eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSmutne życie i praca.Re: Smutne życie i praca.
  • Data: 2003-06-26 08:07:06
    Temat: Re: Smutne życie i praca.
    Od: "PawełW" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Najlepiej rzuc prace, siadz na tylku, nic nie rob, wyciagaj lape po
    zasilek,
    > blokuj drogi, rzucaj jajkami i narzekaj jak to ci jest ciezko. Niech ktos
    > inny na ciebie popracuje, po co sie przemeczeac. Z tego co widze to w tym
    > popapranym kraju (wlasciwie to kraj jest ok, jest tylko rzadzony przez
    > popaprancow) taki system dosc "dobrze" funkcjonuje. Jest jeszcze inna
    > metoda, kompletnie sie nie staraj, nie ucz (szkoda czasu na nauke,
    > polityczna indoktrynacje i wciskanie kitu trzeba zaczac jak najszybciej)
    > zapisz sie do partii, krzycz glosno, gadaj pod publiczke, obiecuj gruszki
    na
    > wierzbie, rzucaj blotem. To naprawde dziala, jako dowod wystarczy spojrzec
    > codziennie na tych pajacow (politycy) w telewizji, ktorzy wygaduja jak to
    > jest zle, co nalezy zrobic ile to oni juz dokonali etc. Podsumowujac
    trzeba
    > sie brac do pracy i zachrzaniac, bo z "gowno" robienia nic ci dobrego nie
    > przyjdzie, chyba, ze chcesz byc (przepraszam za wyrazenie) gownianym
    > "politykiem" (polityk w cudzyslowach, bo u nas nie ma politykow, sa tylko
    > tepe, zlodziejskie, zachlanne barany, ktore caly swiat widza na dlugosc
    > swojego portfela i kolesiow z partii).
    >
    Nie zrozumiałeś mnie. Nie o to chodzi iż nie chcę pracować. Raczej chodzi mi
    o sens życia gdzie zapierniczasz tylko dla pracy bo zarobki są marne a
    wolnego czasu zostaje niewiele - tak akurat na sen, no czasem ze 2-3 godziny
    wieczorem. W robocie przed komputerem 8 godzin w domu kolejne 4 -5 bo trzeba
    zrobić to i tamto albo właśnie poszeżyć swoją wiedzę bo się w robocie robi
    za 3 różnych pracowników. Powiem Ci tak chętnie bym sobie odpoczął ale
    czasem nie barzo jest czas bo właśnie robota wymaga aby się czegoś nauczyć i
    tak dalej.
    Mój pracodawca nie liczy się ze mną ani z moim czasem - notabene też jest
    politykiem na stołku samorządowym. Płaci marnie a do tego ostatnio jak
    spędziłem od piątku p południu do poniedziałku rano 25 godzin ekstra nad
    materiałem dla niego "bo musiał być gotowy" i zaproponowałem że wezmę sobie
    parę godzi wolnego za to to się dowiedziałem iż skoro już mam cały etat to
    muszę czasem poświęcić "trochę" więcej czasu na pracę i nawet dziękuję nie
    powiedział. Moja robota nie kończy się po 8 godzinach. W domu siedze i
    szukam rozwiązań problemów które wynikają w robocie, bo tam nie ma na to
    czasu. Moja wina powinienem powiedzieć iż nie mam czasu olać sprawę i jak
    inni pracownicy pracować od do. Może to jest właśnie sposób na normalność. W
    Polsce nie ceni się pracownika za dobrą robotę i to że się jakoś poświęca.
    Ceni się jak mało za robotę woła i nic nie mówi. Nie dba się kompletnie o
    jego zdrowie i psychikę. Jak pracuje to fajnie choćby się zaharował niech
    robi , jeszcze się mu roboty dokłada za innych. Skutek jest taki iż teraz
    siedzę i nie mogę się za nic zabrać bo już ledwo wiem jak się nazywam i
    zupełnie nad niczym nie mogę się skupić.
    Przepraszam za narzekanie ale musiałem się wygadać.

    Pozdrawiam
    PawełW.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1