tego zabrać, ja wy to zrobiliście - dodam że
> w firmie przeszedłem przez kilka stanowisk i miałem kilku szefów (ze
> wszystkimi żyłem w miarę pokojowo). Czy powinienem prosić o "zbiorcze"
> referencje za całokształt od teraźniejszego szefa czy też raczej
> uderzać do każdego z szefów i prosić o referencje do każdego ze
> stanowiska?
>
Jak chcesz, prawo tego nie reguluje.
L.
-
4. Data: 2008-06-24 13:41:07
Temat: Re: Referencje
Od: Damianos <d...@g...com>
> > Witam,
>
> > Właśnie wypowiedziałem umowę o pracę, póki co dogadałem się z
> > pracodawcą na wypowiedzenie za porozumieniem stron. Chciałbym uzyskać
>
> Nie ma czegoś takiego jak wypowiedzenie za porozumieniem stron.
Ok, pewnie źle to określiłem prawnie - chodzi mi o to że się po prostu
dogadałem wcześniej że moge odjeść wcześniej niż wymaga prawo.
>
> > referencje od mojego pracodawcy nigdy tego nie robiłem do tej pory
> > wiec zapytam: jak się do tego zabrać, ja wy to zrobiliście - dodam że
> > w firmie przeszedłem przez kilka stanowisk i miałem kilku szefów (ze
> > wszystkimi żyłem w miarę pokojowo). Czy powinienem prosić o "zbiorcze"
> > referencje za całokształt od teraźniejszego szefa czy też raczej
> > uderzać do każdego z szefów i prosić o referencje do każdego ze
> > stanowiska?
>
> Jak chcesz, prawo tego nie reguluje.
>
A ty znowu się definicji prawnej się doczepiłeś :) Chodzi mi bardziej
o to jaka jest ogólna praktyka - jak z praktycznego punktu widzenia
jest lepiej? Myślę że jedno zbiorcze wystarczy ale może wasze
konkretne sytuacje jakie zdarzyły się w przeszłości mówią zupełnie coś
innego?
-
5. Data: 2008-06-24 14:00:46
Temat: Re: Referencje
Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>
Damianos pisze:
> A ty znowu się definicji prawnej się doczepiłeś :) Chodzi mi bardziej
> o to jaka jest ogólna praktyka - jak z praktycznego punktu widzenia
> jest lepiej? Myślę że jedno zbiorcze wystarczy ale może wasze
> konkretne sytuacje jakie zdarzyły się w przeszłości mówią zupełnie coś
> innego?
Myślę, że wygodniej byłoby umieścić to w jednym miejscu. Aczkolwiek
nie przywiązywałbym do tego większej wagi, jak kiedyś bankrutowała
firma, w której pracowałem, to wszyscy naokoło wypisywali sobie
referencje, kierownik podpisywał, tylko ja uznałem, że to bez sensu ;)
Jeśli ktoś pracuje w danej firmie rok, czy dłużej, to wiadomo, że się
do tej pracy nadawał i kierownictwo było z niego zadowolone. Wystarczy
tylko spojrzeć, czy stosunek pracy nie został rozwiązany dyscyplinarnie.
Być może na niektórych stanowiskach referencje rzeczywiście są
przydatne, ale to już nie polega na machaniu zaświadczeniem, tylko
ewentualnie podaniu kontaktu do pana X, który referencje potwierdzi.
Oczywiście pan X powinien być znany dla nowego pracodawcy kandydata, bo
cóż znaczą referencje od osoby, której się nie zna?
Tak więc prawdziwe referencje wyglądają tak:
Referencje: pani Agata X., firma ..., tel...
L.