eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepraca czy godność...?Re: praca czy godność...?
  • Data: 2004-07-06 15:54:05
    Temat: Re: praca czy godność...?
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:ccef5q$2pk$1@news.dialog.net.pl...
    > > Wychowuje 6-letnia corke. Musialabym rozwazyc: moja godnosc, czy pelny
    > > brzuszek Mlodej. W takiej sytuacji duma rozplywa sie we mgle.
    >
    > Sama (przepraszam)? Więc to już jest sytuacja z kategorii walki o byt, tu
    > rządzą inne prawa. Ale popatrz - dla Ciebie granicą przyzwolenia jest
    dobro
    > dziecka, dla kogoś innego jego status materialny, dla kogoś tzw. prestiż,
    a
    > ktoś inny w ogóle nie ma hamulców. No i mozliwe są dowolne kombinacje tych
    > wartości.
    > Nie mam ani prawa ani rozumu na tyle, aby TWIERDZIĆ kategorycznie gdzie
    jest
    > naprawdę ta granica, jednak wydaje mi się, że to CZUJĘ.

    Dopoki mam zapewniony byt, czyli nie mam problemow ze znalezieniem pracy, to
    granica ta przebiega w miejscu, w ktorym zaczynam sie czuc jak czlowiek
    drugiej kategorii. Ale kiedy tak jest to czesto zalezy od sytuacji,
    czlowieka, ktory mi szefuje, atmosfery w firmie itp.

    W jednej firmie bylo tak, ze nigdy nie dostalam konkretnych zalozen, tylko
    opis, jak to ma wygladac. Oczywiscie sposob realizacji NIGDY nie byl
    wystarczajaco dobry. Zrezygnowalam z dalszej pracy w momencie, gdy pojawily
    sie teksty na zasadzie, ze ja mowielm co innego a Ty robisz cos innego, albo
    gdy zostal podany deadline na projekt, a w trakcie realizowania dorzucano
    nowa funkcjonalnosc, nie zmieniajac deadline'u. Wytrzymalam 5 miesiecy.

    W innej firmie 2 tygodnie.

    Kania


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1