eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeurlopy, ekwiwalenty i inne takie - pare pytanRe: urlopy, ekwiwalenty i inne takie - pare pytan
  • Data: 2002-06-12 08:03:30
    Temat: Re: urlopy, ekwiwalenty i inne takie - pare pytan
    Od: "Kaizen" <x...@c...sz> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Daniel Podlejski" <u...@u...eu.org> napisał w
    wiadomości news:slrnagclce.hbk.underley@witch.underley.eu.org..
    .
    > Blanka Zych napisała:
    > : 1. Czy istnieje jeszcze cos takiego, jak ekwiwalent urlopowy?
    >
    > Tak.

    Zgadza się

    >
    > : 2. Czy faktycznie zeszloroczny urlop, niewykorzystany do 30 marca tego
    > : roku po prostu przepada?
    >
    > Nie. Może być tylko problemem dla firmy w razie kontroli PIPu.
    > Przepadnie po bodajrze pięciu latach.

    Po 3 od prawa nabycia prawa do urlopu.

    > Jak najbardziej. Tyle że musi się na to zgodzić pracodawca.

    Zgodnie z planem urlopów. Oczywiście jak strony się zgodzą, to na dowolnych
    innych warunkach. Jako, że jest to porozumienie stron, nie ma czegoś
    takiego, jak okres wypowiedzenia. Przy wypowiedzeniu pracownika nie można
    posłać na urlop WYPOCZYNKOWY - zgodnie z orzeczeniem SN w czasie okresu
    wypowiedzenia pracownik żyje w stresie i nie może być mowy o wypoczynku. Za
    niewykorzystany urlop przysługuje ekwiwalent.
    Za ten rok u tego pracodawcy przysługuje nie 26 dni, lecz proporcjonalnie do
    czasu przepracowanego (czyli pracując do końca września wypada 9/12 z 26).

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1