eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTesterRe: Tester
  • Data: 2003-09-24 09:10:43
    Temat: Re: Tester
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Misiek" <g...@s...nl> writes:


    >> ja zaczynalam od bycia takim szeregowym testerem, ktory bierze cudzy
    >> testplan, testcases i jedyne co robi, to ma wykonac to, co napisane.
    >>
    >> Taka praca faktycznie na dluzsza mete jest straszna.
    >>
    >> Potem awansowalam i ja sama zajmowalam sie pisaniem testcases. Potem
    >> znow awansowalam i bylam kierownikiem projektu od strony sprawdzania
    >> jakosci softwaru. (technical lead)
    >>
    >> Tu juz trzeba sie wykazac zdolnosciami organizacyjnymi, umiejetnoscia
    >> pracy z ludzmi, rozumiec ograniczenia czasowe (zawsze takie sa) no i
    >> odpowiadac za jakosc produktu. W sumie to dosc odpowiedzialna praca,
    >> stresujaca i nielatwa. Pod soba mialam kilkunastu szeregowych
    >> testerow, nad soba kierownika calego projektu.
    > <cut>
    >
    > No a potem? Jaki byl nastepny krok twojej kariery?

    Zrezygnowalam z tego zawodu. Co nie znaczy, ze taki jest koniec ;)
    Koledzy, ktorzy zostali i bardziej ich to intersowalo, awansowali na
    QA manager - manager jak kazdy inny.
    Albo, przekwalifikowali sie na programistow.

    Zalezy, co chcesz robic i jakie masz perspektywy w danej firmie.
    Co do zarobkow: QA manager sie plasuje mniej wiecej tak samo, jak
    jakikolwiek inny manager sredniego szczebla. oczywiscie, to musi byc
    firma, ktora ma wlasny dzial testerow.
    W Polsce nie wiem ile takich jest, ale chba niewiele.

    > Z mojego doswiadczenia, im wieksza firma, tym gorzej :-(.

    Z mojego wynika wrecz odwrotnie.

    > Tak dla zilustrowania, tester czesto musi miec wiedze
    > nie mniejsza od developera, zwlaszcza przy testach white-box.

    to prawda.
    i tez przy okazji programuje, bo w koncu ktos te testy automatyzowac
    musi.

    > Co wiecej, testowanie systemu zajmuje obecnie wiecej
    > czasu niz zaprojektowanie. No i teraz odpowiedz mi

    prawda.

    > na pytanie kim byc lepiej (pisze o hardware, jako ze to
    > moja dzialka):
    >
    > * facetem ktory zaprojektowal Pentium-IV, czy
    > * facetem ktory przetestowal Pentium-IV?

    to zalezy jak dobry jestes w tym co robisz i gdzie dokladnie
    znajdujesz sie w hierarchii.
    Szef dzialu kontroli jakosci (to chyba tak po polsku bedzie...?) w
    wielu firmach ma naprawde duzo do powiedzenia.

    > Co lepiej prezentuje sie w CV? Co robi wieksze wrazenie?

    to zalezy, co chcesz robic i o jaka robote sie starasz.

    > Jak mowili u nas w firmie, bycie testerem nie jest wystarczajaco
    > sexy, ;-).
    > A z dzialki softu. Zdaje sie, ze najwieksza firma softwarowa
    > wydaje bardzo malo na testowanie swojego softu. Chociazby tam,
    > jako tester kariery nie zrobisz ;-) (pomijam to czy chcesz :)

    Mowisz o Microsoft? Oni nawet dosc duzo wydaja na testowanie i
    zatrudniaja bardzo wielu testerow, ale co z tego, skoro ostateczna
    decyzja nalezy do dzialu marketingu zwykle.

    Mam kolege, ktory pracowal w MS jako tester wlasnie (potem sie
    przeniosl do nas). Mowil, ze tydzien przed wypuszczeniem na rynek
    windows2000 bylo w ich bazie danych zarejestrowanych SZESCDZIESIAT
    PIEC TYSIECY krytycznych bugow dotyczacych tegoz produktu. No i co.
    I tak go wypchneli za drzwi. A to nawet sie nie kwalifikowalo na
    wersje beta. No ale w MS taka jest polityka: decyduje marketing, na to
    wydaje sie krocie, a jakosc produktu jest na entym miejscu.

    za to jak pracujesz np. w NASA przy oprogramowaniu typu
    "mission-critical" to jako szef QA jest znaaacznie wazniejszy niz
    dzial programistow.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1