eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWygrzebane na innym forumie: o WARCIERe: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
    nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Wygrzebane na innym forumie: o WARCIE
    Date: Mon, 11 Jul 2005 21:23:54 +0200
    Organization: zzz
    Lines: 58
    Message-ID: <dauhf1$2td$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <dau9rg$8k7$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <3...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: qc117.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1121110307 2989 217.99.12.117 (11 Jul 2005 19:31:47 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Jul 2005 19:31:47 +0000 (UTC)
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:154415
    [ ukryj nagłówki ]

    stokrotka; <3...@n...onet.pl> :

    > > moim zdaniem Pani Irena strzeliła sobie gola nie tylko
    > > załatwiając w ten sposób swoje sprawy, ale również publikując tekst
    > > rozmowy, z której wynikało, że była NIEKOMUNIKATYWNA.
    >
    > Ja stoję po stronie pracownika (jak zawsze).

    A ja po stronie praktyki - kierownik przyciśnięty do muru zdobył się na
    odwagę i przytoczył prawdziwy argument, choć go osłodził peanami na
    cześć fachowości.

    > Z tej rozmowy nie wynika, że pracownik jest niekomunikatywny,

    Inaczej - "trudny we współpracy".

    > z tej rozmowy wynika tylko, że jest to jedyny zarzut-kierownika Stanisława
    > Pietrasika.

    On nie musiał stawiać żadnych zarzutów - on się bronił przed zarzutami.

    > Skoro kierownik, nie powiedział pracownikowi, że będzie zwolniony (Pietrasik
    > mówi: "JA MIAŁEM ZAKAZ ROZMAWIANIA O TYM") to kierownictwo było
    > NIEKOMUNIKATYWNE, a nie pracownik.

    Gwoli ścisłości - pracownik nie został zwolniony, pracownikowi nie
    przedłużono umowy, a formułka o umowie na czas określony i jej
    przedłużeniu po ustaniu umowy jest często normą nie tyle opisującą
    faktyczny przebieg przyszłych zdarzeń w danym przypadku [bo trudno
    przewidzieć, czy pracownik się sprawdzi przy podpisywaniu umowy] co
    *zwyczajowy* tok postępowania. Był to może błąd kierownictwa, choć
    niewykluczone, że rozmowa dotyczyła właśnie zwyczajowego toku
    postępowania ["po okresie roku zawieramy umowę na czas nieokreślony"] a
    nie przyszłości Pani Ireny ["po okresie roku zostanie zawarta z Panią
    umowa na czas nieokreślony"].

    > Dalej Pitrasik nie chce powtórzyć własnych słów przy przełożonym dyrektorze,

    Nie dziwię się, bo w trakcie obrony przez zarzutami Pani Ireny obciążył
    go odpowiedzialnością za zwolnienie i zdarzenia mające z nim związek.

    > a więc jest to człowiek nie wiarygodny , i jego opinie są też nie wzbudzające
    > zaufania.

    Tak samo jak Pani Ireny, która nie rozumie różnicy pomiędzy zwolnieniem
    a wygaśnięciem stosunku pracy, jak również może się mylić odnośnie
    "kradzieży" pieniędzy - równie dobrze pojęcie kradzieży może dotyczyć
    niewypłacenia ekwiwalentu za urlop [bo przecież wykorzystała go w
    trakcie trwania stosunku pracy], premii *uznaniowej* , jak również kary
    finansowej. Jak by na to nie patrzeć osoba wysyłająca do wszystkich
    pracowników swoje zarobki, jak również komunikująca wszystkim
    pracownikom jacy jej szefowie są źli chciała ewidentnie ZASZKODZIĆ
    pracodawcy [lub inaczej złamać świadomie regulacje wewnętrzne] - reszta
    to tylko ładne racjonalizacje. ;)

    Flyer


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1