eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZamkniete biuro - co mam robic?!Re: Zamkniete biuro - co mam robic?!
  • Data: 2007-07-19 09:06:10
    Temat: Re: Zamkniete biuro - co mam robic?!
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:slrnf9u4r5.37a.muflon@devil.hell.org Daniel Rychcik
    <m...@s...w.google.pl> pisze:

    >>> Mnie tam by sumienie gryzło gdybym nie odbierał telefonu od nich ;]
    >> Twoje sumienie, twoja sprawa.
    > Kurcze, chyba się za dużo AnyUsera naczytałeś...
    W tego typu cudze rozterki staram się nie wnikać.

    > Naprawdę nie jesteś sobie
    > w stanie wyobrazić sytuacji, w której układ w pracy jest na tyle dobry, że
    > zarówno pracownikowi, jak i pracodawcy, jak to się mówi, "zależy"?
    W omawianym przypadku nie ma ani pracodawcy, ani pracownika. Wypadałoby to
    zauważyć.

    > Że np.
    > pracownik poda swój prywatny numer, bo wie, że w razie jakiegoś g*** w
    > środku nocy, lepiej (również dla niego, w sensie czasu jaki trzeba
    > będzie poświęcić na posprzątanie, gdy się "zostawi na poniedziałek")
    > jest te dwie godzinki nie dospać i ew. wstać później rano? Że jak
    > przyciśnie klient, to cała firma zapieprza jak 5-latek na rowerku,
    > 16h/dobę, nie patrząc na KP ani inne takie. I, że są za to wszystko
    > solidnie wynagradzani, nie boją się, że zastąpi ich "student mieszkający
    > z rodzicami, któremu można zapłacić 900PLN", a jak się dziecko
    > rozchoruje, to pracodawca z uśmiechem powie "spadaj i nie pokazuj się aż
    > wszystko będzie OK"?
    A nie pomerdało ci się coś czasem? Ty żyjesz by pracować, czy pracujesz by
    żyć?
    Zresztą - jeśli ktoś się godzi na coś takiego, to jego sprawa. Może to robić
    nawet za płacę minimalną. Albo i za mniej, nie oglądając się na KP i inne
    takie. Mam na ten temat swoje zdanie, przy którym pozostanę.

    > Nie, to nie bajka, ja miałem przyjemność pracować w
    > takiej firmie
    Czemu "miałem przyjemność pracować"? Wywalili?

    > i mam wrażenie, że OP też ma układ w tym rodzaju. I
    > dlatego nie dziwię się, że "nie miałby sumienia".
    Mam wrażenie, że niewiele jeszcze w kwestii relacji pracodawca-pracownik
    widziałeś.
    Pozory świetnych "układów", atmosfery, wyrozumiałego szefa itp., itd. jakże
    często pryskają błyskawicznie przy okazji jakiegoś konfliktu, do którego
    dojdzie prędzej czy później.
    Tak samo prędzej czy później dojdzie do sytuacji, w której pracodawca wykona
    coś, co pracownik odczuje niezbyt miło na własnej skórze. Wtedy zrozumie, że
    "firma" to nie wielka kochająca się rodzina. I napisze na grupę
    pl.praca.dyskusje z prośbą o poradę z zakresu prawa pracy, bo wcześniej KP
    wydawał mu sie niepotrzebny.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1