eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracyRe: Tragiczny poziom aplikacji/aplikuj?cych do pracy
  • Data: 2006-06-07 09:40:16
    Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikuj?cych do pracy
    Od: keisho <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jackare wrote:
    > Prowadze^ aktualnie rekrutacje^. Og^(3)oszenia posz^(3)y na grupy dyskusyjne i
    > portale internetowe.
    > Sposób nadsy^(3)ania zg^(3)oszen~ jest tragiczny.
    >
    > [...]

    A teraz przyklad z drugiej strony barykady: za kazdym razem kiedy
    wysylalem odpowiedz na ogloszenie o pracy od nowa pisalem LM na _to_
    konkretne stanowisko, do _tej_ wlasnie firmy. Czasami zajmowalo to
    naprawde kilka godzin pracy: napisanie, przeczytanie, poprawki,
    przeczytanie, nierzadko przestawianie szyku, znowu przeczytanie calosci.
    Czesto urywalem nocy kilka godzin aby napisac cos naprawde niebanalnego,
    tak od siebie, ale rownoczesnie nie koloryzowac za bardzo (; i oddac
    rzeczywisty stan rzeczy. W nazwach plikow dolaczanych do maila zawsze
    bylo moje imie i nazwisko oraz co to jest (cv czy lm), mimo konta na
    darmowym serwerze poprawnie byly skonfigurowane naglowki poczty z moim
    nazwiskiem w polu 'from'.

    Nigdy nie zdarzylo mi sie, abym otrzymal odpowiedz na tak wyslane
    zgloszenie. Oczywiscie, zeby bylo jasne, aplikowalem wylacznie na
    stanowiska w branzy o ktorej mam pojecie i spory dorobek, nie
    odpowiadalem tez na ogloszenia ktorych wymagan nie moglem z roznych
    powodow spelnic.
    W koncu prace znalazlem po tak zwanej znajomosci, bez wypisywania tego
    typu 'dziel'. I teraz nastepujace pytanie: czy tylko mialem pecha
    odpowiadajac na ogloszenia ktore faktycznie nie mialy na celu
    zatrudnienie pracownika?, czy moze, jak to onegdaj czesto sie zdarzalo,
    kandydat na dane stanowisko byl znany od poczatku a rekrutacja to byla
    tylko czysta formalnosc?, a moze po prostu zawsze trafialem do
    niepowaznych firm, ktore raczej szukaly leszczy za male pieniadze niz
    powaznego pracownika?
    Tego nie wiem i pewnie juz sie nie dowiem, bo obecnie wiedzie mi sie na
    tyle dobrze, ze raczej mysle o wlasnej dzialalnosci niz o pracy dla
    kogos innego.
    Takie podejscie rekrutujacych zupelnie zniecheca i IMO swiadczy o
    zenujacym ich poziomie, a przypadki jak Twoj sa w mniejszosci.

    --
    pozdrawiam
    keisho

    juz niedlugo: www.jubileria.pl <- swiat pieknej bizuterii

    mailme: wywal cyfry z adresu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1