-
41. Data: 2006-09-27 06:03:11
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: ps <p...@g...pl>
Any User wrote:
(..)
> A potem jakoś się potoczyło. Tyle, że ja nie nastawiałem się nigdy na
> pracę 8 godzin dziennie. Pomijając wyjątki, dzień w dzień pracuję nie
> mniej, niż 14 godzin, wliczając w to pracę, oraz samodokształcanie. Do
> tego robię studia zaoczne (obecnie 4. rok). I mam obecnie powyżej średniej
> krajowej.
Sukces i nie sukces... podziel to na pół, zobaczysz ile Ci wyjdzie za
normalny etat :)
> Co do tego, że trzeba mieć wykształcenie inżynierskie, całkowicie się nie
> zgadzam. Owszem, jest to potrzebne w wielu firmach (aczkolwiek niesłusznie
Nie trzeba mieć papieru, ale wykształcenie przeważnie tak (chodzi o
wiedzę ;-))
Aha - i jeśli to, Twoim zdaniem, niepotrzebne, to po co robisz te wyżej
wspomniane studia zaoczne? :D
(..)
> No i jedna ważna rzecz: aby dostać dobrą pracę, trzeba oprócz umiejętności
> i formalnego doświadczenia (to jest niestety problem, gdyż nie da się
> udokumentować pokątnych projektów bez umowy za 100-500 złotych, a takich
> mam sporo), trzeba umieć odpowiednio rozmawiać. Dlatego też pracuję cały
> czas bardzo intensywnie nad umiejętnościami poszukiwania pracy jako
> takimi. To jest naprawdę przydatne.
I trzeba miec trochę szczęścia. Uwierz, nie wszyscy na świecie pracują jako
programiści :)
>
> I ostatnia rzecz: nie należy się zrażać po nieudanej rozmowie. Odbyłem w
> swoim życiu kilkadziesiąt rozmów, większość jeszcze w moim rodzinnym
> mieście, do prac za >=1000, i większość była nieudana. Tzn. nie spieprzona
> (chociaż takie też były, bo nie miałem przygotowanych odpowiedzi-historii
> na pewne tematy, albo coś pomyliłem), ale po prostu zdaniem rekruterów,
> nie nadawałem się. I absolutnie się nie zrażałem, tylko po prostu
> wysyłałem kolejne oferty, chodziłem na kolejne rozmowy itd. Do skutku. I w
> końcu pomogło.
No tak, jak będziesz wysyłał, do skutku, te prawie 13 milionów kuponów z
róznymi skreśleniami, nie zrażając się przegranymi, to w końcu w totka
wygrasz :)
--
ps
-
42. Data: 2006-09-27 06:06:54
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: ps <p...@g...pl>
Jackare wrote:
> Olu,
> Szukaj pracy w instytucjach publicznych (urzędy, miejskie, skarbowe,
> sekretariaty szkół), bankach, itp miejscach gdzie pracuje się raczej w
> ułożonej strukturze czasowej.
Próbowałeś tam szukać pracy bez znajomości? Bo w mojej wiosce dostanie się
do pracy w czymkolwiek 'nieprywanym', bez znajomości, jest niemożliwe.
> Masz jeden atut - Ty już masz dzieci, więc nie "uciekniesz" pracodawcy. Ty
Tylko będzie brała zwolnienia ;-)
> masz już dzieci więc masz motywację do tego aby dbać o pracę którą
> dostaniesz. Może i nie masz doświadczenia, ale chęć do pracy i motywację
> masz większą niż inni. Chcieć znaczy móc.
Pier...nie o szopenie, za, oczywiście, przeproszeniem :)
> Przedstawiaj to jako atuty na rozmowach
> Nie słuchaj bzdur o zasłużeniu sobie na dobrą pracę- to czysty układ
> handlowy w którym nikt nikomu nie robi łaski (Ty dajesz swój czas i
> umiejętności- pracodawca daje Tobie pieniądze). Feudalizm skończył się
> jakiś czas temu i nikt nikomu nie musi być wdzięczny. Angażować to się
> można gdy się widzi ze warto się w coś zaangażować, w każdym innym
> przypadku bierz to na chłodno i z wyrachowaniem.
A tu masz rację :)
--
ps
-
43. Data: 2006-09-27 06:40:00
Temat: Re: Szansa na prac
Od: Tomek <t...@v...pl>
Piotrek napisał(a):
> 2) kto zatrudni jako programiste kogos po technikum, skoro po dobrej uczelni
> ludzie pracuja po 1k
a możesz powiedzieć po jakiej uczelni i gdzie?
--
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć
nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
-
44. Data: 2006-09-27 06:47:57
Temat: Re: Szansa na prac
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
"Ola " <o...@N...gazeta.pl> wrote in
news:efc07v$mhu$1@inews.gazeta.pl:
[...]
> Błędy zrobiłam przez nieuwagę i dlatego, że co chwilę musiałam
> zaglądać do dzieci. Tyle. Jeżeli macie zamiar mnie krytykować tylko za
[...]
acha - a jak dziala ten mechanizm? jezeli musisz zagladac do dzieci,
to Ci sie na moment myslenie wylacza? ja bylbym w stanie uwierzyc,
gdyby w zwiazku z zagladaniem do dzieci Twoja wypowiedz byla dosyc
niespojna logicznie - wiadomo: wychodzilas czesto to moglas zgubic
watek - ale ORTy: to jest niepojete!
pzdrv;
adas;
-
45. Data: 2006-09-27 07:06:49
Temat: Re: Szansa na prac
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
Any User wrote:
>> no to po technikum musi byc z Ciebie super programista, z calym
>> szacunkiem ale to niemozliwe:
>> 1) trzeba miec wyksztalcenie inzynierskie (politechnika)
>> 2) kto zatrudni jako programiste kogos po technikum, skoro po dobrej
>> uczelni ludzie pracuja po 1k
>
> Kto zatrudni? Zatrudnił pewien gość, który tworzył firmę za własne
> oszczędności. Zatrudnił nas czterech i dzień w dzień zapieprzaliśmy z
> miasta do jego miasteczka w obie strony po 40km PKS-em. Za 1000 brutto
> na umowę o dzieło, z czego trzeba sobie było opłacić miesięczny PKS.
>
> I ja, jako jedyny, widocznie się wyróżniałem pracowitością i
> inteligencją, wskutek czego zostałem skutecznie dostrzeżony.
Albo trzej pozostali znalezli normalna prace...
> Firma
> padła, ale gość nie zrezygnował, znalazł w Poznaniu wsparcie finansowe i
> stworzył nową firmę, gdzie mnie "zaimportował", również na umowę o
> dzieło, za 1000 (zaraz potem 1200) brutto + opłacone mieszkanie.
w Poznaniu? - no to niewiele dostales, skoro mowisz, ze miales
doswiadzczenie i po znajomosci...
> A potem jakoś się potoczyło. Tyle, że ja nie nastawiałem się nigdy na
> pracę 8 godzin dziennie.
A ja sie nastawiam na maksymalnie 8 godzin dziennie pracy, bo praca ma
mi pomagac realizowac swoje potrzeby poprzez zarobek, a nie ze ja jestem
wolem roboczym.
> Pomijając wyjątki, dzień w dzień pracuję nie
> mniej, niż 14 godzin, wliczając w to pracę, oraz samodokształcanie.
samodoksztalcanie sie chwali, ale zapieprzenie jak glupi? Zreszta, twoje
zycie, twoj wybor, ale na litosc boska nie zachwalaj tego innym i nie
pisz, ze to normalne.
> Co do tego, że trzeba mieć wykształcenie inżynierskie, całkowicie się
> nie zgadzam. Owszem, jest to potrzebne w wielu firmach (aczkolwiek
> niesłusznie i bezsensownie z punktu widzenia czysto technicznego),
> szczególnie tych, które ponoć lepiej płacą, ale da się spokojnie znaleźć
> pracę ze średnim.
Da sie znalezc prace - zreszta podalem przyklad w innym miejscu.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
46. Data: 2006-09-27 07:10:40
Temat: Re: Szansa na pracę
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
ps wrote:
> Jackare wrote:
>
>> Olu,
>> Szukaj pracy w instytucjach publicznych (urzędy, miejskie, skarbowe,
>> sekretariaty szkół), bankach, itp miejscach gdzie pracuje się raczej w
>> ułożonej strukturze czasowej.
>
> Próbowałeś tam szukać pracy bez znajomości? Bo w mojej wiosce dostanie się
> do pracy w czymkolwiek 'nieprywanym', bez znajomości, jest niemożliwe.
Jest mozliwe, aczkolwiek fakt nielatwe. Mojej zonie kilka lat temu udalo
sie dostac prace bez znajomosci w administracji publicznej. Fakt, nie
jest latwo, ale czasem sie udaje :)
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
47. Data: 2006-09-27 07:14:03
Temat: Re: Szansa na prac
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
adasiek wrote:
> "Ola " <o...@N...gazeta.pl> wrote in
> news:efc07v$mhu$1@inews.gazeta.pl:
>
> [...]
>> Błędy zrobiłam przez nieuwagę i dlatego, że co chwilę musiałam
>> zaglądać do dzieci. Tyle. Jeżeli macie zamiar mnie krytykować tylko za
> [...]
>
> acha - a jak dziala ten mechanizm? jezeli musisz zagladac do dzieci,
> to Ci sie na moment myslenie wylacza? ja bylbym w stanie uwierzyc,
> gdyby w zwiazku z zagladaniem do dzieci Twoja wypowiedz byla dosyc
> niespojna logicznie - wiadomo: wychodzilas czesto to moglas zgubic
> watek - ale ORTy: to jest niepojete!
Widzisz, sa ludzie przepisujacy z bledami tekst. I bynajmniej nie robia
tego swiadomie, jednoczesnie czytaja duzo i znaja zasady i co wtedy tez
powiesz, to niepojete?
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
48. Data: 2006-09-27 07:14:19
Temat: Re: Szansa na prac
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
"Any User" <a...@m...com> wrote in
news:efcfsf$30jm$1@news2.ipartners.pl:
> No i jedna ważna rzecz: aby dostać dobrą pracę, trzeba oprócz
> umiejętności i formalnego doświadczenia (to jest niestety problem,
> gdyż nie da się udokumentować pokątnych projektów bez umowy za 100-500
> złotych, a takich mam sporo), trzeba umieć odpowiednio rozmawiać.
[...]
LOL! a powiedznomity jakie to formalne doswiadczenie sie zdobywa piszac
pokatne projekty za 100-500 zlotych? i o czym takie doswiadczenie moze
swiadczyc, a o czym nie moze? czyz przypadkiem nie jest tak, ze mowimy
tutaj o "projektach" dla ludzi nie majacych zadnego pojecia o temacie?
cos jak "fachowcy" z programu usterka - dla klienta czarna magia - co
bys im nie przyniosl to kupia - i nie szkodzi, ze program uzywa calej
kolekcji niezbyt optymalnych algorytmow; nie szkodzi, ze jakos kodu
jest w nim niska; nie szkodzi, ze jest slabo udokumentowany; nie szkodzi
wreszcze ze pelno rzeczy jest robionych "na piechote" (bo madrala bez
wyksztalcenia wpadl na "wielce genialny" pomysl, zeby polaczyc ze soba
te 15 funkcji, ktore jakos po wielkich akrobacjach daja pozadany wynik
- zamiast uzyc popularnej dodatkowej biblioteki funkcji albo wrecz jednej
funkcji wbudowanej); nie szkodzi, ze nad oczywistym rozwiazaniem "geniusz"
przesiedzial dwie noce, bo "on nie wiedzial, nie znal"; wazne, ze klient
dostal do reki upragniony produkt; niemniej wazne, ze "geniusz" jest z
siebie wielce zadowolony; przeciez po wspomnianych dwoch nocach siedzenia
stworzyl dzialajace rozwiazanie, ktore jest "wprost genialne"; kolejne
plusy do doswiadczenia, a "dopracowane, autorskie metody" mozna za chwile
z wielkim powodzeniem stosowac w zleceniu tworzonym dla kolejnego klienta;
pzdrv;
adas;
-
49. Data: 2006-09-27 07:16:20
Temat: Re: Szansa na prac
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
adasiek wrote:
> "Any User" <a...@m...com> wrote in
> news:efcfsf$30jm$1@news2.ipartners.pl:
>
>> No i jedna ważna rzecz: aby dostać dobrą pracę, trzeba oprócz
>> umiejętności i formalnego doświadczenia (to jest niestety problem,
>> gdyż nie da się udokumentować pokątnych projektów bez umowy za 100-500
>> złotych, a takich mam sporo), trzeba umieć odpowiednio rozmawiać.
> [...]
>
> LOL! a powiedznomity jakie to formalne doswiadczenie sie zdobywa piszac
> pokatne projekty za 100-500 zlotych? i o czym takie doswiadczenie moze
> swiadczyc, a o czym nie moze? czyz przypadkiem nie jest tak, ze mowimy
> tutaj o "projektach" dla ludzi nie majacych zadnego pojecia o temacie?
Za 100-500zl to znam osoby robiace projekty, ale oni je robie
rzeczywiscie dla siebie i dla idei, a nie dla zarobku, zarobek traktuja
tak jak piwo postawione przez kumpla za przysluge. ALe normalne
komercyjne zlecenie za taka kwote? no chyba, ze to jakas bzdurka na
niecaly dzien pracy.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
50. Data: 2006-09-27 07:21:46
Temat: Re: Szansa na prac
Od: "Piotrek" <g...@i...pl>
> a możesz powiedzieć po jakiej uczelni i gdzie?
popatrz na pl.praca.szukana tam niektorzy wstawiaja swoje ogloszenia
Ja jeszcze jestem w trakcie studiow .....