eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSzansa na pracę › Re: Szansa na prac
  • Data: 2006-10-03 13:31:58
    Temat: Re: Szansa na prac
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 3 Oct 2006 15:24:19 +0200, Any User <a...@m...com>
    w <eftoaq$hrk$1@news2.ipartners.pl> napisał:

    >>> Ale tu nie mówimy o jakiejś firmie jako firmie, tylko o prywatnym gościu,
    >>> również pracowniku innej firmy, który stworzył Sp. z o.o. za całkiem
    >>> prywatne, uciułane pieniądze.
    >>
    >> I gościu się przewrócił.
    >> W czym sa lepsze uciułane pieniądze od tych, które wyłożyli
    >> akcojnariusze, inwestorzy albo banki? Pieniądz to jest pieniądz.
    >
    > Motywacja właściciela, ale za to brak jego stabilności finansowej.

    No i klękajcie narody przed gościem który nie musi, ale decyduje się
    utopić swoją wątpliwą i ledwo wystarczającą kasę w wątpliwe
    przedsięwzięcie?

    >> I dlatego zrobiłem studia w normalnym okresie, a jak kończyłem, to był
    >> akurat dołek na rynku.
    >> Urabianie się po kilkanaście godzin na dobę za cś w okolicach średniej
    >> krajowej (albo nawet 2 średnich) to jakaś paranoja.
    >
    > Miałeś szczęście. Ale paradoksalnie, to szczęście powoduje, że nie jesteś w
    > stanie zrozumieć innych, którzy tego szczęścia nie mieli.

    Przypuszczam, że jestem.
    Są rzeczy, po których mówię sobie "Nigdy więcej", czasem nawet nie muszę
    ich doświadczyć, aby tak stwierdzić.

    I praca po nascie godzin na dobę jest jedną z takich rzeczy,
    niezależnie, czy bym musiał tak robic _kiedyś_, czy też nie.
    Jestem zdecydowany zrobić wszystko, co będę mógł, aby nigdy nie być
    zmuszonym do pracy po naście godizn na dobę bez konkretnej gratyfikacji
    finansowej albo jakiejkolwiek innej. Słowa kluczowe: konkretnej i
    gratyfikacji.

    To, że ty musiałeś tak pracować, a potem że tak pracowałeś kiedy
    prawdopodobnie nie musiałeś, to twoja sprawa.

    Skonczenie studiów procentuje, bo człowiek nie będzie miał przynajmniej
    części debilnych przyzwycajeń z własnego odkrywania koła na nowo podczas
    progamowania.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1