eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 11. Data: 2005-11-05 18:36:05
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "Meantic" <m...@i...pl>


    Użytkownik "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości
    news:dkis92$6uf$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Re to: Meantic [Sat, 5 Nov 2005 16:35:23 +0100]:
    >
    >
    >> Rzućcie okiem na mój cv i lm.
    >> Możecie go znaleźć na stronie http://meantic.w.interia.pl
    >> Nastąpiły w nich duże zmiany.
    >
    > Oglądałam tylko PDFa, jeśli DOC wygląda inaczej to się
    > nie wypowiem ;)
    >
    > Estetyka CV:
    >
    > 1. Całość robi wrażenie straszliwie rozlazłe, powiedziałabym
    > wręcz tłuste. Gruba ramka fotki, wyboldowania, wielgaśna
    > czcionka; jednocześnie tekst się zlewa, tam gdzie na pewno
    > powinny być odstępy (między zarządzanie / sprzedaż / itp)
    > bardzo mi ich brakuje do czytelności tekstu.
    >
    Wydrukowane wygląda inaczej.

    > 2. "Strona 1" "Strona 2"? Wielkimi wołami na środku? I to
    > jeszcze z podkreśleniem, że to CV jest? A co ja jestem,
    > analfabeta? ;) Po co to? Jak już numerujesz, to zrób to
    > małą cyferką w rogu, to nie jest szczególnie ważne info.
    Masz rację.

    > 3. Zgoda na przetwarzanie danych jako osobny punkt, takimi
    > samymi wołami jak reszta? Wrzuć to do stopki i _zmniejsz_
    > czcionkę, to jest tylko dopisek przecież.
    Zgoda na przetwarzanie danych jest bardzo ważna. Zmniejszając czcionkę tego
    stwierdzenia chcemy cos ukryć.

    > 4. Trzecie miejsce pracy rozjechane na 2 strony, wprowadza
    > to pewien chaos...
    Próbuje coś z tym zrobić ale nie wychodzi. Może umieszcze w kolumnach, ale
    ty napiszesz, że nie czytelne.

    >
    > 5. Ten list motywacyjny na samym początku to co w CV robi?
    Bardzo dobrze, wskazuje w tym miejscu kim jestem.

    >
    > 6. Osiągnięcia zawodowe zasadniczo zdobywa się w pracy,
    > więc nie potrafię zrozumieć, czemu przy poszczególnych
    > stanowiskach nie widzę ani jednego osiągnięcia, za to
    > mam je wywalone hurtem przed właściwe CV? Mam zgadywać?
    Przecież nie będę pisał co robi kierownik, zastępca kierownika, pracownik
    obsługi klienta. Uważam, że zakres obowiązków jest przypisany do każdego
    stanowiska. A tak na marginesie coś trzeba powiedzieć na rozmowie. Jak
    pracodawca przeczyta cv_rzeka to o co się będzie pytał.

    >
    > Merytoryka CV:
    >
    > 1. Mam głód wiedzy:
    > - "udoskonaliłem system motywacji" - ekhm, jak?...
    Poruszyłaś ważny temat. Wzbudziłem Twoją ciekawość - to dobrze, mam szansę
    na zaproszenie na rozmowę.
    > - "usprawniłem procedury wewnętrzne" - tego, jakie i jak...?
    jak wyżej
    > - "wprowadziłem skuteczny system konktroli" - kontroli CZEGO?
    jak wyżej
    >
    > 2. Lista prac: firma-stanowisko, firma-stanowisko, ...
    > Robiłeś coś w tych firmach?... Bo z tego nic nie wynika.
    Pisałem już o tym.
    >
    > 3. Kwalifikacje i umiejętności: CHAOS... Jakiej Ty szukasz
    > pracy, że jednocześnie bardzo ważna jest i sprzedaż, i
    > obsługa ksero...? Sekretarki-handlowca? Wybierz tylko te
    > umiejętności które są faktycznie WAŻNE dla stanowiska
    > o jakie się ubiegasz...
    Chcę pokazać, że do zrobienia np. ksera nie potrzebuje asystenki,
    sekretarki. To ważna rzecz, stwierdza moją samodzielność w wykonywaniu
    pewnych zadań.
    > 4. "znajomość języków obcych" - "znam język angielski" - no,
    > po słowie 'znajomość' faktycznie, nie można się domyślić
    > że ten angielski to znasz... ;)
    Czy to ważne jak znam, ale ważne czy mogę go wykorzystać np. przy obsłudzę
    systemu w wersji angielskiej. Nie jeden filolog angielskiego wyłoży się na
    tym co ja znam. Chociaż mi może sprawiać trudność mówienie czy pisanie o
    pogodzie czy jaki jest mój typowy dzień. To w zupełności nie sprawia mi
    trudność czytanie procedur czy komunikatów po angielsku.
    > 5. Zainteresowania "piłka nożna, żużel" - tzn. co z nimi
    > robisz, uprawiasz, gapisz się w nie leżąc z piwem przed
    > telewizorem, latasz w szalikach na mecze...? Ja bym to
    > albo uściśliła jakoś, albo wywaliła.
    A co mam napisać, że jestem zwolenikiem Realu Madryt i należą do fanklubu
    kibica, jak nie należę. Zresztą co może wiedzieć kobieta o piłce czy o
    żużlu. Nic no może poza tym, że pije się przy ich oglądaniu piwo.

    > Estetyka LM:
    >
    > 1. Tłustość, woły, numeracja (jednej strony...? eee...),
    > brak odstępów między akapitami, zgoda - jak przy CV.
    >
    > 2. Co to za trójkąt z tekstu tam na górze? Albo wyrównanie
    > do prawej i daty i adresata zrób, albo początki tych obu
    > akapitów w jednej linii pionowej.
    >
    > Merytoryka LM:
    >
    > 1. "Moje doświadczenie zawodowe odpowiada wymaganiom stawianym
    > przez Państwa firmę kandydatowi na w/w stanowisko." - ale
    > pozwolisz jednak, że ja to sobie sama ocenię...? ;)
    To jest stwierdzenie - sugeruje czytającemu, że znalazł odpowiedniego
    kandydata. Wbudza jego ciekawość.
    > 2. "W załączeniu przesyłam kopię mojego cv." - no tak, bez tej
    > informacji w życiu bym nie zauważyła...
    Dowalasz się.
    > 3. "czego dowodem są nagrody, jakie otrzymałem za wybitne
    > osiagnięcia" - a gdzie te nagrody, co to za nagrody, za co
    > konkretnie? Bo nie mogę się ich dopatrzeć ani w CV ani tu?
    Ciekawość, i znowu sukces. Może mnie zaprosisz na rozmowę
    >
    > 4. "wydatnie przyczyniłem się do poprawienia wizerunku firm
    > oraz ich towarów i usług na rynku." - sam jeden poprawiłeś
    > wizerunek SHELLa? E, coś Ci nie wierzę ;)
    Możę mi nie wierzysz, ale taki zwykły kierownik czy pracownik na stacji może
    więcej zrobić od osoby siedzącej za biurkiem i próbujacym poprawić wizerunek
    firmy staregiami za duże pieniądze. Poczytaj sobie literaturę na temat
    aktywnej sprzedaży czy o budowaniu wizerunku firmy. Firma to ludzie w której
    pracują.

    > 5. "oczekuję odpowiedzi" - aż korci, żeby walnąć to gdzieś
    > z myślą 'a oczekuj, oczekuj'. Brzmi to trochę tak, jakbyś
    > wręcz nakazywał dać Ci odpowiedź, a mało kto to lubi.
    >
    Dowalasz się.
    > 6. W całym LM jest dokładnie jedna konkretna informacja, którą
    > udało Ci się bardzo skutecznie zamaskować wymienionymi wyżej
    > 'wypełniaczami', całkowicie zbędnymi zresztą. A powinieneś
    > raczej te konkretny jakoś eksponować.
    >
    > Podsumowanie:
    >
    > Gdybym dostała to w trakcie rekrutacji, to mniej więcej po
    > trzecim rzucie oka zajęłabym się następnymi papierami...
    Bo jesteś zerowym HR'owce.m Skreślasz kogoś szansę, nawet nie więdząc o nim
    tych rzeczy przy których byłaś ciekawa. Ja to oceniam tak. Po co nam
    człowiek z takimi sukcesami, jak przyjdzie może my straciłym pracę, a teraz
    może herbatkę wypić i ponarzekać tak to się źle nam dzieje.
    Pozdrawiam.
    Tomek

    >
    >
    > Kira
    > --
    > Poszukiwany/Poszukiwana:
    > * zarabiający/-a 1400
    > * chcący/-a prowadzić bezZUSowo działalność
    > kontakt na priva



  • 12. Data: 2005-11-05 19:55:06
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Sat, 5 Nov 2005 16:35:23 +0100, "Meantic" wrote:

    >Witam i pozdrawiam.
    >Rzućcie okiem na mój cv i lm.
    >Możecie go znaleźć na stronie http://meantic.w.interia.pl
    >Nastąpiły w nich duże zmiany.

    Znowu ja ;-)
    Widzę, że kombinujesz jak koń pod górę, bo chcesz mieć wyróżniające
    się cv i równocześnie nie wyłazić za daleko poza schematy.
    Tak jak już pisali grupowicze najnowsze cv to w rzeczywistości lanie
    wody i pisanie jaki jesteś super, a za mało jest w nim konkretów.

    Jeśli chcesz mieć niestandardowe CV to może zrób je w formie jakiejś
    oferty handlowej tzn. przedstawiając siebie jako "produkt" lub
    "usługę"? A może jako ulotkę składaną na 3 części? Ewentualnie jako
    krótkie opracowanie projektu pod tytułem "wybór pracownika na
    stanowisko X", coś w stylu listy celów np.
    Cel: zatrudnienie wydajnego pracownika
    a pod spodem bezosobowe, bezprzymiotnikowe krótkie zdanie np.
    Zalecenie sprzedaży xxx litrów paliwa na dobę zrealizowane w 127%
    itp.

    Możesz też spróbować "odwrócić" swój życiorys zawodowy tzn. jak chcesz
    kontynuować styl widocznego na początku nowego CV to napisz:
    "Cel: Odpowiedzialne stanowisko w dziale sprzedaży lub marketingu"
    i kontynuować to poprzez wymianę składowych koniecznych do jego
    osiągnięcia:
    1. Zdobycie podstaw teoretycznych niezbędnych do wydajnego
    funkcjonowania w branży handlowej - Liceum Handlowe, Kędzierzyn-Koźle
    (1991-1995)
    2. Konfrontacja teorii z praktyką - firma: Masarnia Kazimierz Franczyk
    w Rozwadze, stanowisko: Handlowiec
    ...
    n-2. Poszerzenie podstaw teoretycznych - dyplom z Zarządzania i
    Marketingu na Politechnice Opolskiej (1996-2000)
    n-1. Konsekwentne wdrażenie technik poprawy jakości obsługi klienta
    (na podstawie informacji zdobytych na kursie
    NazwaPrzedmiotuNaPolibudzie) - zdobycie 15.(?) miejsca w rankingu
    JakimśTam przez administrowaną stację paliw (data)
    n. Zdobycie stanowiska X w firmie Y (wstawiasz nazwę stanowiska w
    firmie do której aplikujesz)

    Imię i Nazwisko, tel. kontaktowy, e-mail, adres,
    czytelny podpis, ewentualne zdjęcie po prawej,
    Zgoda na przetwarzanie drobnym drukiem, tak żeby nie zepsuć
    wszystkiego.

    Możliwości jest wiele, wykorzystaj je w zależności do jakiej firmy
    aplikujesz. Nie ma jednego, standardowego wzorca CV, który się zawsze
    sprawdzi. Podobnie nie ma standardowej rozmowy kwalifikacyjnej. Raz po
    złożeniu CV zadzwoniono i zapytano się czy mogę pracować od data +
    godzina. Drugim razem zapytano mnie się czy byłem na wcześniejszym
    etapie rekrutacji (?!) i czy mogę pracować w jakiś tam godzinach.
    Innym razem kazano mi biegać po sali, oglądać filmiki, wypełniać
    testy, bawić się magicznymi pudełkami, układać jakieś domki, a
    wszystko obserwował jakiś psychol(og). Jeszcze innym razem kazano mi
    wysłać przykładową pracę i dopiero zaproszono na rozmowę.
    Zatem jedynym skutecznym sposobem jest sposób skuteczny ;-) , a Tobie
    skuteczności jak na razie brakuje (bez obrazy). Szukasz 5. miesiąc
    pracy i jej znaleźć nie możesz. Dlatego radzę zastosować się do rad
    dawanych przez grupowiczów i się nie obrażać za to że coś komentują,
    bo Twoim celelem jest zdobycie pracy, a nie walka słowna na grupach
    dyskusyjnych.

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 13. Data: 2005-11-05 20:41:48
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "Konrad Zach" <k...@k...com>


    Użytkownik "Meantic" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dkijhd$hib$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam i pozdrawiam.
    > Rzućcie okiem na mój cv i lm.
    > Możecie go znaleźć na stronie http://meantic.w.interia.pl
    > Nastąpiły w nich duże zmiany.
    > Tomek
    >
    >

    Zadzwonimy do Pana w ciągu najbliższych dni. Do widzenia...

    Pozdrawiam :)



  • 14. Data: 2005-11-05 20:47:58
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "Meantic" <m...@i...pl>

    Dlaczego stwierdzasz, że wychwalam swoje zasługi.
    Ja pracuje to pracuje na maksa, nie oszczędzam się. Uważasz, że jak
    osiągnąłem sukces tu i tam, to mam tego nie pisać. Czy to źle jak się piszę
    o sobie dobrze.
    Nie zgadam się, że moje cv to lanie wody. Bo ja wody nie leje, ja stwierdzam
    fakty. Ja mogę obrazić się tylko o jedno, że dajecie mi do zrozumienia, że
    kto pyta ten traci.
    Oczywiście, tu chylę głowę przed nie wszystkimi grupowiczami, zdarza się, że
    ktoś oferuje pomoc. Rzuci na to okiem, napiszę co o tym myśli wskaże uwagi
    czy porady, ale chamstwem jest to [i nie tylko do mnie] jak ktoś komu piszę,
    że nie warto chwalić się skończoną uczelnią w jakieś tam koziej dupce, że
    nie warto pisać, że coś można zrobić. Czasami zabijacie mnie swoją
    bezszczelną szczerością [nie tylko w moim problemie]. Jak czytam [i tu nie
    wszystkie] wasze komentarze to mam wrażenie, że sednem waszej odpowiedzi
    jest dowalenie komuś i to jak najmocniej. Pokazanie ty się pytasz a ja tobie
    dowalę nie pomogę nie wkażę coś co może Tobie się przydać. Nie piszę w tym
    miejscu, że wszyscy tak piszą i myślą. Uważam, że ważne jest poddanie się
    krytyce, poddanie krytyce tego co się zrobiło.
    A wracająć do Twojego pomysłu sprzedania się w coś rodzaju oferty, to
    uważam, że jakby tak zrobił to krytyka z waszej strony byłaby straszna.
    To moje kilka zdań.
    Z góry dzięki za rady.

    Użytkownik "Bremse" <bremse{usun.to}@wp.pl> napisał w wiadomości
    news:g90qm11fjl26k6ucc2kv6iqlp8s4nm41r1@4ax.com...
    > On Sat, 5 Nov 2005 16:35:23 +0100, "Meantic" wrote:
    >
    >>Witam i pozdrawiam.
    >>Rzućcie okiem na mój cv i lm.
    >>Możecie go znaleźć na stronie http://meantic.w.interia.pl
    >>Nastąpiły w nich duże zmiany.
    >
    > Znowu ja ;-)
    > Widzę, że kombinujesz jak koń pod górę, bo chcesz mieć wyróżniające
    > się cv i równocześnie nie wyłazić za daleko poza schematy.
    > Tak jak już pisali grupowicze najnowsze cv to w rzeczywistości lanie
    > wody i pisanie jaki jesteś super, a za mało jest w nim konkretów.
    >
    > Jeśli chcesz mieć niestandardowe CV to może zrób je w formie jakiejś
    > oferty handlowej tzn. przedstawiając siebie jako "produkt" lub
    > "usługę"? A może jako ulotkę składaną na 3 części? Ewentualnie jako
    > krótkie opracowanie projektu pod tytułem "wybór pracownika na
    > stanowisko X", coś w stylu listy celów np.
    > Cel: zatrudnienie wydajnego pracownika
    > a pod spodem bezosobowe, bezprzymiotnikowe krótkie zdanie np.
    > Zalecenie sprzedaży xxx litrów paliwa na dobę zrealizowane w 127%
    > itp.
    >
    > Możesz też spróbować "odwrócić" swój życiorys zawodowy tzn. jak chcesz
    > kontynuować styl widocznego na początku nowego CV to napisz:
    > "Cel: Odpowiedzialne stanowisko w dziale sprzedaży lub marketingu"
    > i kontynuować to poprzez wymianę składowych koniecznych do jego
    > osiągnięcia:
    > 1. Zdobycie podstaw teoretycznych niezbędnych do wydajnego
    > funkcjonowania w branży handlowej - Liceum Handlowe, Kędzierzyn-Koźle
    > (1991-1995)
    > 2. Konfrontacja teorii z praktyką - firma: Masarnia Kazimierz Franczyk
    > w Rozwadze, stanowisko: Handlowiec
    > ...
    > n-2. Poszerzenie podstaw teoretycznych - dyplom z Zarządzania i
    > Marketingu na Politechnice Opolskiej (1996-2000)
    > n-1. Konsekwentne wdrażenie technik poprawy jakości obsługi klienta
    > (na podstawie informacji zdobytych na kursie
    > NazwaPrzedmiotuNaPolibudzie) - zdobycie 15.(?) miejsca w rankingu
    > JakimśTam przez administrowaną stację paliw (data)
    > n. Zdobycie stanowiska X w firmie Y (wstawiasz nazwę stanowiska w
    > firmie do której aplikujesz)
    >
    > Imię i Nazwisko, tel. kontaktowy, e-mail, adres,
    > czytelny podpis, ewentualne zdjęcie po prawej,
    > Zgoda na przetwarzanie drobnym drukiem, tak żeby nie zepsuć
    > wszystkiego.
    >
    > Możliwości jest wiele, wykorzystaj je w zależności do jakiej firmy
    > aplikujesz. Nie ma jednego, standardowego wzorca CV, który się zawsze
    > sprawdzi. Podobnie nie ma standardowej rozmowy kwalifikacyjnej. Raz po
    > złożeniu CV zadzwoniono i zapytano się czy mogę pracować od data +
    > godzina. Drugim razem zapytano mnie się czy byłem na wcześniejszym
    > etapie rekrutacji (?!) i czy mogę pracować w jakiś tam godzinach.
    > Innym razem kazano mi biegać po sali, oglądać filmiki, wypełniać
    > testy, bawić się magicznymi pudełkami, układać jakieś domki, a
    > wszystko obserwował jakiś psychol(og). Jeszcze innym razem kazano mi
    > wysłać przykładową pracę i dopiero zaproszono na rozmowę.
    > Zatem jedynym skutecznym sposobem jest sposób skuteczny ;-) , a Tobie
    > skuteczności jak na razie brakuje (bez obrazy). Szukasz 5. miesiąc
    > pracy i jej znaleźć nie możesz. Dlatego radzę zastosować się do rad
    > dawanych przez grupowiczów i się nie obrażać za to że coś komentują,
    > bo Twoim celelem jest zdobycie pracy, a nie walka słowna na grupach
    > dyskusyjnych.
    >
    > --
    > pozdrawiam
    > Bremse



  • 15. Data: 2005-11-05 22:35:26
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>

    >> 1. "Moje doświadczenie zawodowe odpowiada wymaganiom stawianym
    >> przez Państwa firmę kandydatowi na w/w stanowisko." - ale
    >> pozwolisz jednak, że ja to sobie sama ocenię...? ;)
    > To jest stwierdzenie - sugeruje czytającemu, że znalazł odpowiedniego
    > kandydata. Wbudza jego ciekawość.
    Wzbudza ciekawosc powiadasz? A uzycie czerwonej czcionki wzbudza
    podniecenie seksualne? To tak, jak 2 + 3 = 5 ?
    To nie wzbudza ciekawosci, ale raczej zniesmacza: kolejny zarozumialec?

    >> 5. "oczekuję odpowiedzi" - aż korci, żeby walnąć to gdzieś
    >> z myślą 'a oczekuj, oczekuj'. Brzmi to trochę tak, jakbyś
    >> wręcz nakazywał dać Ci odpowiedź, a mało kto to lubi.
    > Dowalasz się.
    Nie dowala sie. To jest w takiej sytuacji z lekka niegrzeczne - przeciez to
    Ty
    szukasz pracy, a nie praca Ciebie. Ja takie CV wale prosto do kosza - taki
    gosc nie nadaje sie do pracy w zespole.

    >> Gdybym dostała to w trakcie rekrutacji, to mniej więcej po
    >> trzecim rzucie oka zajęłabym się następnymi papierami...
    > Bo jesteś zerowym HR'owce.m Skreślasz kogoś szansę, nawet nie więdząc o
    > nim tych rzeczy przy których byłaś ciekawa. Ja to oceniam tak. Po co nam
    > człowiek z takimi sukcesami, jak przyjdzie może my straciłym pracę, a
    > teraz może herbatkę wypić i ponarzekać tak to się źle nam dzieje.
    O, widze, ze na HR tez sie znasz?
    Pewnie kolega to w zyciu tak samo, jak w CV: jestem the best, a jesli ktos
    mnie
    krytykuje, to na pewno nie ma racji (i, oczywiscie, jest moim wrogiem).
    Po co dajesz w takim razie pod ocene swoje LM i CV? Zeby Cie pochwalic, czy
    zeby
    pokazac, co mozesz jeszcze poprawic?

    Przyjemnego szukania pracy - ale mam jakos wrazenie, ze te 5 miesiecy
    szukania
    to nie przez kiepskie CV i LM, tylko przez wybujale ambicje i chore poczucie
    wartosci.

    PiotrG


  • 16. Data: 2005-11-05 22:43:07
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>

    > Ja pracuje to pracuje na maksa, nie oszczędzam się. Uważasz, że jak
    > osiągnąłem sukces tu i tam, to mam tego nie pisać. Czy to źle jak się
    > piszę o sobie dobrze.
    > Nie zgadam się, że moje cv to lanie wody. Bo ja wody nie leje, ja
    > stwierdzam fakty. Ja mogę obrazić się tylko o jedno, że dajecie mi do
    > zrozumienia, że kto pyta ten traci.
    A wiesz, co to skromnosc? A wiesz, co to wyczucie taktu?
    Co do merytoryki: podane przez Ciebie informacje sa tak "poowijane" w
    emocje,
    ze po prostu nie brzmia wiarygodnie.
    Moze to i prawda, ale nikt Ci nie uwierzy, ze jestes taki the best.
    Przedstawiasz sie jako czlowiek osiagajacy tylko sukcesy, z czego wynika
    wniosek (z tego przedstawiania sie), ze pewnie nie umiesz pogodzic sie z
    porazka (czego dowodzisz swoimi postami), a wiec zatrudnianie Ciebie jest
    lekko nieroztropne, bo grozi problemami. Takie ja odnioslem wrazenie.

    PiotrG


  • 17. Data: 2005-11-05 23:18:12
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Meantic" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dkiu34$k1i$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości
    > news:dkis92$6uf$1@inews.gazeta.pl...

    >
    >> 3. Zgoda na przetwarzanie danych jako osobny punkt, takimi
    >> samymi wołami jak reszta? Wrzuć to do stopki i _zmniejsz_
    >> czcionkę, to jest tylko dopisek przecież.
    > Zgoda na przetwarzanie danych jest bardzo ważna. Zmniejszając czcionkę
    > tego stwierdzenia chcemy cos ukryć.

    Niezbyt prawda. Klauzula o przetwarzaniu w aplikacjach jest biurokratycznym
    odpryskiem zle skonstruowanej ustawy o ochronie danych osobowych i ci
    rekrutujacy, ktorzy sie tym przejmuja, rzucaja okiem na pol sekundy
    zobaczyc, czy jest. Jako standardowa formulka, nie niesie ze soba zadnych
    oryginalnych, wartych eksponowania tresci. Po prostu trzeba zamiescic,
    drukiem na tyle duzym, zeby byl czytelny, ale nie wiekszym.

    >> 3. Kwalifikacje i umiejętności: CHAOS... Jakiej Ty szukasz
    >> pracy, że jednocześnie bardzo ważna jest i sprzedaż, i
    >> obsługa ksero...? Sekretarki-handlowca? Wybierz tylko te
    >> umiejętności które są faktycznie WAŻNE dla stanowiska
    >> o jakie się ubiegasz...
    > Chcę pokazać, że do zrobienia np. ksera nie potrzebuje asystenki,
    > sekretarki. To ważna rzecz, stwierdza moją samodzielność w wykonywaniu
    > pewnych zadań.

    Lekka przesada. Nauczyc sie skopiowac kartke w kserze to minuta. Nie
    spotkalam w zyciu osoby, ktora by miala problem z ta czynnoscia. Wiesz, ze
    trzeba wlozyc kartke pod pokrywe, a potem patrzysz na panel sterowania, na
    ktorym guziki sa zwykle tak dobrze opisane, ze kazdy bedzie wiedzial, co
    nacisnac :)
    Eksponowanie zbyt prostych i powszechnych umiejetnosci budzi podejrzenia, ze
    nie masz nic lepszego do pochwalenia sie. W kontekscie chwalenia sie
    znacznie bardziej zaawansowanymi rzeczami zdradza brak pewnosci siebie co do
    tych bardziej zaawansowanych rzeczy - skoro sie desperacko dodaje wszystko,
    cokolwiek sie umie, zeby tylko zwiekszyc ilosc.

    I.


  • 18. Data: 2005-11-05 23:37:05
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>


    Użytkownik "Meantic" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dkj5qc$oqj$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Dlaczego stwierdzasz, że wychwalam swoje zasługi.
    > Ja pracuje to pracuje na maksa, nie oszczędzam się. Uważasz, że jak
    > osiągnąłem sukces tu i tam, to mam tego nie pisać. Czy to źle jak się
    > piszę o sobie dobrze.
    > Nie zgadam się, że moje cv to lanie wody. Bo ja wody nie leje, ja
    > stwierdzam fakty. Ja mogę obrazić się tylko o jedno, że dajecie mi do
    > zrozumienia, że kto pyta ten traci.
    > Oczywiście, tu chylę głowę przed nie wszystkimi grupowiczami, zdarza się,
    > że ktoś oferuje pomoc. Rzuci na to okiem, napiszę co o tym myśli wskaże
    > uwagi czy porady, ale chamstwem jest to [i nie tylko do mnie] jak ktoś
    > komu piszę, że nie warto chwalić się skończoną uczelnią w jakieś tam
    > koziej dupce, że nie warto pisać, że coś można zrobić. Czasami zabijacie
    > mnie swoją bezszczelną szczerością [nie tylko w moim problemie]. Jak
    > czytam [i tu nie wszystkie] wasze komentarze to mam wrażenie, że sednem
    > waszej odpowiedzi jest dowalenie komuś i to jak najmocniej.

    Sledze ten watek i uwazam, ze nikt z komentujacych nie przejawil chamstwa
    ani zlych intencji. Swoja reakcja zdradzasz wylacznie wlasny problem ze
    zmierzeniem sie z konstruktywna krytyka/wlasnymi niedoskonalosciami. U
    handlowca to szczegolnie niekorzystna wada.

    Wyluzuj. Twoje dokumenty aplikacyjne i ich ocena nie sa ocena Twojej
    wartosci jako czlowieka. Ich postac jest jedynie swiadectwem sprawnosci w
    poslugiwaniu sie pewna konwencja.

    Co do uczelni, chwalenia sie jakimis rzeczami, ktore nie sa powalajace itp.:
    podobnie. Rozne sa ludzkie losy, wybory, przyczyny tych wyborow, ale bez
    kontekstu (ktorego czesto nie da sie dostatecznie szeroko opisac w
    dokumentach aplikacyjnych) pewne rzeczy wygladaja gorzej niz inne. Nie
    rozmawiamy o rzeczywistosci, tylko o najlepszym sposobie na jej
    zaprezentowanie w okreslonej sytuacji. Musisz sie wczuc w widza, ktory nie
    zna kontekstu i przewidziec, jak na rozne rzeczy zareaguje i dopasowac sie
    do tego. Jesli cos umiesz, jak to ksero, ale podkreslanie tego w okreslonej
    sytuacji moze pogorszyc Twoja prezentacje, to mowiac Ci o tym ta osoba nie
    mowi Ci, ze Twoja umiejetnosc obslugi ksera jest nic nie warta. Jest po
    prostu nie na miejscu w danej sytuacji. Jakas kobieta moze miec np. fajne
    nogi, ale w licznych sytuacjach nie nosic krotkiej mini, poniewaz byloby to
    nie na miejscu. Krytyka, ze w nieodpowiedniej sytuacji zaklada miniowe nie
    jest krytyka jej nog. Oceniamy sposob prezentacji, a nie Ciebie, wiec
    nabierz dystansu, bo bez tego bedzie Ci bardzo trudno.

    I.


  • 19. Data: 2005-11-06 00:01:54
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>

    > No właśnie, że jestem bardzo dobrym specjalistą i za takiego się uważam.
    > A, że praca mnie nie szuka to chyba nie mój problem.
    ;-))))))))))))))))))))
    To jest hicior!!!! Pozwolisz, ze wstawie to sobie do sygnaturki (nigdy jej
    nie
    mialem, ale teraz chyba sobie zrobie)?
    Czekamy na wiecej...

    PiotrG


  • 20. Data: 2005-11-06 00:27:27
    Temat: Re: Rzućcie okim na mój cv i lm [ponownie]
    Od: Aneczka <a...@g...pl>

    Meantic napisał(a):

    >>>Możecie go znaleźć na stronie http://meantic.w.interia.pl

    Już nie - "strona w trakcie tworzenia"... Usunąłeś, czy błąd serwera?

    >>I nastepnie Ciebie wywalili?
    >
    > A skąd wiesz że mnie wywalili
    > Może sam odeszłem. Nie wiesz tego. W cv i lm tego nie napisałem, że mnie
    > wywalili.

    Wybacz, ale moje odczucie przy poprzednim czytaniu Twojego CV było
    podobne. Jak się odchodzi z własnej woli, to raczej ma się już kolejną
    pracę, a nie szuka jej wiele miesięcy po tym odejsciu z własnego wyboru.
    I rekrutujący też tak to odbiorą...

    --
    Pozdrówki,
    Aneczka

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1