eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTechnik - Informatyk, a przyszloszc? › Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "RED BARON" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Technik - Informatyk, a przyszloszc?
    Date: Sun, 5 May 2002 13:44:39 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 60
    Message-ID: <ab36ga$9m7$2@news.tpi.pl>
    References: <aaujrg$j58$1@news.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: pa83.zamosc.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1020599628 9927 213.77.198.83 (5 May 2002 11:53:48 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 5 May 2002 11:53:48 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
    X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:48105
    [ ukryj nagłówki ]

    Jakub napisał:
    *************
    Witajcie. Jestem uczniem ktora zapewni mi tyt. technika
    informatyka. Czy ktos ukonczyl taka szkole? Jesli tak to czy dala
    mu zawod i jak to ocenia. Czy "specjalizacje" daja co kolwiek.
    Zastanawiam sie czy to nie bedzie stracony czas i pieniadze...

    **************

    Ja skonczylem. Co mi to dalo ? Owszem zaraz po szkole mialem dosc
    dobre pojecie o wielu programach i systemach choc powiem szczerze
    ze wiecej wiem o komputerach z zycia prywatnego niz ze szkoly.
    Choc oczywiscie w domu nie uczysz sie z wlasnej woli SQLa bo i po
    co :)

    Taka szkola troche cie "otrzaska" jesli wczesniej na komputerach
    sie w ogole nie znales. Uwazam ze warto ja konczyc jesli nie ma
    sie sily/ochoty/mozliwosci isc na studia. Ale czy bedzie potem
    praca - to juz inna bajka. Zaraz po szkole pracowalem jako
    informatyk w banku, potem mnie sciagneli do wojska i tam tez
    bylem wykorzystywany jako informatyk tylko ze juz za darmo. Potem
    chcialem sie dostac do Strazy Granicznej ale dano mi do
    zrozumienia ze tam to tylko przez znajomosci i to duze. Teraz
    minal juz rok jak jestem na bezrobiociu, w moim regionie pracy
    ZERO ! Oferta jaka mozna spotkac to praca w sklepie za 500
    zlotych, nic wiecej.

    Tak patrzac po mojej rodzinie (Lublin, Swidnik) widze ze prace
    mozna tu zdobyc TYLKO dzieki znajomosciom, TYLKO. Moje kuzynki
    (obie po studiach) juz rok pracy nie maja. Jak sie dobrze
    zastanowic to z 70% moich znajomych nie ma pracy albo ma kiepska.

    Z tego co ja sie nauczylem to wiem ze DZIS studia nie daja nic,
    zupelnie nic. Cholera mam nawet kolege prawnika z doswiadczeniem
    ktory pracy znalezc nie moze w Warszawie ! Nie ma facet kontaktow
    i przez to lezy.

    Tak naprawde nie liczy sie wyksztalcenie - licza sie kontakty.
    Przyklad mojej siory, magister historii a gdzie pracuje ? W
    najwiekszej w Polsce firmie meblowej jako manager, studia tu nie
    mialy zadnego znaczenia - prace zalatwil jej kumpel. Wiem jak ona
    pracuje i twierdze ze taka prace moglby wykonywac praktycznie
    kazdy czlowiek, to w wiekszosci dzwonienie do ludzi ale ona za to
    dostaje prawie 3 tysiace. To ze ma magistra nie ma zadnego
    znaczenia.

    Moze to ulegnie zmianie, moze wyksztalcenie zacznie sie liczyc
    ale na to potrzeba ze 20 lat. Nie wiem wiec czy jest sens teraz
    robic studia i tracic na nie mnostwo kasy i czasu.

    Ja jade do Anglii i mam wszystko w dupie. Choc musze przyznac ze
    wcale nie chce wyjezdzac z Polski. Musze.

    RED BARON
    r...@g...pl
    *************************************************
    Ziemia jest pieklem innej planety
    *************************************************


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1