jeden taki gówniarz wymyślił, że pójdzie sobie na urlop
bezpłatny (a w tym czasie będzie pracował w innej
firmie)... chciałem zapytać na jakich zasadach
przydziela się urlop bezpłatny i jakie są ograniczenia?
na ile czasu można wziąć taki urlop i czy ja jako
pracownik kolega gnoja mam w tej kwestii coś do
powiedzenia (czyli czy mogę się niezgodzić)?

do góry

On Wed, 27 Aug 2008 21:19:04 +0200, "identyfikator: 20040501"
<N...@o...eu> wrote:

>czy ja jako pracownik kolega gnoja mam w tej kwestii coś do
>powiedzenia?

Utrzymując się w Twojej poetyce: gówno.

--
Maciej Bójko
m...@g...com

do góry

Użytkownik "Maciej Bojko" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:drabb4db9ub73uc6kvt8keqqi7l5fmpui1@4ax.com...
> On Wed, 27 Aug 2008 21:19:04 +0200, "identyfikator: 20040501"
> <N...@o...eu> wrote:
>
>>czy ja jako pracownik kolega gnoja mam w tej kwestii coś do
>>powiedzenia?
>
> Utrzymując się w Twojej poetyce: gówno.
>
> --
> Maciej Bójko
> m...@g...com


Dobra odpowiedź. Zastanawiam się co tak tego kolege gryzie, że mu się urlop
współpracownika nie podoba. Z tego co pisze gosć jest zwykłym cieniasem,
pracującym na podobnym poziomie co urlopowicz. A skoro góra się zgodziła na
urlop, to o co może mu chodzić.

do góry

swoją drogą, ale numer...

do góry

W wiadomości news:g949bc$gbr$1@news.onet.pl identyfikator: 20040501
<N...@o...eu> pisze:

> jeden taki gówniarz wymyślił, że pójdzie sobie na urlop bezpłatny (a w tym
> czasie będzie pracował w innej firmie)...
No i dobrze. Jego sprawa.

> chciałem zapytać na jakich zasadach przydziela się urlop bezpłatny i jakie
> są ograniczenia? na ile czasu można wziąć taki urlop
Znajdziesz w KP.

> i czy ja jako pracownik kolega gnoja mam w tej kwestii coś do powiedzenia
> (czyli czy mogę się niezgodzić)?
Oczywiście, każdy może coś tam pieprzyć.
Tylko kogo to obchodzi?

--
Jotte

do góry