eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepoziom wiedzy studentowRe: poziom wiedzy studentow
  • Data: 2009-08-02 10:18:01
    Temat: Re: poziom wiedzy studentow
    Od: Lesiu <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2 Sie, 10:43, sieciowy groszek
    <b...@g...com> wrote:
    > Moim skromnym zdaniem do takich czynności wystarczy technikum lub
    > ogólniak i jakaś szkółka przygotowująca do takiego stanowiska.
    > Ale u nas wszędzie wymagane są studia i kilka lat doświadczenia - a
    > potem takie właśnie efekty są! :>

    Ja pracuję w firmie zajmującej się rozdzielnicami elektrycznymi
    średniego i niskiego napięcia.
    Jako, że jestem po automatyce to pracuję w dziale tworzącym systemy
    nadzoru nad owymi rozdzielnicami.
    Co do tematu to mieliśmy w ciągu ostatniego roku dwóch gości, którzy
    również byli po studniach z serii
    automatyka i robotyka na polibudzie. Jeden przypadek był szczególnie
    ciężki z racji, że problem stanowiło
    numerowanie bitów w słowie, operacji logiczne typu AND i OR to też był
    abstrakcja. Sorki, ale to są podstawy,
    które człowiek kończący ten kierunek powinien znać. Zwróciłem kiedyś
    mu uwagę, że takich rzeczy to w 3 klasie technikum
    się robiło i żeby to wiedzieć to nie trzeba kończyć studiów (mówię
    oczywiście o tych ww. prostych operacjach) i dowiedziałem
    się cytuję "ale ja kończyłem liceum". Coś niepoważnego bo chyba
    studiował dla samej idei studiowania bez żadnego
    zainteresowania przedmiotem studiów. O wielkim mniemaniu o sobie nie
    wspomnę. Drugi przypadek miałem problem
    ze zmierzeniem prądu jaki pobiera urządzenie. Chciał go mierzyć
    przytykając obie końcówki kabla z miernika do jednego zacisku.
    Cóż, niestety w pracy nie ma czasu na tłumaczenie elementarnych
    podstaw.
    Rozumiem, że po studiach to różnie bywa, bo jak skończyłem uczelnię to
    miałem głowę pełną teorii, która w większości
    do tej pory mi nie jest potrzebna, a praktyczną wiedzę musiałem
    zdobywać w pracy, ale podstawy trzeba znać i basta.

    Co do tego co napisał sieciowy groszek to rzeczywiście tak to jest w
    tym kraju, że musi mieć studia i pięć lat doświadczenia
    a często niewiele za tym idzie. Ogólnie uważam, że niejeden po
    technikum wie więcej niż inni po studiach.

    W sumie to w pracy mamy teraz dwóch świeżo upieczonych mgr inż., ale
    Ci akurat są kumaci i wykazują chęci. Widać, że
    będzie z nich pożytek. Generalnie jak ktoś nie chce to obojętnie jakie
    uczelnie by kończył to i tak się nie nauczy.
    System kształcenia na uczelniach wyższych chyba też poważnie kuleje,
    bo z przypadków, które opisałem widać,
    że nie trzeba było posiadać wiedzy tylko być wystarczająco cierpliwym
    i w którymś momencie się udało prześliznąć przez jeden czy drugi rok.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1