11. Data: 2007-05-04 08:16:43
Temat: Re: Rozmawianie o zarobkach jako kara
Od: DigTel <a...@g...pl>
> jak mialaby wygladac ew. kara. Chlosta ;) ?
A jeśli chłosta to dla kogo - na chłopski rozum to tyko pracownicy nie
wiedzą o swoich zarobkach, brygadzista , majster, kierownik z reguły
już tak, czyli chłosta dla nich.
W moim poprzednim zakładzie też tak było - całkowity zakaz rozmów o
zarobkach - przyznaję przestrzegany w 100%, nikt nie rozmawiał. Po
wypłacie po prostu pokazywaliśmy sobie paski i wkurzali - "znowu nie
zapłacili tych 50 nadgodzin, Ty Mietek, a tyś co robił, ze masz 100
premii więcej"