eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeŻeby się młodzieży z branży IT w dupach nie poprzewracało...Re: Żeby się młodzieży z branży IT w dupach nie poprzewracało...
  • Data: 2006-09-25 22:43:26
    Temat: Re: Żeby się młodzieży z branży IT w dupach nie poprzewracało...
    Od: "Any User" <a...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Duzo piszesz o kosztach wytwarznia oprogramowania. I masz racje. Ale co
    > na te koszty sie sklada? Place programistow (projektantow, analitykow)
    > i czas w jaki oprogramownie zostalo wykonane. Owszem sama reklama moze
    > pochlonac 90% kosztow, ale rozmawiamy tu o programistach. Jesli chce
    > sie obnizyc koszty mozna zatrudnic tanszych programistow. Stworza oni
    > gorsze oprogramowanie. Kupi je inna grupa odbiorcow. A dlaczego stworza
    > gorsze oprogramowanie? Pewnie dlatego ze nie sa w stanie stworzyc
    > lepszego. I tu wracamy do poczatkowego stwierdzenia ze programista,
    > ktory nie potrafi zrozumiec matematyki bedzie kiepskim programista.
    > Gdyby byl w stanie, mozliwe ze bylby w stanie pojac bardziej
    > skomplikowane rzeczy i to opragramowanie byloby lepsze. Wtedy by pewnie
    > nie pracowal w tej firmie bo by byl za drogi. Pewnie ze taki
    > programista znajdzie prace. Ale to nie oznacza ze jest dobry. Po prostu
    > jest tani i w zupelnosci wystarcza na takie stanowisko.

    No patrz, jednak kumasz...

    Czyli wychodzi na to, że jedyne, do czego podchodzisz, jest kwestia bycia
    "dobrym" - starasz się na siłę eliminować z tego ekonomię. Takie podejście
    czysto akademickie...

    Taka jedna ciekawostka: jeśli tworzę oprogramowanie, które jest do dupy, ale
    jednak jakoś działa (a takie tworzę w obecnej firmie), to może oznaczać dwie
    rzeczy: albo nie jestem w stanie tworzyć lepszego, albo jestem w stanie, ale
    robię tak świadomie, ze względów ekonomicznych. Bo nikt mi nie zapłaci np.
    za optymalizację formularzy na stronie www, które mają po kilkanaście MB
    kodu, jeśli wersja istniejąca _jakoś_ działa... Tak więc całkowicie
    świadomie tworzę oprogramowanie, które od samego początku jest do dupy, mało
    funkcjonalne i zbugowane. I wcale się z tym nie kryję, a góra to popiera.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1