-
1. Data: 2006-03-25 14:08:55
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: " mlecz" <m...@W...gazeta.pl>
> W pewnej firmie bylem zatrudniony najpierw na okres probny
> 3 mies. a nastepnie umowa o prace byla przedluzona na 1 rok. 1 rok mija w
> przyszlym tygodniu. Miesiac temu moj pracodawca uprzedzil mnie ze
> nie zamierza przedluzyc ze mna umowy o prace.
WARTA?
> I tu mam pytanie. W firmie ktorej pracuje mam
> zakres obowiazkow ktorych aktualnie tak od razu nikt nie jest wstanie
> po mnie przejac z powodu braku odpowiedniej wiedzy i doswiadczenia.
Jesteś naiwny, czym pracownik mniej wie umie tynm lepiej.
> Wszystko wskazuje na to ze moj pracodawca chce mnie przetrzynac w firmie
> do czsu az "pozamykam" wszystkie sprawy zwiazane z zakresem obowiazkow
> ktorymi się zajmuje w tej firmie lub do czau jak przeszkole kogos kto
> bedzie mogl mnie zastapic, licze ze moze to potrwac z 2 -3 tygodnie.
Naiwny jestęś, robi takie wrażenie, żebyś teraz nikomu świni nie podłożył.
> 1. Jezeli w najblizszy czwartek mija 12 miesiecy od podpisania przez mnie
> umowy o prace na 1 rok, to kiedy moge sie spodziewac terminu rozwiazania
> o prace? W najblizszy czwartek czy pod koniec tygodnia - w piatek?
Coś jest nie tak. Podpisywałeś umowę w środku miesiąca?
Czwartek to 30 marca, a nie koniec miesiąca 31 marca.
Jessli umowę podpisałeś na rok 1 kwietnia to osttnim dniem pracy jest 31
marca, analogicznie, gdy umowę podpisywałeś i zaczołeś ten rok pracy (bo
wcześńiej był u ciebie okres próbny) 31 marca 2005 to ostatnim dniem pracy
jest czwartek 30 marca 2006.
> 2. Jezeli moje podejrzenia są słuszne i pracodawca chce mnie jeszcze
> zatrzymać na 2-3 tygodnie aż "pozamykam" pewne spawy lub przeszkole kogoś
> na moje zastepstwo to czy moze on dowolnie, bez uzgodnień ze mna
> przetrzymac mnie w firmie na te 2-3 tygodnie czy powinien mnie oficjalnie
> powiadomic że wlasnie uplynol termin 12 miesiecy i podpisac ze mna nowa
> jeśli w następnym dniu po umowe na kolejny okres?
Tak jak ci powiedzieli wcześniej, jeśli w następnym dniu po zakończeniu
rocznej umowy pracodawca dopuści cię do pracy, bez umowy pisemnej, to
skutkiem jest zawarcie umowy na czas nieokreślony na poprzednich warunkach.
Źródła prawnicze powołują się zwykle na wyrok z dnia 5 maja 1976, I PR 79/76 -
Służba Pracownicza 1976, nr 10. str 27.
Wyrok jest długi nie rozumiem go, podobnie jak użytych skrótów, ale w książce
Prawo pracy w praktyce Grzegorz Orłowski, Andrzej Patulski, Władysław
Patulski, str. 70 jest napisane: "W świetle ukształtowanego już orzecznictwa
Sądu Najwyższego w wypadku dopuszczenia pracownika do pracy bez wyraźnego
określenia końcowego terminu trwania umowy o pracę należy przyjąć, że w
sposób domniemany został określony stosunek pracy na czas nieokreślony."
Ale nie licz na korzystny dla siebie wyrok sądu. Prawo w Polsce nie istnieje.
Nie bądź naiwny.
> Jezeli tak, to jaki jest minimalny okres kolejnej umowu o prace?
Nie wiem 1 dzień ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-03-25 14:12:33
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: " mlecz" <m...@W...gazeta.pl>
To nie moja wina, ze się tak odpowiedziało w liście wątków,
to system tak zrobił.
Administrator - do kąta.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2006-03-25 14:18:27
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e03itn$jmi$1@inews.gazeta.pl>
mlecz <m...@W...gazeta.pl> pisze:
> Jesteś naiwny, czym pracownik mniej wie umie tynm lepiej.
?? Dla kogo lepiej?
> Coś jest nie tak. Podpisywałeś umowę w środku miesiąca?
A co w tym dziwnego?
Czy umowy podpisuje się tylko i wyłącznie z początkiem miesiąca?
> Tak jak ci powiedzieli wcześniej, jeśli w następnym dniu po
> zakończeniu rocznej umowy pracodawca dopuści cię do pracy, bez umowy
> pisemnej, to skutkiem jest zawarcie umowy na czas nieokreślony na
> poprzednich warunkach. Źródła prawnicze powołują się zwykle na wyrok
> z dnia 5 maja 1976, I PR 79/76 - Służba Pracownicza 1976, nr 10. str
> 27.
Czy mimo wszystko możesz podać stosowny przepis z aktualnego KP, bo pierwszy
raz słyszę o takiej sytuacji.
Dana umowa, na czas określony kończy się tego a tego dnia. W tym momencie
pracodawcy i pracownika nie wiąże już nic.
Jakim cudem pracownik miałby nadal pozostawać w stosunku pracy? Na
podstawie_jakiej_umowy?
> Wyrok jest długi nie rozumiem go, podobnie jak użytych skrótów, ale w
> książce Prawo pracy [...]
Z którego roku jest ta książka?
--
PozdrawiaM
-
4. Data: 2006-03-25 18:04:25
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: " mlecz" <m...@W...gazeta.pl>
> > Jesteś naiwny, czym pracownik mniej wie umie tynm lepiej.
> ?? Dla kogo lepiej?
Dla obu. Pracodawcy preferują takich pracowników.
> > Coś jest nie tak. Podpisywałeś umowę w środku miesiąca?
> A co w tym dziwnego?
> Czy umowy podpisuje się tylko i wyłącznie z początkiem miesiąca?
Nie , ale jak ktoś podpisuje w przedostatnim dniu, to pierwsza nasuwająca się
myśl, mówi, ze popatrzył w kalendarz z zeszłego roku i dlatego dni tygodnia
się nie zgadzają. :)
> > Tak jak ci powiedzieli wcześniej, jeśli w następnym dniu po
> > zakończeniu rocznej umowy pracodawca dopuści cię do pracy, bez umowy
> > pisemnej, to skutkiem jest zawarcie umowy na czas nieokreślony na
> > poprzednich warunkach. Źródła prawnicze powołują się zwykle na wyrok
> > z dnia 5 maja 1976, I PR 79/76 - Służba Pracownicza 1976, nr 10. str
> > 27.
>
> Czy mimo wszystko możesz podać stosowny przepis z aktualnego KP,
> bo pierwszy raz słyszę o takiej sytuacji.
> Dana umowa, na czas określony kończy się tego a tego dnia. W tym momencie
> pracodawcy i pracownika nie wiąże już nic.
> Jakim cudem pracownik miałby nadal pozostawać w stosunku pracy? Na
> podstawie_jakiej_umowy?
Na zasadzie umowy nie sprecyzowanej na piśmie. Skoro pracodawca dopuścił
pracownika do pracy, znaczy zatrudnił go, tylko nie dopełnił przepisów , ze
musi podpisać umowę, to pracodawca narusza prawo i może jeszcze za to
zapłacić grzywnę. To ma sens,choćby ze względu na przepisy BHP, w końcu praca
to nie zabawa.
Jeśli równocześnie pracodawca nie określi precyzyjnie końca umowy, znaczy, że
umowa zawarta jest na czas nieokreślony.
Czyli musisz znaleźć /powołać się na przepisy KP o zawieraniu umowy o pracy.
Ale rób to tylko teoretycznie, w praktyce prawo pracy wogóle nie jest
przestrzegane , a sądy są niezwykle skorumpowane.
> > Wyrok jest długi nie rozumiem go, podobnie jak użytych skrótów, ale w
> > książce Prawo pracy [...]
> Z którego roku jest ta książka?
2000r.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2006-03-25 18:54:42
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: raku <raku/spam-off/@buziaczek.pl>
mlecz spłodził(a):
>> Jakim cudem pracownik miałby nadal pozostawać w stosunku pracy? Na
>> podstawie_jakiej_umowy?
> Na zasadzie umowy nie sprecyzowanej na piśmie. Skoro pracodawca dopuścił
> pracownika do pracy, znaczy zatrudnił go, tylko nie dopełnił przepisów ,
> ze musi podpisać umowę, to pracodawca narusza prawo i może jeszcze za to
> zapłacić grzywnę. To ma sens,choćby ze względu na przepisy BHP, w końcu
> praca to nie zabawa.
ale w takim przypadku każdy pracujący na czarno miałby w kieszeni umowę na
czas nieokreślony. Zniknęłaby w Polsce szara strefa i wszyscy pracowaliby
legalnie.
Coś mi tu nie gra... to jest bez sensu.
--
raku
raku/spam-off/@buziaczek.pl
-
6. Data: 2006-03-25 19:10:18
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: " mlecz" <m...@W...gazeta.pl>
> ale w takim przypadku każdy pracujący na czarno miałby w kieszeni umowę na
> czas nieokreślony. Zniknęłaby w Polsce szara strefa i wszyscy pracowaliby
> legalnie.
> Coś mi tu nie gra... to jest bez sensu.
Nie jestem prawnikiem , ale widze tu inne przyczyny: Ludzie pracujący na
czarno nie zwracają się zwykle do sądów pracy , ale jak się zwróci to wygra,
tyle, ze prawdopodobnie najniższą pensję , więc zgłoszenie tego do sądu jest
całkiem nieopłącalne, i wprost ryzykowne, ze względu na pewność utraty pracy
i działania pozaprawne = bandyckie pracodawców.
Wistocie wśród pracujących na czarno kradną obie strony i pracodawca i
pracownik.
Pracodawca to oczywiste, pracownik, bo nie płaci ZUS-u w przypadku np.
wypadku będzie próbował dogadać się z pracodawcą by ten świadczył, ze dał mu
prace , byle potem uzyskać rente.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2006-03-25 20:11:31
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e040n9$d8m$1@inews.gazeta.pl>
mlecz <m...@W...gazeta.pl> pisze:
>>> Jesteś naiwny, czym pracownik mniej wie umie tynm lepiej.
> Dla obu. Pracodawcy preferują takich pracowników.
Chyba tylko ci, którzy nie mają równo pod sufitem.
Jaki jest sens zatrudniania pracownika, który wie i umie mało?
> Na zasadzie umowy nie sprecyzowanej na piśmie. Skoro pracodawca
> dopuścił pracownika do pracy, znaczy zatrudnił go, tylko nie dopełnił
> przepisów , ze musi podpisać umowę, to pracodawca narusza prawo i
> może jeszcze za to zapłacić grzywnę.
A kto Ci powiedział, że pracodawca dopuszczając pracownika do
pracy_zatrudnił_go? Gdzie to wyczytałeś? I dlaczego zakładasz, że wraz z
rozwiązaniem umowy pracownik nie otrzyma też
PIT-11, świadectwa pracy?
> Jeśli równocześnie pracodawca nie określi precyzyjnie końca umowy,
> znaczy, że umowa zawarta jest na czas nieokreślony.
Jak wyżej. By miało to moc prawną, pracodawca musi tego chcieć. Jeśli nie
chce i wyrejestrował pracownika z ZUS i wręczył mu PIT-11, to pracownik
przychodząc do pracy będzie to robił na czarno.
--
PozdrawiaM
-
8. Data: 2006-03-25 21:21:11
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: " mlecz" <m...@W...gazeta.pl>
Nie rób ludziom wody z mózgu sq...
Podstawę prawną masz w pierwszym poście.
PIT i świadectwo pracy nie mają tu nic do rzeczy.
PIT każdy dostaje co roku.
świadectwo pracodawca może wydać bez względu na to czy będzie następna umowa
czy nie, a dawniej (2003) miał nawet OBOWIĄZEK wydać świadectwo po każdym
okreśie zatrudnienia nawet jak umowy były ciągiem.
ZUS nie ma nic do rzeczy to stosunek prawny między pracodawcą i ZUSem, a
pracownik nawetnie jest o tym informowany.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2006-03-26 01:31:38
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e04c87$116$1@inews.gazeta.pl>
mlecz <m...@W...gazeta.pl> pisze:
> Nie rób ludziom wody z mózgu sq...
Na razie Ty jedynie próbujesz to robić.
I licz się ze słowami.
> Podstawę prawną masz w pierwszym poście.
Prosiłam o konkrety i interpretację, a nie suchy tekst wyrwany z KP.
> PIT i świadectwo pracy nie mają tu nic do rzeczy.
> PIT każdy dostaje co roku.
Jeżeli umowa o pracę zostaje rozwiązana w trakcie roku podatkowego,
pracodawca przekazuje deklaracje PIT-11 do 15 dnia miesiąca następującego po
miesiącu, w którym pobrana została ostatnia zaliczka na podatek dochodowy.
> świadectwo pracodawca może wydać bez względu na to czy będzie
> następna umowa czy nie
Ale jeśli je wyda, a nie podpisze kolejnej umowy to oznacza to, że stosunek
pracy wygasł.
Masz problemy ze zrozumieniem tak prostych rzeczy?
http://www.pu.kielce.pl/nszz-s/praca.htm
> ZUS nie ma nic do rzeczy to stosunek prawny między pracodawcą i
> ZUSem, a pracownik nawetnie jest o tym informowany.
Wyrejestrowanie pracownika z ZUS'u jest konsekwencją wygaśnięcia stosunku
pracy. Jeśli więc to nastąpiło, to siłą rzeczy pracownik NIE jest dłużej
zatrudniony. Tego też nie rozumiesz?
A jeśli nadal masz jakieś "ale", to proszę - napisz, jak wg Ciebie wygląda
ustanie stosunku pracy.
--
PozdrawiaM
-
10. Data: 2006-03-26 02:26:17
Temat: Re: przedluzenie umowy o prace - podchdy
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> Masz problemy ze zrozumieniem tak prostych rzeczy?
poguglaj po grupie i znajdź wątek dotyczący reformy ortografii, a będziesz
wiedziała z kim tu "korespondujesz" :)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_