-
1. Data: 2007-04-07 12:10:14
Temat: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Szczęśliwy pracownik poszukiwany
(PAP, pb/07.04.2007)
Szczęście ludzi tak samo jak wskaźniki ekonomiczne trzeba ocenić, by
wspomagać rozwój gospodarczy - wynika z najnowszego raportu OECD, do którego
dotarła "Rzeczpospolita".
- Szczęśliwi pracownicy są wydajniejsi i chętniej identyfikują się z firmą -
tłumaczy prof. Uniwersytetu Rzymskiego Leonardo Becchetti, współautor
raportu. Stąd dla przedsiębiorstw, które szukają miejsca do lokowania
swojego kapitału, szczęście jest ważnym wskaźnikiem. Im w danym kraju wyższy
odsetek zadowolonych ludzi, tym większa pewność, że nowa inwestycja będzie
udana. Bo wskaźnik szczęścia dla ekonomistów jest tak samo ważny jak PKB,
inflacja, deficyt budżetowy czy stopa bezrobocia.
Z badań OECD wynika, że najszczęśliwsi ludzie żyją w Szwajcarii.
Statystyczny mieszkaniec tego kraju przeżywa szczęśliwe - jak obliczyli
ekonomiści - prawie 63 lata z 80,5 roku średniej długości życia w
Szwajcarii. A to stąd, że tamtejsza gospodarka nie miewała dużych zawirowań
w ostatnich latach, a jej wyspecjalizowane firmy nie obawiają się
rywalizacji na rynkach globalnych.
Polak może liczyć na niespełna 43 lata w szczęściu, co przy średniej
długości życia wynoszącej 74,74 roku daje ponad 31 lat w takim sobie
nastroju - czytamy w dzienniku.
Powodów jest kilka. Najważniejsze to wysokie bezrobocie, spory deficyt
budżetowy i brak należytego szacunku dla środowiska naturalnego.
W rankingu tuż za Szwajcarią uplasowała się Szwecja znana jako państwo
opiekuńcze, za nią USA, kraj wielkiej przedsiębiorczości, i Argentyna, która
wyszła z kryzysu gospodarczego.
Kolejne miejsca zajęła bogata Japonia i Iran korzystający z naftowego boomu.
Listę zamyka Zimbabwe, kraj, którego gospodarka znalazła się w poważnych
kłopotach.
Nisko oceniono również Rosję, gdzie tylko nieliczni obywatele korzystają z
surowcowej hossy, a szczęście jest rozłożone nawet bardziej nierównomiernie
niż w Indiach, które w rankingu znalazły się tuż przed Polską.
- Sam, nawet wysoki, wzrost PKB szczęścia nie daje, jeśli nie towarzyszy mu
niska inflacja, dług publiczny nie jest pod kontrolą, a bezrobocie nie
spada - mówi "Rzeczpospolitej" prof. Ruut Veenhoven z Erasmus University z
Rotterdamu, który jest współautorem raportu OECD.
http://firma.onet.pl/1515889,wiadomosci.html
-
2. Data: 2007-04-08 13:54:08
Temat: Re: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: "tukan" <t...@...onet.pl>
Sky wrote:
> Szczęśliwy pracownik poszukiwany
> (PAP, pb/07.04.2007)
>
> Szczęście ludzi tak samo jak wskaźniki ekonomiczne trzeba ocenić, by
> wspomagać rozwój gospodarczy - wynika z najnowszego raportu OECD, do
> którego dotarła "Rzeczpospolita".
Co ma do powiedzenia na powyższe Bylejaki ?
-
3. Data: 2007-04-09 23:24:40
Temat: Re: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: Any User <z...@u...pl>
> - Szczęśliwi pracownicy są wydajniejsi i chętniej identyfikują się z firmą -
> tłumaczy prof. Uniwersytetu Rzymskiego Leonardo Becchetti, współautor
> raportu. Stąd dla przedsiębiorstw, które szukają miejsca do lokowania
> swojego kapitału, szczęście jest ważnym wskaźnikiem. Im w danym kraju wyższy
> odsetek zadowolonych ludzi, tym większa pewność, że nowa inwestycja będzie
> udana. Bo wskaźnik szczęścia dla ekonomistów jest tak samo ważny jak PKB,
> inflacja, deficyt budżetowy czy stopa bezrobocia.
Oczywiście jest to prawda. Np. pierwsza lepsza pizzeria może zacząć
płacić pracownikom po 5000 netto. I oni faktycznie będą wydajniejsi od
takich, którzy zarabiają 500 netto.
Pytanie tylko, czy ten skok wydajności będzie na tyle duży, aby
uzasadniał skok pensji...
I jeszcze druga sprawa: wiele firm, szczególnie polskich i/lub
budowanych od zera (od majątku własnego właściciela, będącego początkowo
jednocześnie jedynym pracownikiem), po prostu na wyższe zarobki nie stać.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
4. Data: 2007-04-10 12:01:44
Temat: Re: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: Radoslaw Korzeniewski <r...@g...com>
Any User napisał(a):
>> - Szczęśliwi pracownicy są wydajniejsi i chętniej identyfikują się z
>> firmą -
>> tłumaczy prof. Uniwersytetu Rzymskiego Leonardo Becchetti, współautor
>> raportu. Stąd dla przedsiębiorstw, które szukają miejsca do lokowania
>> swojego kapitału, szczęście jest ważnym wskaźnikiem. Im w danym kraju
>> wyższy
>> odsetek zadowolonych ludzi, tym większa pewność, że nowa inwestycja
>> będzie
>> udana. Bo wskaźnik szczęścia dla ekonomistów jest tak samo ważny jak PKB,
>> inflacja, deficyt budżetowy czy stopa bezrobocia.
>
> Oczywiście jest to prawda. Np. pierwsza lepsza pizzeria może zacząć
> płacić pracownikom po 5000 netto. I oni faktycznie będą wydajniejsi od
> takich, którzy zarabiają 500 netto.
>
> Pytanie tylko, czy ten skok wydajności będzie na tyle duży, aby
> uzasadniał skok pensji...
>
> I jeszcze druga sprawa: wiele firm, szczególnie polskich i/lub
> budowanych od zera (od majątku własnego właściciela, będącego początkowo
> jednocześnie jedynym pracownikiem), po prostu na wyższe zarobki nie stać.
>
Ale szczęśliwy pracownik to nie tylko dobrze opłacany pracownik.
Oczywiście pewna zależność istnieje ale daleki byłbym od nazwania jej
wprost proporcjonalną.
pozdr
Radek
-
5. Data: 2007-04-10 12:39:27
Temat: Re: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: "Duch" <n...@n...com>
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:ev81mb$vjh$1@news.onet.pl...
> Polak może liczyć na niespełna 43 lata w szczęściu
...
> Powodów jest kilka. Najważniejsze to wysokie bezrobocie, spory deficyt
> budżetowy i brak należytego szacunku dla środowiska naturalnego.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
-hehehe, ale sie usmialem, deficyt budżetowy przyczyna niesczescia Polakow.
Dzizas, co te media wyprawiaja...
Duch
-
6. Data: 2007-04-10 12:45:13
Temat: Re: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: "Duch" <n...@n...com>
"Duch" <n...@n...com> wrote in message
news:evg0p0$qcc$1@nemesis.news.tpi.pl...
Inna sprawa ze gdzies czytalem badania na temat poczucia szczescia
(czyli "czy jestes szczesliwy) i ten poziom w najbardziej rozwinietych
krajach jest nizszy niz w mniej!
np. najmniej szczesliwi sa ludzie w UK, bardziej w Polsce, a najbardziej
szczesliwi - na Bialorusi.
A tu mam sprzeczne informacje - trzeba to sprawdzic.
Duch
-
7. Data: 2007-04-10 13:19:12
Temat: Re: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: Tomek <t...@v...pl>
Duch napisał(a):
> np. najmniej szczesliwi sa ludzie w UK, bardziej w Polsce, a najbardziej
> szczesliwi - na Bialorusi.
>
a co taki biedny Białorusin ma powiedzieć, że jest nieszczęśliwy? To
zaraz zostanie uznany uznany za opozycjonistę i jedyny słuszny prezydent
zrobi z nim porządek.
A tak odnośnie tematy dobrobyt materialny ( nie chodzi tu o godny poziom
życia lecz coś więcej ) bardzo rzadko idzie w parze ze szczęściem,
przynajmniej ja mam takie wrażenie.
-
8. Data: 2007-04-10 13:40:44
Temat: Re: Szczęście pracownika...szczęściem pracodawcy?! ;)
Od: "Duch" <n...@n...com>
"Tomek" <t...@v...pl> wrote in message
news:evg2o7$ens$1@news.onet.pl...
> a co taki biedny Białorusin ma powiedzieć, że jest nieszczęśliwy? To zaraz
> zostanie uznany uznany za opozycjonistę i jedyny słuszny prezydent zrobi z
> nim porządek.
No wlasnie nie jest to sprawa nacisku jakiegos Lukaszenki,
tak podobno jest, bogacenie sie spoleczenstw powoduje subiektywny
spadek szczescia (podobno - do sprawdzenia).
> A tak odnośnie tematy dobrobyt materialny ( nie chodzi tu o godny poziom
> życia lecz coś więcej ) bardzo rzadko idzie w parze ze szczęściem,
> przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Wlasnie o tym ostatnio myslalem i zgadzam sie, nawet bym powiedzial ze
czesto jest raczej odwrotnie.
Duch