eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeto moze byc prawdaRe: to moze byc prawda
  • Data: 2005-10-13 08:26:58
    Temat: Re: to moze byc prawda
    Od: "Immona" <c...@n...googlemailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Matrix" <m...@x...com> napisał w wiadomości
    news:dil34o$ag0$1@dami.com.pl...
    januszek napisał(a):

    >> A wyższe studia to nie kosztują? Weź mnie nie rozśmieszaj... Może
    >> nie zrozumiałeś co napisałem?
    >
    > zrozumialem a jak ktos idzie na ptywatne i tam placi 1500 zl za semestr bo
    > rodzice mu funduja to i taki certyfikacik tez synkowi czy coreczce
    > zasponsoruja, a to co tusk opowiada w tych swoich wywodach ze do
    > prywatnych to ida ludzie mniej zamozni to wierutna bzdura powiedzcie mi
    > jak to mozliwe zeby rodzina ktora ma na miesiac ok 800 zl mogla oplacac
    > dziecku studia ktorych koszt za semestr to najmniej 1500 ??

    To jest 250 zl na miesiac i tyle ten student moze spokojnie zarobic pracujac
    jako kelner, w McDonaldzie czy tez wyjezdzajac na wakacje na zbior truskawek
    w Holandii ( i jeszcze zostanie). To z roznica zamoznosci to nie jest bajka,
    poniewaz na panstwowe, jako na bezplatne, jest - poza malo popularnymi
    kierunkami nie dajacymi zreszta dobrych zawodowych perspektyw - wieksza
    konkurencja, z ktorej dostaja sie najlepsi. A w przypadku czlowieka
    przecietnego, ktory nie jest ani geniuszem, ani debilem, decydujaca role w
    rozwoju umiejetnosci odgrywaja warunki, w jakich zyje i sie wychowuje;
    ksiazki w domu, poziom dyskusji w rodzinie, motywacja dawana przez rodzine,
    nauka jezykow obcych, zajecia uzupelniajace to, czego nie nauczy szkola,
    dostep do dobr kultury, wyniesione z domu wartosci takie jak dyscyplina i
    umiejetnosc bycia zmotywowanym nagroda odroczona w czasie itd. Wszystko to
    jest skorelowane z poziomem wyksztalcenia rodzicow i w drugim rzedzie
    zamoznoscia rodziny. W drugim rzedzie, bo tak naprawde chodzi o pewne
    minimum, powyzej ktorego wyzsza zamoznosc nie ma juz takiego wplywu na
    lepszy rozwoj dziecka. Na prywatne ida albo tacy, ktorzy chca tylko kupic
    papierek z jakichs powodow, a zycie maja juz poukladane i maja kase, albo
    mlodziez, ktora nie jest w stanie dostac sie na dzienne z powodu
    "cywilizacyjnych opoznien" wyniesionych ze swojego srodowiska, a
    rozpaczliwie chce miec mgr wierzac, ze to da im w przyszlosci lepsza prace.

    I.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1