eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepośrednictwo pracy-jak działaRe: posrednictwo pracy-jak działa
  • Data: 2002-03-07 21:11:09
    Temat: Re: posrednictwo pracy-jak działa
    Od: Robert Drozd <r...@y...iq.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Stało się to Thu, 7 Mar 2002 14:28:21 +0100, gdy "fotech"
    <u...@f...onet.pl> napisał:

    >Z mojego osobistego doswiadczenia wynika, ze skladanie ogolnych aplikacji
    >( nie pod konkretne stanowisko) i czekanie ze kiedys Cie zaprosza jest
    >bezcelowe.
    >Chetnie bym zobaczyl glosy tych, ktorzy znalezli prace siedzac w bazie
    >danych agencji ?

    Pracując w agencji doradztwa personalnego TempService pozwolę sobie
    "oficjalnie" odpowiedzieć, jak to (przynajmniej w tej firmie) wygląda z
    drugiej strony. Otóż praktycznie ZAWSZE poszukiwania pracownika zaczyna
    się od bazy danych. W końcu po to ona jest :) Pierwsze i podstawowe
    kryterium przeszukiwania bazy to "preferowany zawód". W formularzach
    aplikacji na naszych stronach (www.tempservice.pl, www.infostaff.pl,
    www.fss.pl) wymagamy podania co najmniej jednego takiego zawodu. I tutaj
    warto się zastanowić, bo dla finansistów oraz informatyków jest do
    wyboru kilkanaście kategorii. Następne w kolejności "sitka" to konkretne
    umiejętności. Dopiero, gdy w bazie nie zostaną znalezione np. co
    najmniej 3 osoby o odpowiednich kwalifikacjach, publikuje się
    ogłoszenie.

    Jeżeli mimo wysłania aplikacji przez długi czas nikt się nie odzywa,
    należy sprawdzić kilka rzeczy:

    - czy na pewno podane zostały preferencje co do stanowiska, oraz opisane
    zostały umiejętności? Dotyczy to szczególnie CV wysyłanych mailem, w
    których można było takie kwestie pominąć.

    - czy aby takich umiejętności jak my nie ma 2000 innych kandydatów?
    Niestety, dwóch tysięcy młodych pań z komunikatywnym angielskim nie
    sposób zaprosić na rozmowę, w sytuacji gdy potrzebujemy [w pewnym
    okresie] na przykład 100 recepcjonistek. Na stanowiska
    administracyjno-biurowe, szczególnie te najprostsze przychodzą setki
    aplikacji i trudno się dziwić, że wstępny wybór jest w dużej mierze
    losowy. (Choć z drugiej strony nadal są problemy ze stanowiskami w
    małych miastach lub wymagającymi jakiejś szczególnej dyspozycyjności).

    - kiedy była wysyłana aplikacja? Warto co rok-półtora przesłać ją
    ponownie, uzupełnioną np. o nowe umiejętności, lub też przypomnieć np.
    mailowo o swojej dyspozycyjności.


    Jeszcze jedna uwaga już tym razem nieoficjalna:
    Nie warto jak sądzę, wysyłać CV "wszędzie, gdzie się da". Lepiej
    posiedzieć nad formą i treścią zgłoszeń do kilku potencjalnych
    pracodawców niż produkować seryjne aplikacje, które zginą w podobnej
    masówce. Zupełnie jak w książce Jacka Trouta: "Wyróżniaj się lub zgiń".

    Pozdrawiam,
    Robert Drózd

    --
    Robert Drózd <r...@t...pl>







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1