eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSpecjalista do przecięcia węzła gordyjskiego - pilnie potrzebny!Specjalista do przecięcia węzła gordyjskiego - pilnie potrzebny!
  • Data: 2003-12-27 09:03:10
    Temat: Specjalista do przecięcia węzła gordyjskiego - pilnie potrzebny!
    Od: "Marek " <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Coś się rusza w "temacie praca". Po programie "Pierwsza Praca" jest
    projektowany program "Ostatnia Praca". Mam na myśli próby zainteresowania
    pracodawców przyjmowaniem bezrobotnych 50-cio i więcej -latków. Nie bardzo
    chwytam na czym ma polegać rewelacyjność tego projektu. Bo absolwenta można
    przyjąć za pół darmo, ćwierć darmo, 1/8 darmo, lub wręcz za darmo. Jest to
    wprawdze wyzysk, ale powiedzmy, że na krótką metę dopuszczalny bo pracodawca
    nie płaci, rodzina utrzymuje, a biały murzyn zdobywa doświadczenie zawodowe.
    Ale jak to ma wyglądać w przypadku bezrobotnych na 15 lat przed emeryturą???
    I czym to ma się różnić od prac interwencyjnych? Przecież już teraz nieliczni
    zatrudniani szczęściarze dostają płacę na poziomie absolwenta po stażu. Czy
    pracodawca do zatrudnienia takiego pracownika będzie rajcowany możliwością
    przyjęcia go za darmo tak jak absolwenta? Czy białych murzynów w tym kraju
    jest jeszcze za mało??? Ktoś może twierdzić, że w takim wypadku zatrudniony
    ma się utrzymać z oszczędności, ale ja się Q.... kulturalnie pytam z jakich
    oszczędności??? Kto w tym kraju ma oszczędności, gdy armia ludzi żyjących na
    kredyt jest coraz większa, a kredyty coraz łatwiejsze do wzięcia? Przecież
    lobby handlowców już wypisuje na bilbordach zabierz towar do domu bo nam
    zalega w magazynie, a "z zapłatą nam się nie pali". Politycy zachowują się
    jak dzieciaki okładające się łopatkami w piaskownicy i prawdopodobnie nie
    widzą co się dzieje, a komornicy zacierają ręce na myśl o
    perspektywie "wielkiego żarcia". Polska od lat jest w kolejnym okresie
    przejściowym i obawiam się, że nadmierny debilizm jest o wiele bardziej
    szkodliwy niż nadmierny fiskalizm. Jak w jakimś sektorze rynku spada
    sprzedaż, to się ją podpiera łatwiejszymi kredytami. W tym kraju coraz więcej
    ludzi pracuje całymi miesiącami za darmo. Jedni w ramach "projektów
    aktywizujących", a inni dlatego, że pracodawca ma ważniejsze wydatki niż
    pensje dla pracowników. Czy teraz następna grupa wiekowa (50-65 lat) ma mieć
    w majestacie prawa niepłatne zajęcie na 10-12 godzin dziennie? A czy ktoś
    pomyślał o 40-sto latkach??? Za młodzi na emeryturę, a za starzy do pracy!
    Przeciętny pracodawca nie widzi różnicy między perspektywą zatrudnienia 40-
    sto czy 50-cio latka. Papiery jednego i drugiego wrzuca do kosza bo ma szafy
    pełne aplikacji osób 24-34 lat. Czy komuś się wydaje, że 40-sto latki w
    większości pracują. Bzdura! Pracują głównie ci, którzy od 1989-go mają
    ciągłość zatrudnienia. Jak się komuś zdarzy utrata pracy, to już nie może do
    niej wrócić. Jak ma wyglądać ew. aktywacja zawodowa tej grupy wiekowej? Czy
    w tym wypadku pracodawca też ma w majestacie prawa przyjmować za darmo? Kto
    ma utrzymywać 40-sto latka? Może uczące się i niepracujące dzieci? Marszałek
    Małachowski od lat wzywa do dekretynizacji życia politycznego i społecznego,
    a jak na razie nikt nie bierze tego poważnie, najmniej chyba wyborcy.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1