eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSwoboda zawierania umow! › Re: Swoboda zawierania umow!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Kira <c...@e...wytnij.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Swoboda zawierania umow!
    Date: Wed, 30 Nov 2005 01:17:46 +0100
    Organization: Cyber-Girl.NET
    Lines: 82
    Message-ID: <dmir2p$qt6$1@inews.gazeta.pl>
    References: <dmhmaa$2r9$1@inews.gazeta.pl> <dmi4pn$1ng$3@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: falcon.3net-tech.eu.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1133309851 27558 83.17.219.58 (30 Nov 2005 00:17:31 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Nov 2005 00:17:31 +0000 (UTC)
    X-User: k.falernowa
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:169622
    [ ukryj nagłówki ]


    Re to: camel [Tue, 29 Nov 2005 18:56:17 +0100]:


    > Skąd tu spowrotem młode kobiety w ciąży z powikłaniami?

    Nie mam zielonego pojęcia skąd wziąłeś te "z powikłaniami"
    bo absolutna większość siedzących całą ciążę na zwolnieniu
    to nie żadne powikłane tylko zwyczajnie leniwe...

    > Byłem ostatnio w domu uciech ratować kolegę (żeby
    > żona się nie dowiedziała) i uwierz, zakład pękał od
    > zatrudnionych, młodych kobiet.

    Świetnie, jak Twoja żona będzie szukała pracy to już wiesz
    na co jest zapotrzebowanie w tej grupie wiekowo/płciowej...

    > Z podatków i bezkarności przy zatrudnianiu na czarno?

    Też, ale głównie stąd, że nie każda praca jest warta te
    849 brutto, a i nie każdy pracownik jest potrzebny cały
    czas. Ja np. grafików potrzebuję od zlecenia do zlecenia
    i ich siedzenie w firmie przez całą resztę miesiąca jest
    dla mnie warte dokładnie 0zł - dlatego grafików na etat
    nie zatrudnię, bo co mam niby z nimi w tym czasie robić?
    W jednej z poprzednich firm z kolei potrzebna była taka
    dziewczyna do przeklepywania tekstu pisanego/drukowanego
    do komputera; siedzieć musiała codziennie i w różnych
    godzinach, ale większość tego czasu spokojnie spędzała
    dorabiając w różny inny sposób - i suma sumarum, to co
    faktycznie tam dla nas robiła nie było warte aż tyle
    co etat, zwłaszcza że oprócz gotówki miała sporo bonusów.
    Nijak się nie opłacało z tego etatu robić.

    I takich sytuacji jest od cholery i ciut ciut, ale KP
    najwyraźniej w świecie całkowicie ich istnienie ignorem
    potraktował. Dlatego też etaty powoli schodzą na margines
    - po prostu, KP nie przystaje do obecnych warunków.

    > Dla mnie nie koszty są problemem. Dla mnie problemem
    > jest papierkologia: jak masz pracownika to podpadasz
    > pod PIPę, musisz mieć listy płac, obecności, teczki
    > osobowe...

    A to już jest całkiem inny temat, i pozwolisz że go nie
    będę rozwijać bo z tym jednym mamy co robić ;)

    > Wiesz, że teraz bezpieczniej jest mieć firmę "na czarno".

    A kiedykolwiek było inaczej...? :> Nie pamiętam.

    >>> Żeby funkcjonować potrzebują pracowników.
    >> Nie, potrzebują ludzi którzy im coś zrobią. Ci ludzie
    >> nie muszą być ich pracownikami - i coraz częściej nie są.
    > Ale narodowym problemem nie jest brak_zatrudnienia, tylko
    > brak_zarobków.

    Ale jaki to ma związek z tym, czy pracodawcy potrzebują
    pracowników czy niekoniecznie pracowników? Problemy
    narodowe, zapewniam cię, znacznie mniej spędzają im sen
    z powiek niż wizja niezapłaconej przez kontrahenta faktury
    w zestawieniu z koniecznością opłacenia ZUSu na który Cię
    akurat z powodu tej faktury chwilowo nie stac ;>

    Zauważ, że mówimy raczej o MP, może w jakimś stopniu ŚP.
    Te duże mają to wszystko dokładnie w nosie bo ich stać.

    >> Rozglądałeś się ostatnio wokół siebie? ;) Nie widziałeś
    >> tam aby ludzi którzy i tak pracują za te 300, tylko beż
    >> żadnej umowy, bez ubezpieczenia i kompletnie bez żadnych
    >> praw?
    > Bo nie mają wyjścia?

    Ano nie mają, bo KP nie przewiduje możliwości pracy za tą
    niższą stawkę, a oni żreć muszą. Więc ryzykują pracując na
    czarno, bo oni jednak CHCĄ MIEĆ TE 300zł - niezależnie od
    tego jak bardzo urzędasy ich przekonują że powinni jednak
    z głodu zdychać bo za 300 się nie godzi pracować.


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1