mietek wrote:
> witam
> Osoba była zatrudniona jako referent, jak wygląda sytuacja z
> "dyskryminacją". Chodzi o to, że ta praca ma być wykonywana zawsze po
> południu (np. 13-21 lub 16-24) bez żadnej dopłaty i bez możliwości zmiany
> godzin pracy. W chwili podpisywania umowy o pracę, godziny pracy nie były
> ustalone.
> Chodzi o to, że w tym biurze jest zatrudninych jako referenci wiele osób ale
> tylko ta jedna osoba musi świadczyć pracę po południu/wieczorami.
>
> Jak to widzicie.
> Czy taki pracodawca może nakazać takiemu pracownikowi przyjście do pracy raz
> w miesiącu w sobotę rano na godz. 8, bo z tego co wyczytałem wtedy są
> nadgodziny, jako, ze została przekroczona "dobowa norma odpoczynku
> pracownika". Czy można się domagać w takiej sytuacji zapłaty za nadgodziny?
>
>


Możesz jeszcze raz tym razem po polsku?

Jeśli chodzi Ci o określenie godzin pracy dla jednej jedynej osoby w
całej firmie na 13-21 czy 16-24? tak, może. Czy może żądać przyjścia w
soboty? oczywiście. Pod warunkiem nie przekroczenia limitów czasu pracy.

Czas i miejsce pracy powinny być w umowie. Jak osobnik nie uważał co
podpisuje to niech osobnik teraz nie płacze. Teraz to można jedynie
aneks do umowy pisać.