eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje... i inne polecenia przelozonego ?!Re: ... i inne polecenia przelozonego ?!
  • Data: 2002-11-12 17:39:36
    Temat: Re: ... i inne polecenia przelozonego ?!
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (...)
    >>[...]Tak więc w Twoim przypadku rzeczywiście mogą być
    >>wątpliwości (łatwiej jest gdy księgowa dostaje polecenie umycia okiem lub
    >>zrobienia zakupów). Nie bardzo wiem co Ci poradzić w tej sytuacji.
    >
    > Ech... od kiedy firma zaczela nas (bo nie tylko ja jestem w tej sytuacji) robic
    > w konia zainteresowalismy sie przepisami, ale niestety okazalo sie ze malo tam
    > jasnych zasad, pomocnych w naszej sytuacji. Z kazda sprawa nie bedziemy latac
    > do
    > PIPy (BTW - przyjmuja anonimowe donosy?) a zakladac zwiazku nam sie nie chce...

    - duża liczba obowiązków niechcianych
    - walka pomiędzy pracownikami, kto wykona określone prace
    - domaganie się dodatkowego wynagrodzenia za większość i/lub każdą
    "dodoatkowo" wykonaną pracę/czynność
    - odmowa wykonania polecenia "bo to nie leży w zakresie moich obowiązków"
    - szukanie podstaw prawnych odmowy wykonania polecenia, próby
    odwoływania sie do regulaminów i zapisów umowy o pracę
    - zasłanianie się brakiem kwalifikacji, czasu, trudnościami obiektywnymi
    - donoszenie na innych
    - uprawianie polityki w sprawach presonalnych np. zawiązywanie koterii,
    stronnictw
    - narażanie pracodawcy na zbędne koszty, np. nagrywanie prywatnych płyt
    CD, prowadzenie wielogodzinnych rozmów tel. na koszt pracodawcy
    - informowanie klientów predyspozycjach intelektualnych przełożonego
    (debil i złodziej)
    - inne, wedle uznania

    Wszysto to są objawy firmy źle zarządzanej - pracownicy sa wynagradzani
    nieadekwatnie do zasług, mają niejasno ustalone obowiązki i żyją z
    poczuciem krzywdy i źle spełnianych obowiązków.
    Rada jest tylko jedna: można wprawdzie próbować to zmienić, w
    szcególności "wychować" szefa, ale zazwyczaj pionier takich zmian płaci
    za nie głową tzn. jest usuwany z pracy. Jedynie dobrze przemyślany,
    rozłożony w czasie i metodycznie wykonany plan ewakujacji na zgóry
    upatrzone pozycje daje gwarancję sukcesu. A po kodeksy należy sięgać,
    gdy Tobie dobierają się do tyłka, a nie by zmienić przyzwyczajenia
    pracodawcy.
    W firmie, w której jest normalnie i pracują np. trzy osoby łącznie z
    szefem korona z głowy nie spadnie księgowej, jak kupi czasem kawę i
    cukier, a jej córka dorobi sobie myciem okien. W dużej firmie byłoby to
    jednak niedopuszczalne.

    Pzdr: Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 13.11.02 08:30 TRS

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1