Witam Szanownych Panstwa


Jestem kobieta szukajaca pracy, do tego kobieta wyksztalcona (obronilam
tytul magistra, jakby nie bylo)

Mam jedno zasadnicze pytanie:

Czy w miescie Krakow sa jacys faceci z jajami, ktorzy sa w stanie zaoferowac
prace nie tylko mnie, ale wielu moim kolezankom.
Jestesmy mlode, wyksztalcene i bez pracy. I jest nam trudniej znalezc prace
niz facetom. Wlasnie dlaczego???

Panowie, macie pieniadze, pozycje i mozliwosci.
Moze przestalibyscie wreszcie narzekac, czytac pesymistyczne prognozy i
tandetne gazetki. Moze moglibysce
nareszcie postarac sie uwierzyc w swoje mozliwosc i w swoj potencjal.

Bo ja i zapewne wszyskie "kobietki" w tym miescie szukajace tworczej i
satysfakcjonujacej (nas wszystkich) pracy,
maja dosc przygladania sie niezdarnym i niezaradnym facetom.

Wezcie sie w garsc, przeciez jestesce po to aby nas wspierac, a nie
wyplakiwac sie nam w rekaw !!!

Potrzebuje, potrzebujemy pomocy facetow z ikra!!!

Dziekuje