-
31. Data: 2005-12-14 13:39:39
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "kiesiewicz" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dnp4p8$rr3$1@inews.gazeta.pl...
>W artykule news:dnp3cd$lmi$1@inews.gazeta.pl,
>
> mam, mam, a najwieksza alergie mam jak poradnikowiec siedzi od strony
> rekrutujacego - przyznam sie, ze czasami chodze na "rozmowy rekrutacyjne"
> ("dla jaj", "z ciekawosci", "a noz", wybierz co Ci pasuje) i ostatnio
> mialem niezly ubaw jak pod koniec calego procesu rekrutant mowi do mnie:
> "Wie Pan kazal dziadek wnuczce grac na fortepinia a ona nie umiala, ale
> dziadek sie uparl i musial wnuczka zagrac" i patrzy sie na mnie
> wyczekujaco, tez sie na niego patrze wyczekujaco i koles w koncu
Heh :)
Jeden moj znajomy poszedl tak na rozmowe "dla jaj", bo juz sie dowiedzial,
ze firma jest do omijania. Na wszystko odpowiadal bardzo dobrze,
podrecznikowo z wlasnym wkladem i szczeroscia. Az doszlo do pytania o to,
jakie sa jego cele.
Odpowiedzial z pelna powaga, ze jego ostatecznym celem jest zostac liczem.
(Jesli ktos nie jest zapoznany z RPG: http://en.wikipedia.org/wiki/Lich
(ang, obszerniejsze) lub http://pl.wikipedia.org/wiki/Licz)
Sadzil, ze rekruterka sie zasmieje lub obrazi, jesli wie, o co chodzi lub
zapyta, co to jest licz, jesli nie wie. Tymczasem ona go zastrzelila
nastepnym pytaniem, zadanym z rownie kamienna twarza jak on wypowiedzial
swoja kwestie. "W jaki sposob, wedlug pana, praca w naszej firmie moze panu
pomoc osiagnac ten cel?"
I.
-
32. Data: 2005-12-14 13:41:26
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "Immona" <c...@n...googlemailu> napisał w wiadomości
news:dnp6jk$bun$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Skoro grupa wroclawsko-zielonogorska bierze udzial w zabawie, to wypada
> dolaczyc :)
>
> Duza podatnosc na frustracje w warunkach balaganu organizacyjnego, mala
> tolerancja dla cudzych bledow i nieumiejetnosc zachowania dyplomacji przy
> krytyce, nielojalnosc, gdy ktos daje wiecej/ciekawiej, duze potrzeby
> adrenaliny (wystepowanie deadline'ow i sytuacji podbramkowych) - w razie
> niedostatecznego zaspokojenia, nierozsadny i potencjalnie szkodliwy wzrost
> sklonnosci do ryzyka, narcyzm & egocentryzm.
>
Przez ramie zagladajacy domagaja sie uzupelnienia o gadatliwosc i sklonnosci
do schadenfreude.
I.
-
33. Data: 2005-12-14 13:54:50
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: Michał <m...@s...net>
Immona wrote:
>> Skoro grupa wroclawsko-zielonogorska bierze udzial w zabawie, to
>> wypada dolaczyc :)
;)
>> Duza podatnosc na frustracje w warunkach balaganu organizacyjnego,
>> mala tolerancja dla cudzych bledow i nieumiejetnosc zachowania
>> dyplomacji przy krytyce, nielojalnosc, gdy ktos daje wiecej/ciekawiej,
>> duze potrzeby adrenaliny (wystepowanie deadline'ow i sytuacji
>> podbramkowych) - w razie niedostatecznego zaspokojenia, nierozsadny i
>> potencjalnie szkodliwy wzrost sklonnosci do ryzyka, narcyzm &
>> egocentryzm.
Może jestem skrzywiony, ale nie widzę tu wad niepozwalających na pracę w
zgranym, zmotywowanym zespole :). Narcyzm i egocentryzm...
indywidualiści są w cenie, poza tym komplementy spokojnie mogę Ci prawić
;). A skłonność do ryzyka to dla mnie duża wada, jeśli jej brak.
> Przez ramie zagladajacy domagaja sie uzupelnienia o gadatliwosc i
> sklonnosci do schadenfreude.
Mimo wszystko dyplomacja w Twoich wypowiedziach bierze póki co górę nad
złośliwością... ale może Aleksander wie więcej ;)
pozdrawiam,
--
mgl
-
34. Data: 2005-12-14 14:11:53
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Immona [Wed, 14 Dec 2005 14:39:39 +0100]:
> Sadzil, ze rekruterka sie zasmieje lub obrazi, jesli wie,
> o co chodzi lub zapyta, co to jest licz, jesli nie wie.
> Tymczasem ona go zastrzelila nastepnym pytaniem, zadanym
> z rownie kamienna twarza jak on wypowiedzial swoja kwestie.
> "W jaki sposob, wedlug pana, praca w naszej firmie moze
> panu pomoc osiagnac ten cel?"
A wiesz, że po takim czymś to mi by się jednak o 180' zmienił
pogląd na kwestię mojej chęci pracy w tej firmie? :))
Kira
--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
-
35. Data: 2005-12-14 14:21:09
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "Michał" <m...@s...net> napisał w wiadomości
news:dnp86v$l3g$1@news.dialog.net.pl...
> Immona wrote:
> Może jestem skrzywiony, ale nie widzę tu wad niepozwalających na pracę w
> zgranym, zmotywowanym zespole :). Narcyzm i egocentryzm... indywidualiści
> są w cenie, poza tym komplementy spokojnie mogę Ci prawić ;). A skłonność
> do ryzyka to dla mnie duża wada, jeśli jej brak.
Gdy przekroczy pewne granice, moze prowadzic do hazardowego
inwestowania/nawiazywania kont(r)aktow, z ktorych moga wyniknac straty i
choc wielkiego disaster jeszcze na szczescie nie mialam, male sie zdarzaly.
>> Przez ramie zagladajacy domagaja sie uzupelnienia o gadatliwosc i
>> sklonnosci do schadenfreude.
>
> Mimo wszystko dyplomacja w Twoich wypowiedziach bierze póki co górę nad
> złośliwością... ale może Aleksander wie więcej ;)
>
Tu gadam z ludzmi, z ktorymi nie wspolpracuje. Nie maja wlasciwie czym mnie
wkurzyc, bo potrafie przezyc to, ze ktos ma inne poglady lub zignorowac
przejawy usenetowego chamstwa, ktore na tej grupie sa zreszta rzadkie.
Natomiast w przypadku czyjegos bledu wplywajacego negatywnie na cos, na czym
mi zalezy i czego dotyczy moja odpowiedzialnosc potrafie byc okropna i nie
jest to w tej chwili kokieteria, tylko szczere przyznanie sie do wady, ktora
narobila mi troche wrogow. Empatia mi w takich chwilach zanika i poniewaz
sama nie mam personalnej urazy za ostro wyrazona krytyke merytoryczna,
trudno mi zrozumiec, ze niektorzy maja od tego zranione uczucia i tydzien
dola, a potem mnie nie lubia. Potem jednak czasem to ja trace na tym
nielubieniu. Staram sie nad tym pracowac, tak jak Kira rzuca palenie :)
I.
-
36. Data: 2005-12-14 14:22:13
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości
news:dnp95r$k7m$1@inews.gazeta.pl...
>
> Re to: Immona [Wed, 14 Dec 2005 14:39:39 +0100]:
>
>
>> Sadzil, ze rekruterka sie zasmieje lub obrazi, jesli wie,
>> o co chodzi lub zapyta, co to jest licz, jesli nie wie.
>> Tymczasem ona go zastrzelila nastepnym pytaniem, zadanym
>> z rownie kamienna twarza jak on wypowiedzial swoja kwestie.
>> "W jaki sposob, wedlug pana, praca w naszej firmie moze
>> panu pomoc osiagnac ten cel?"
>
> A wiesz, że po takim czymś to mi by się jednak o 180' zmienił
> pogląd na kwestię mojej chęci pracy w tej firmie? :))
>
Ale to nie bylo jej poczucie humoru i zimna krew, tylko zadawanie kolejnych
pytan wedle listy bez uwaznego sluchania odpowiedzi lub tez niechec do
przyznania sie do niewiedzy :D
I.
-
37. Data: 2005-12-14 14:31:00
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: Michał <m...@s...net>
Immona wrote:
> Gdy przekroczy pewne granice, moze prowadzic do hazardowego
> inwestowania/nawiazywania kont(r)aktow, z ktorych moga wyniknac straty i
> choc wielkiego disaster jeszcze na szczescie nie mialam, male sie zdarzaly.
Spekulacja na opcjach, to byłby dobry relaks dla Ciebie ;)
> jednak czasem to ja trace na tym nielubieniu. Staram sie nad tym
> pracowac, tak jak Kira rzuca palenie :)
No to marnie to widzę... ;)
pozdrawiam,
--
mgl
-
38. Data: 2005-12-14 14:46:38
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: Michał <m...@s...net>
Kira wrote:
> A nie no, dać się da. Rzucam zresztą dość regularnie :)
> Tyle że nie potrafię pić piwa bez fajki więc wraca przy
> każdym winobraniu ;)
Paskudny nałóg. I jak tu się całować? :)
>>No szur, kto nie potrafi ten dupa ;)
>
> No właśnie. Więc skąd te wydumane problemy?
To generalnie nie moje problemy. Rozmów kwalifikacyjnych w bardzo
różnych firmach trochę w swoim krótkim życiu już odbyłem, praca bardziej
szuka mnie niż ja jej, no oby tak dalej.
Ale zwróć uwagę na posty sprowadzające się do pytań "jakie zdjęcie
wybrać do CV?", "jak prosić o podwyżkę?", "jak logicznie sformułować
CV?", "jak zapytać, na jakim etapie rekrutacji jest moja aplikacja?", "o
co mogą mnie zapytać na rozmowie?". Trzeba łamać te stereotypy, że
"pracodawca jest zły", "nie ma dla mnie pracy", "bo oni są źli i głupi,
bo mnie nie chcą". Dlatego bardzo lubię czytać posty Twoje i Immony, i
dlatego ważne jest, że wykładać kawę na ławę.
Ja tam się na negocjacjach nie znam, ale ponoć podstawą udanego
kompromisu, jakim niewątpliwie jest pomyślna rozmowa kwalifikacyjna,
jest świadomość własnej wartości i własnych celów. Jeśli ktoś ma spójny
wizerunek i na pytanie o największą wadę odpowie z uśmiechem "nie lubię
odpowiadać na pytania o największą wadę" albo "spaliłem w życiu już dwa
czajniki" to nie widzę w tym żadnego problemu.
pozdrawiam,
--
mgl
-
39. Data: 2005-12-14 15:32:45
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Immona napisał(a):
> Ale to nie bylo jej poczucie humoru i zimna krew, tylko zadawanie
> kolejnych pytan wedle listy bez uwaznego sluchania odpowiedzi lub tez
> niechec do przyznania sie do niewiedzy :D
Raczej to drugie. To bardzo rozpowszechniona cecha w tym zawodzie.
No bo jeśli np. w najemnych firmach head huntingowych, studentka
czwartego roku psychologii rekrutuje dyrektora operacyjnego, to co ma
niby wiedzieć na temat jego kompetencji?
Najbezpieczniej w takiej sytuacji przyjąć kamienną minę automatu do
czytania formularza rekrutacyjnego i jechać z koksem, niespecjalnie
zastanawiając się nad sensem pytań.
BTW: w ten sposób popelniłem najgłupszą wpadkę na rozmowie, choć jej
powodem było raczej ciężkie zasłuchanie a nie jazda wedle zadanego
scenariusza. Ot, slowa wyprzedziły myśli:
kandydat (trener) opowiada, jak to na jednym ze szkoleń w ramach ćwiczeń
pracy zespolowej zadal zrobienie konia z gazet. Każda z grup robiła inną
część ciała. Nie potrafiłem doczekać się pointy, więc postanowiłem się
dopytać czy zadanie wyszło czy nie: "no i jak? stanął panu koń?"
Kandydat zrobił tylko takie "heh", po czym płynnie dokończył opowieść a
ja dopiero po paru chwilach zacząłem się śmiać z własnej głupoty.
Tak sobie jeszcze myślę, że to strasznie głupie, ograniczać się podczas
rozmowy tylko do zadawania pytań. Tylu kandydatów ma tak dużo ciekawego
do opowiedzienia... Albo wiedzą bardzo dużo albo mają niezwykłe
doświadczenie zawodowe. Raz, podczas rozmowy, wręcz zahipnotyzował mnie
jeden kandydat - krupier. To było niezwykłe słuchać jego opowieści -
jak pracuje kasyno, jak pracują krupierzy, dlaczego stroje krupierów nie
mają kieszeni etc. Super!
pozdr.
m.
-
40. Data: 2005-12-14 15:42:52
Temat: Re: Słabe strony co powiedzieć ?? ?
Od: Michał <m...@s...net>
Maciek Sobczyk wrote:
> (...) dlaczego stroje krupierów nie mają kieszeni (...)
w kasynie ciepło, więc w dłonie nie zimno? ;)
pozdrawiam,
--
mgl