Dnia Sat, 23 Sep 2006 20:43:00 +0200, ixixixi <i...@p...fm>
w <ef3v81$ar6$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał:

> Wojciech Bańcer napisał(a):
>
>> Sorki, ale ROTFL. Dla Twojej informacji: są zastosowania, gdzie wydajność
>> rozwiązania nie jest pierwszorzędnym priorytetem, w przeciwieństwie do
>> jakości kodu. I są języki, które zabezpieczają przed wieloma typowymi
>> błędami programistów i C++ do nich nie należy.
>
> Kod Javy jest zaśmiecony. Trzeba się też niepotrzebnie opisać - w innym
> języku mówi się na to /wordy/. Znaleźć coś w takim kodzie dość ciężko, a

A w polskim - przegadany.
Java ma taką zaletę, że zrobić do niej edytor z podpowiadaniem składni i
skakaniem po kodzie jest o niebo łatwiej niżdo C++.

> zabezpieczanie przed błędami, o którym piszesz, to po prostu usunięcię
> 90% przydatnych rzeczy jakie są w C++ - małe możliwości, to może i mniej
> błędów (ja tam nie wiem czy to tak się przekłada, ale skoro piszesz).

Phi, tylko parę razy zdarzyło mi się kląć na Javę, że nie ma ficzerów z
C++ (przeładowywanie operatorów), w drugą stronę też.

> Java to język dobry dla kiepskiego producenta kompilatorów. Co tu wogóle

Możesz rozwinąć tę frustrację?

> mówić o języku, który nawet nie ma programowania generycznego, a

No to nie wiem, dlaczego mówisz o Javie - 1.5 ma (jakieś).

> typizacja silna do absurdu - co linijka to niepotrzebna rzutowanie.

Zależy od kodera i hierarchii klas.

> x

ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.