Patrze, patrze a tu Any_User porozsypywal nastepujace haczki:
> Jakiś stopień poszanowania prywatności możesz mieć w godzinach
> prywatnych. A będąc w firmie, wszystko co robisz, powinno podlegać
> ścisłej kontroli przełożonych. W tym to, co do Ciebie przychodzi pocztą
> (elektroniczną i zwykłą).
Wyjatkowo zgadzam sie z AnyUserem (ale czesciowo - scisla kontrola to
nie ta dzialka - nie pracuje w wieziennictwie to sie nie wypowiadam;P).
Sekretarka (czy tez osoba odbierajaca poczte) nie wie czy to co przyszlo
to jest Twoja prywatna przesylka czy tez firmowa na Twoje nazwisko. Sam
nieraz zamawailem prywatna przesylke na adres firmowy (z czystej wygody)
i uprzedzalem kolezanke z sekretariatu ze spodziewam sie przesylki. Ale
rownoczesnie nieraz sie zdarzalo ze przychodzil do mnie list/paczka na
adres Imie Nazwisko/Firma i przesylka byla zwiazana z moja praca. A
ciezko zeby sekretarka zgadywala czy paczka jest prywatna czy firmowa po
tym jak jest zaadresowana (Nazwisko/Firma czy Firma/Nazwisko).
--
badzio