Użytkownik "Sadika" <o...@b...pl> napisał w wiadomości
news:eo0bei$lmd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> na p.r.kraków pojawiło się ogłoszenie o "Fajna praca w MARKETINGU - 1/2
> etatu, osoba aktywna i kreatywna" więc grzecznie się na grupie zapytuję
> ile? Oczywiście zero odpowiedzi.
>
> Powiedzcie mi, jaki sens jest w ściąganiu na rozmowę o pracę kogoś, by ten
> się dowiedział, że spooooko, faaajna ta praca, ale za 800zł, albo "jakoś
> się dogadamy"...
> Ja się nie chcę dogadywać, ja chcę wiedzieć ile jestem dla nich warta!
> Przecież chyba wiedzą ile mają na to kasy...
>
>
> --
> pozdrawiam
> Sadika

Moja znajoma była raz na bardzo specyficznej rozmowie. Dwaj Panowie,
właściciele firmy nudzili się i wpadli na pomysł, żeby sobie panienki
pooglądać. Dali ogłoszenie. Przyszło ponad tysiąc CV ze zdjęciami. Wybrali
kilkaset najładniejszych i po kilkanaście dziennie przyjeżdżało do nich. Ich
to nic nie kosztowało, a rozrywkę mieli!

Zirhan