-
81. Data: 2008-09-09 10:33:44
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Patryk Włos" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ga5fkp$q4h$1@opal.icpnet.pl...
> Np. jak mamy firmę sprzątającą, do której rekrutujemy szeregowych
> sprzątaczy, bo doszedł nam nowy klient, to se możemy chcieć zarobić jak
> najwięcej - tyle, że nie mamy na to szans i musimy po prostu obniżać
> koszty. Innej możliwości nie ma.
Więc obniżajmy koszty przez np. zakup maszyn, skoro praca ludzka jest droga.
Tnijmy koszty nie musi oznaczać tego, co Ci pierwsze przyszło do głowy,
czyli wywalmy ilu się tylko da a resztę zawalmy robotą za jakąś obietnicę i
ile się uda tak pojechać, tyle naszego.
e.
-
82. Data: 2008-09-09 10:52:09
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:6950.0000013c.48c585fa@newsgate.onet.pl...
> Możliwe, ze za bardzo chcę mieć pracę, ale nie uważam, że to źle. Poza tym
(a
> może przede wszystkim) za coś trzeba żyć...
W takim razie plan awaryjny - startujesz na stanowiska poniżej lub obok
kwalifikacji (mogą być lepiej płatne !) i równolegle szukasz/liczysz na
awans wewnątrz firmy, jeśli jej struktura na to pozwala. W CV może nie
będzie to później zachwycająco wyglądać, ale lepiej niż bezrobocie.
e.
-
83. Data: 2008-09-09 12:10:52
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Zbylut <Z...@N...zzz> napisał(a):
> Może sensowne byłoby podkreślenie, że górny zakres widełek jest 'for
> experts only'?
Ale każdy uważa się za eksperta i jest ciężko urażony, jeśli zaproponuje mu
się stawkę niższą choćby o 50 zł od góry widełek - niezależnie od tego, jak
starannie mu się to uzasadni. Ludzie generalnie
argumentują: "zaproponowaliście mi tę pracę, znaczy jestem najlepszy ze
wszystkich kandydatów, znaczy chcę najlepszą oferowaną stawkę."
Widełki można sobie wsadzić w buty.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
84. Data: 2008-09-09 12:16:35
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Kapsel <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> A może ktoś jednak zaproponował więcej?
To się, k..., odżałowuje 15 s swojego cennego czasu na wysłanie
maila "dziękuję, nie przyjdę."
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
85. Data: 2008-09-09 12:30:43
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "Miros/law L. Baran" <b...@h...pl>
PT Jolanta Pers pisze:
> Zbylut <Z...@N...zzz> napisał(a):
> > Może sensowne byłoby podkreślenie, że górny zakres widełek jest
> > 'for experts only'?
> Ale każdy uważa się za eksperta i jest ciężko urażony, jeśli
> zaproponuje mu się stawkę niższą choćby o 50 zł od góry widełek -
> niezależnie od tego, jak starannie mu się to uzasadni. Ludzie
> generalnie argumentują: "zaproponowaliście mi tę pracę, znaczy jestem
> najlepszy ze wszystkich kandydatów, znaczy chcę najlepszą oferowaną
> stawkę."
Nieprawda.
> Widełki można sobie wsadzić w buty.
W wielu miejscach to po prostu działa.
Jubal
--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]
If it wasn't so cool out today, it would be warmer.
-
86. Data: 2008-09-09 12:39:42
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Tue, 9 Sep 2008 12:16:35 +0000 (UTC), Jolanta Pers napisał(a):
>> A może ktoś jednak zaproponował więcej?
>
> To się, k..., odżałowuje 15 s swojego cennego czasu na wysłanie
> maila "dziękuję, nie przyjdę."
Ty to wiesz i ja to wiem. Rzecz w tym, że po tym jakie chamstwo i olewactwo
zobaczyłem na rynku pracy gdy sobie szukałem zajęcia odbija się teraz
pracodawcom jak niestrawna potrawa, bo potencjalni pracownicy traktują ich
tak jak zostali nauczeni.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
87. Data: 2008-09-09 13:00:01
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
Miros/law L. Baran <b...@h...pl> napisał(a):
> Nieprawda.
Rozumiem, że byłeś przy wszystkich przeprowadzonych przeze mnie rozmowach z
kandydatami? Przebrałeś się za paprotkę czy udawałeś klimakonwektor?
> W wielu miejscach to po prostu działa.
Tutaj nie (czymkolwiek nie byłoby to tutaj).
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
88. Data: 2008-09-09 13:11:09
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "Miros/law L. Baran" <b...@h...pl>
PT Jolanta Pers pisze:
> Miros/law L. Baran <b...@h...pl> napisał(a):
> > Nieprawda.
> Rozumiem, że byłeś przy wszystkich przeprowadzonych przeze mnie
> rozmowach z kandydatami? Przebrałeś się za paprotkę czy udawałeś
> klimakonwektor?
Nie, po prostu zaprzeczyłem ogólnej tezie wyrażonej w, cytuję:
<<Ale każdy uważa się za eksperta i jest ciężko urażony, jeśli
zaproponuje mu się stawkę niższą choćby o 50 zł od góry widełek -
niezależnie od tego, jak starannie mu się to uzasadni. Ludzie
generalnie argumentują: "zaproponowaliście mi tę pracę, znaczy jestem
najlepszy ze wszystkich kandydatów, znaczy chcę najlepszą oferowaną
stawkę.">>
> > W wielu miejscach to po prostu działa.
> Tutaj nie (czymkolwiek nie byłoby to tutaj).
Może powinniście popracować nad procesem rekrutacji w takim razie.
Jubal
--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]
''There's a woman somewhere under all those identities but everything
I've experienced has been a hallucination.''
''There isn't a woman in the world, you couldn't say that about.''
(Illuminatus!, part three)
-
89. Data: 2008-09-09 13:14:06
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-09-09, Kapsel <k...@p...onet.pl> wrote:
[...]
>> To się, k..., odżałowuje 15 s swojego cennego czasu na wysłanie
>> maila "dziękuję, nie przyjdę."
>
> Ty to wiesz i ja to wiem. Rzecz w tym, że po tym jakie chamstwo i olewactwo
> zobaczyłem na rynku pracy gdy sobie szukałem zajęcia odbija się teraz
> pracodawcom jak niestrawna potrawa, bo potencjalni pracownicy traktują ich
> tak jak zostali nauczeni.
No dopóki obie strony się będą tak tłumaczyć (że to ta druga strona
wcześniej zachowywała się źle), to właśnie tak cały czas będzie.
Ale to już wymaga zmiany ludzkiej mentalności, bo tacy zawsze się
znajdą, którzy będą uważać ze pracodawcy to skurwysyny a pracownicy
to biedne i pokrzywdzone przez tych wyżej istoty (wide Jotte), tudzież
na odwrót (wide Any User).
Do poważnych rozmów i partnerskiego traktowania po prostu jeszcze jako
naród nie dorośliśmy.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
90. Data: 2008-09-09 13:56:43
Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
Od: "Miros/law L. Baran" <b...@h...pl>
PT Wojciech Bancer pisze:
> Do poważnych rozmów i partnerskiego traktowania po prostu jeszcze jako
> naród nie dorośliśmy.
Etam.
Jubal
--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]
TAURUS (Apr 20 - May 20)
You are practical and persistent. You have a dogged
determination and work like hell. Most people think you
are stubborn and bull headed. You are a Communist.