eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTaki tam wniosek, wnioski absolwenta...Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
  • Data: 2005-09-16 19:31:38
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: Kira <c...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Re to: Krzysztofsf [Fri, 16 Sep 2005 21:14:44 +0200]:


    > Nie. Po prostu ci uswiadamiam, ze mimo twoich bunczucznych
    > pokrzykiwan w innych postach, ze sama potrafisz swoim wlasnym
    > dzialaniem, to jednak raczylas jednak zauwazyc z wlasnej dzialki,
    > ze sa miejsca i momenty, gdy nie masz wplywu na podjecie decyzji
    > odbircy twoich dokumentow, mimo wszelkich checi i zabiegow
    > z wlasnej strony.

    Oczywiscie ze sa. Tylko nie rozumiem za bardzo co to zmienia?
    Przeciez nie jest tak, ze istnieje tylko jeden sposob na zrobienie
    czegos, wiec jesli taka metoda sie nie da, to sie inna bierze.

    Jesli chcesz tu stosowac analogie, to bedzie ona wygladala tak:

    PRZYPADEK I - praca
    Nie mam wplywu na to, ze nie chca mnie wziac na jakas posade,
    ktora mnie akurat interesuje. Wiec:

    1. pytanie: Czemu mnie interesuje?
    a) bo chce miec porzadne pieniadze
    b) bo moglabym sie na niej sporo ciekawych rzeczy nauczyc

    2. wybor opcji ;)
    - jesli a -- to szukam innego sposobu na zarobienie pieniedzy.
    etat to nie wszystko, masa tych sposobow przeciez jest.
    --> problem rozwiazany
    - jesli b -- to szukam innego sposobu zeby dostac sie do tej
    albo podobnej firmy, moze to byc nawet darmowy staz, pomoc
    zatrudnionemu tam pracownikowi, mozliwosc porozmawiania z
    szefostwem i uzyskania mozliwosci nauki. bo jesli chodzi mi
    o nauke, to przezyje jak mi nie zaplaca
    --> problem rozwiazany

    PRZYPADEK II - przetarg
    Nie mam wplywu na to, ze przetarg jest ustawiony i go nie mam
    szans wygrac. Wiec:

    1. pytanie: czemu chce wygrac przetarg?
    a) forsa, szmal, mamona -- bo w koncu to zwykle pewne, czesto
    rzadowe, zlecenie na wysoka sume
    b) rozglos i prestiz, jesli przetarg akurat jest z tego typu,
    o ktorych sie porzadnie opowiada

    2. wybor opcji ;)
    - jesli a, a w 98% przypadkow bedzie to wlasnie a -- to szukam
    innego sposobu zarobienia tych pieniedzy. prawdopodobnie bedzie
    bardziej pracochlonny i ryzykowny, ale zawsze jakis jest.
    --> problem rozwiazany
    - jesli b -- to szukam metody na to, zeby moja firma zainteresowac
    ludzi, o ktorych mi chodzi. metody moga byc rozne, zaleznie od
    'grupy docelowej': realizacja interesujacego zlecenia ktore samo
    w sobie bedzie niezla reklama, wspolpraca przy jakiejs akcji
    harytatywnej w ramach wlasnej branzy, whatever.
    --> problem rozwiazany

    Rozumiesz o co chodzi? Niezaleznie od tego czy mam wplyw na czyjas
    decyzje czy nie mam, tak czy inaczej moge dostac to, czego chcialam.
    Tylko w innej formie. Podstawowa rzecza, jesli chodzi o podejmowanie
    jakiegokolwiek dzialania, jest poznanie wlasnych _motywow_ z ktorych
    wynika chec jego podjecia. I jesli je znasz, to nie ma znaczenia czy
    costam staje Ci na drodze czy nie, bo masz jasno sprecyzowany CEL.

    CEL to nie praca czy przetarg. CEL to pieniadze ktore z pracy lub
    przetargu wynikaja. Praca i przetarg to METODA. A METODE mozna, a
    wrecz nalezy, zmieniac zaleznie od okolicznosci.

    > Gdy podalem analogie do przetargow, poprzedni inaczej "spiewalas".

    Spiewam caly czas tak samo, tylko nie zawsze chce mi sie zaglebiac
    w to wszystko, co siedzi w mojej makowce i z czego wynikaja takie
    a nie inne moje zachowania i opinie.


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1