eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTaki tam wniosek, wnioski absolwenta...Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
  • Data: 2005-09-15 13:04:53
    Temat: Re: Taki tam wniosek, wnioski absolwenta...
    Od: "macko42" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Koziorozec <k...@T...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "macko42" napisał w wiadomości
    >
    > > ale zapytaj o zwrot kosztow podrozy. Ja kiedys taki
    > > zwrot dostalem (razem z praca).
    >
    > Jasne! Taki informatyk z Radomia stara sie o pracę
    > w Łodzi (np.), gdzie na to miejsce jest 100 chętnych,

    mowa byla o Wroclawiu, gdzie (ponoc) biora kazdego, kto "widzial komputer"

    > a kilku z nich pyta o zwrot kosztów przejazdu
    > na rozmowę... Już to widzę, jak pracodawca w ogóle
    > będzie chciał z nim rozmawiać.

    tzn. ze jak zapyta, to go dyskwalifikuje z dalszych rozmow?
    chyba troche przesadzasz ;)

    > A jak to będzie jeszcze nie firma prywatna, a np.
    > urząd-instytucja, to już słyszę jakąś panienkę, którą
    > oddelegowano do wstępnej selekcji dokumentów,
    > jak ryczy ze śmiechu...

    pisalem cos o wstepnych rozmowach i kolejnych.
    Wskazowka dla Ciebie: kolejne, to takie po 'wstępnej selekcji dokumentów' ;)

    > Gdyby zapraszali go po raz trzeci, no w ostateczności
    > - drugi - na rozmowę (po konkretnej rozmowie
    > na pierwszym spotkaniu), to mógłby rzucić takie
    > hasło - bo wiedziałby, że jest w jakiejś tam czołówce
    > kandydatów, ale wyglądałoby, że firma się jakoś
    > jeszcze nie może zdecydować (a może takie hasło
    > przyspieszyłoby decyzję ;))) ).

    przyspieszy na 'nie'? zapytanie o zwrot kosztow?
    Jesli masz takie doswiadczenia, to wspolczuje.
    Zreszta, w takiej firmie lepiej nie pracowac, wiec
    szybkie 'nie' moze zaszczedzic tylko zachodu.

    > Podpowiadając w ten sposób narażasz chłopaka
    > na stres! ;))

    jak napisalem, ja otrzymalem zwrot kosztow (bilety pkp + taksowki),
    wiec nie bardzo rozumiem o co chodzi. Mialem wtedy 1/2 roku doswiadczenia
    zawodowego i nie kandydowalem na stanowisko prezesa, ale programisty.
    Byla to pierwsza (i jedyna) rozmowa.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1