eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTelefon do pracodawcy po rozmowie kwalifikacyjnejRe: Telefon do pracodawcy po rozmowie kwalifikacyjnej
  • Data: 2006-08-23 21:11:34
    Temat: Re: Telefon do pracodawcy po rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: " leszek" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    szomiz <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> napisał(a):

    > Użytkownik " leszek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:eci740$i68$1@inews.gazeta.pl...
    > > Paweł <m...@p...onet.pl> napisał(a):
    > >
    > >> Witajcie,
    > >> odbyłem rozmowę kwalifikacyjną. Wypadła dobrze, I think ;) Zależy mi na
    > >> tej
    > >> pracy, akurat w tej instytucji. Czy wskazany byłby telefon do osoby, z
    > >> którą
    > >> rozmawiałem, aby ją utwierdzić, że naprawdę zależy mi na tej pracy?
    > >
    > > Jak najbardziej. Tylko nie pytaj się, czy zostałeś przyjęty i jak wypadłeś
    > > na
    > > rozmowie, tylko zapytaj się, kiedy zapadnie decyzja. Nic tez nie zaszkodzi
    > > powiedzieć, ża firma bardzo ci się podoba i bardzo ci zależy na tej pracy.
    >
    > Dupa. Zaden telefon! Mail.
    >
    > Podziekowanie za rozmowe, dzieki ktorej jeszcze bardziej spodobala sie firma
    > i pytanie czy mozna dostarczyc jeszcze jakies informacjie na swoj temat.
    >
    > Dlaczego nie telefon? Bo _zawsze_ zadzwonisz w niewlasciwym momencie.
    >
    > Pol biedy jak odciagniesz tego kogos od obowiazkow sluzbowych - zgrzytnie
    > zebami i bedzie sobie probowal przypomniec z kim wlasciwie gada (nerwowe
    > przeszukiwanie papierow, czy grzebanie w skrzynce).
    >
    > Ale jezeli zadzwonisz w momencie kiedy ten ktos bedzie rwal dupy na czacie
    > czy innym GG - masz przesrane.
    >
    > Tak wiec: tylko mail.
    >
    > sz.
    >
    >

    Jeśli dzwonisz do osoby zajmującej się rekrutacją to jej psim obowiązkim jest
    odbywanie takich rozmów, na tym w znacznej mierze polega praca. Rzeczowy i
    grzeczny telefon jest jak najbardziej na miejscu, pod warunkiem że rozmówca
    nie jest namolny.
    Zaś mejli o treści kurtuazyjnej to nigdy nie czytuję i natychmiast traktuję
    klawiszem, który na moim notebooku znajduje się dokładnie w prawym górnym rogu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1