Użytkownik "yale" <b...@s...net.pl> napisał w wiadomości
news:ehgcvp$9pt$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> > na terenie województwa mazowieckiego
>> > i wyciącam 2300-2600 MAX.
>>
>> Euro, jak rozumiem?
>
> Obowiązującą walutą w Polsce a tym samym na terenie woj. mazowieckiego
> jest
> polski złoty. Nie rozumiem zatem twojego komentarza. Uważasz, że to
> śmieszne
> pieniądze?

Tak wlasnie uwazam. Poza tym, dla twojej wiadomosci, w Polsce sa ludzie
ktorzy zarabiaja w walucie obcej, ktora nastepnie przeliczana jest na
zlotowki.

> Ok, nie należą do najwyższych ale mieszczą się w medianie zarobków. Po
> drugie serwisant często = "diagnosta + wymieniacz części" nie chcę nikogo
> urazić ale to nie są specjaliści z górnej półki...

Czesto, ale nie zawsze. Kolega powiedzial, ze zajmuje sie systemami HP, IBM.
Zalozmy zatem, ze jest 'wymieniaczem czesci' w masznach klasy 390, AS400,
Regata, Shark, grzebie w bibliotekach tasmowych itp itd, ktore kosztuja
grube pieniadze. 'Wymieniacze' , ktorzy rzekomo nie musze sie na niczym znac
np z IBM biora 'troche' wiecej. No chyba, ze kolega wymienia tusz w
drukarkach HP - to wtedy fakt. Ale takiego kogos trudno wtedy nazwac
inzynierem.