grzesiek <p...@N...interia.pl> napisał(a):

> Witam!
>
> Z gory przepraszam za powielanie watku, ktory bardzo czesto sie przewija,
> ale nigdzie nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie.
>
> A mianowicie podstawowe moje pytanie: czy wynagrodzenie za urlop jest
> dodatkowa placa otrzymywana podczas urlopu? Czy bedec na urlopie otrzymujemy
> "normalne" wynagrodzenie + wynagrodzenie za urlop. W moim zakladzie pracy
> pensja skalda sie z podstawy + premii uznaniowej. Bedac na urlopie kazdy
> pracownik otrzymuje: podstawe + premie + najprawdopodobniej wynagrodzenie
> (ewiwalent) za urlop, lecz niestety z kolejnym miesiacem pensja obnizana
> jest o ekwiwalent, ktory otrzymalo sie poprzedniego miesiaca. Czy ktos moze
> odpowiedziec, czy pracodawca moze wykonywac takie manewry? No i jeszcze raz
> powtarzam pytanie czy ekwiwalent urlopowy jest jakims dodatkiem do stalych
> skladnikow pensji czy nie? No i wogole po co takie zamieszanie placowe,
> ktore bulwersuje pracownikow.
>
> Pozdrawiam
> Grzesiek
> grzesiek <p...@N...interia.pl> napisał(a):

> Witam!
>
> Z gory przepraszam za powielanie watku, ktory bardzo czesto sie przewija,
> ale nigdzie nie znalazlem odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie.
>
> A mianowicie podstawowe moje pytanie: czy wynagrodzenie za urlop jest
> dodatkowa placa otrzymywana podczas urlopu? Czy bedec na urlopie otrzymujemy
> "normalne" wynagrodzenie + wynagrodzenie za urlop. W moim zakladzie pracy
> pensja skalda sie z podstawy + premii uznaniowej. Bedac na urlopie kazdy
> pracownik otrzymuje: podstawe + premie + najprawdopodobniej wynagrodzenie
> (ewiwalent) za urlop, lecz niestety z kolejnym miesiacem pensja obnizana
> jest o ekwiwalent, ktory otrzymalo sie poprzedniego miesiaca. Czy ktos moze
> odpowiedziec, czy pracodawca moze wykonywac takie manewry? No i jeszcze raz
> powtarzam pytanie czy ekwiwalent urlopowy jest jakims dodatkiem do stalych
> skladnikow pensji czy nie? No i wogole po co takie zamieszanie placowe,
> ktore bulwersuje pracownikow.
>
> Pozdrawiam
> Grzesiek
>
Strasznie skomplikowany ten system wynagradzania.

Za czas urlopu pracownikowi przysługuje wynagrodzenie,.... obliczane na
podstawie przeciętnego wynagrodzenia (w Twoim wypadku podstawa + premia) z
okresu 3 miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu. Dzieli się to
na określoną (nie pamiętam dokładnie sposobu)i mnoży przez ilość dni urlopu
wykorzystanego. Do tego dodaje się wynagrodzenie za dni przepracowane.
I niestety nic więcej.
W przypadku osób, których wynagrodzenie nie jest jednakowe co miesiąc -
najlepiej pójść na urlop po miesiącach "tłustych" płacowo.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/