eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"informatycy"...Re: moja definicja
  • Data: 2002-07-13 17:50:55
    Temat: Re: moja definicja
    Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 12 Jul 2002 21:58:52 +0200, <j...@p...onet.pl> wrote:

    [ciach...]
    >Sprowadzę cię na ziemie - ludzie, żeby być dobrymi programistami,
    >projektantami czy też konsultantami zajmują się tym parę lat. I to nie przez
    >10% swojego czasu tylko przez 90%. Takim ludzię 10% czasu zajmuje pójście po
    >wydruk, zrobienie herbaty i oddanie moczu.
    Kazda pliszka swoj ogonek chwali.
    Widzisz nigdy nie twierdzilem ze jestem w tej calej mej dlubaninie
    wybitny-po prostu jakos sobie radze, problem w tym ze ty jestes
    zajebistym programista bo masz czas na zajmowanie sie tylko i
    wylacznie programowaniem. Ja tego luksusu nie mam, to jedno.
    Druga sprawa to proporcja czasu do wagi rozwiazywanych problemow oraz
    ich czasochlonnosci, po prostu naprawianie cudzych (czesto
    trywialnych) bledow zawsze zajmuje wiecej czasu. Trzeba pamietac ze
    nieusuniecie problemu usera zawsze powoduje niezadowolenie, natomiast
    przedluzajace sie konsultacje, brak czasu na programowanie itp.
    powoduje najwyzej moje rozczarowanie.
    >jak takie są naprawdę twoje proporcje wykonywanych obowiązków, to zgodnie z
    >moją definicją jesteś 100% (tylko się nie gniewaj) dupkiem.
    Kiedys w Computerworldzie byla moja ulubiona rubryka-felieton z Zycia
    informatyka zakladowego, mam nadzieje ze czytales bo to oddaje tzw
    klimat pracy.

    Pzdr
    Limfo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1