eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"na czarno"Re: "na czarno"
  • Data: 2005-08-13 13:06:10
    Temat: Re: "na czarno"
    Od: Kira <c...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Re to: Zbyszek Tuźnik [Sat, 13 Aug 2005 10:55:46 +0200]:


    > A ile? Nie chcę Boże broń używać później tej wielkości
    > jako argumentu w dyskusji - zwłaszcza przeciwko Tobie.
    > Interesuje mnie jedynie jakie obciążenie uznajesz w obecnej
    > chwili za dopuszczalne, tzn. jaką dla ciebie ma wartość
    > (procentowo od dochodu, albo kwotowo) poniższe:
    >
    >> a w zamian mam ochrone prawna
    >> i faktycznie dzialajace ubezpieczenie zdrowotne,

    To jest ciezkie do przeliczenia na %. Dam Ci moze taki
    przyklad (zalozenia, li tylko):
    Odprowadzam skladki zdrowotne. Jednak idac do przykladowo
    dentysty, praktycznie rzecz biorac calosc imprezy i tak
    musze sobie sfinansowac jesli nie chce zeby mi wsadzili
    w zeba cholerny amalgamat ktory nie dosc, ze paskudnie
    wyglada, nie dosc, ze szkodzi temu zebowi to jeszcze sie
    za pare lat rozsypie.
    Gdybym na podstawie tej skladki mogla sobie pojsc do
    dentysty panstwowo i wsadzic swiatloutwardzalna, pod
    rowniez finansowanym znieczuleniem, to uznalabym ze
    moje pieniadze ida we wlasciwe miejsce.

    I wtedy zakladajac, ze w ciagu roku na przeglad zebow,
    ewentualne 'poprawki', sciagniecie kamienia, wybielanie
    i inne takie zabiegi wydaje 1.000, spokojnie moglaby
    ta skladka nawet znacznie wzrosnac -- no bo nie samym
    dentysta czlowiek zyje, nie? Tak ze gdyby moja skladka
    dawala mi faktycznie mozliwosc _korzystania_ z uslug
    medycznych na normalnym poziomie, a nie najnizszym jaki
    tylko mozna wykombinowac, to jak dla mnie moze i 500zl
    wynosic, nie ma problemu.

    Natomiast poniewaz i tak wiekszosc kontaktow ze sluzba
    zdrowia musze wykonywac prywatnie, bo panstwowo albo sie
    nie da albo i tak trzeba doplacac, to nawet te ~150zl
    wydaje mi sie kwota kategorycznie za duza.

    Lapiesz mniej wiecej o co mi chodzi?

    Jesli za te pieniadze dostaje _realne_ uslugi, to one
    sobie moga byc duze nawet. Bo ja te pieniadze i tak musze
    przeciez wydac i tak, moge przez ZUS je wydawac, rybka
    mnie to dopoki jakosc uslugi pasuje do pieniedzy.

    >> "Oplaca sie" nie jest mierzone li tylko w zlotowkach.
    > Pieniądz jest powszechnym ekwiwalentem!

    No wiec pieniadz ktorego mozesz nie dostac pracujac na
    czarno i nie majac umowy, o ktora mozna w razie czego sie
    w sadzie pobic, jest jak najbardziej realnym pieniadzem ;)
    I opcje bicia sie w sadzie tez sobie trzeba skalkulowac.

    > Ja też nie, ale ktoś serio załatwia "nad stołem" odpłatność
    > za koszenie ogródka?

    Nie zalatwia, ludzie jeszcze do konca nie skretynieli. Ale
    gdyby chcieli byc calkowicie w zgodzie z prawem to owszem,
    powinni skretyniec... Na tym wlasnie polega dzinks tegoz
    przepieknego prawa: nikt normalny nie bedzie go przestrzegal.


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1