-
Data: 2007-05-06 12:47:06
Temat: Re: Pracownik socjalny - pytanie
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Sun, 06 May 2007 23:10:44 +1200, Immona wrote:
>Chodzi chyba o te samosterownosc. Co ciekawe, tradycyjny sposob zycia
>Maorysow byl bardzo komunistyczny. Cala osada wspolnie polowala,
>gotowala posilek i wspolnie go jadla,
U nas jest w sumie podobnie.
>"prywatne domki" to byly malenkie
>chatki sluzace tylko do spania - jedzenie, dyskusje, wychowywanie i
>nauczanie, wszystko odbywalo sie grupowo i publicznie,
Pfff, u nas też publicznie, każdy nawet może sobie na żywo w TV
obejrzeć co tam się wyrabia.
>czlowiek nigdy
>nie byl sam i byl przede wszystkim czescia grupy.
Zastanawia mnie tylko sposób w jaki Maorysi rozwiązali problem
ustalania ojcostwa dzieci należących do danego haku? Bo u nas Aneta
K., Maoryska jedna, tyle dzid obadała, że ojca szukają od paru
miesięcy i znaleźć nie mogą.
>Jesli czegos dokonal,
>dodawalo sie to do prestizu grupy (byla konkurencja miedzy plemionami i
>rodami), a jemu osobiscie - nie wiecej niz kazdemu innemu czlonkowi
>grupy ze wzgledu na fakt przynaleznosci do grupy.
Mamy to samo - nazywa się to poparciem i sondażami.
>Funkcjonowalo to calkiem ok, dopoki wszyscy w tym uczestniczyli i
>mieszkalo sie razem. Z nadejsciem bialej cywilizacji Maori zaczeli
>przenosic sie do miast, gdzie mozna bylo zarobic pracujac w fabrykach i
>w innych niewykwalifikowanych pracach,
Znaczy, wszyscy zostali posłami?
>ktorych bylo mnostwo,
U nas tylko 460.
>wielu z
>nich tez stracilo ziemie, ktora byla niezbedna do prowadzenia starego
>sposobu zycia.
No patrz! A u nas sami ją porzucili. Całe nowe iwi przez to powstało.
Ganiają w takich biało-czerwonych zwisach męskich, a wódz wygląda
jakby z łona jakiej Maoryski wylazł.
>I taki wspolnotowy czlowiek znajdowal sie nagle sam,
>wsrod ludzi, ktorzy nie kojarzyli jego iwi i nie uwazali za sensowne
>szanowac go ze wzgledu na dokonania jego grupy. Cala motywacja byla
>zewnetrzna, a rzeczy zewnetrzne maja to do siebie, ze mozna je stracic.
U nas po prostu chłopaki w takich sytuacjach zmieniają iwi na inne,
albo zakładają nowe.
>Oczywiscie praca nad aspektami kulturowymi nie oznacza bynajmniej proby
>ich usuniecia, raczej przedefiniowuje sie je w sposob pasujacy do
>dzisiejszych okolicznosci i pomaga sie ludziom je na nowo odnalezc, a
>wraz z nimi czerpane z nich poczucie wlasnej wartosci i motywacji.
>Uwalnianie od nich byloby niepoprawne politycznie... i sadze tez, ze za
>trudne, bo jest gleboko zakorzenione. (Nauczylam sie troche i pytam o
>iwi i hapu, a po odpowiedzi mowie cos, co pokazuje, ze znam dokonania
>tej grupy i widze, jaka to sprawia radosc - zwlaszcza, ze nie pochodzi
>od kogos, dla kogo takie zachowanie wynika ze szkolenia zawodowego.)
Jakby co, to możemy oddać Wam naszego czołowego Maorysa IV RP, on już
tam zrobi porządek. W jakie waka albo inne kanoe go wpakujemy,
ustawimy kurs na aucklandzkie rohe i heja!
>Odmiennosc podejscia byla dla mnie pewnym szokiem. W Polsce, gdy
>bezrobocie spadlo do 18%, 16% czy ile tam teraz u Was jest (ze wstydem
>przyznaje, ze przestalam byc na biezaco) to wiekszosc prasy pisala o tym
>w tonie triumfalnym. W NZ ostatnio spadlo do poziomu najnizszego od ilus
>lat, 3 procenty z malym kawalkiem i gdy najwieksza gazeta napisala o
>tym, nie bylo w tym triumfalizmu, tylko raczej troska z powodu tych,
>ktorzy jeszcze sa bezrobotni. Co ciekawe, nie byl to lewicowy typ
>troski, tylko motywowany egoistycznie: kazdy bezrobotny to strata dla
>naszej gospodarki, niewykorzystany potencjal, mniejsze PKB i kasa wydana
>na zasilki dla niego. Zamiat procentow - liczby bezwgledne, ktore zawsze
>robia wielkie wrazenie, 3% sily roboczej to tutaj kilkadziesiat tysiecy
>- olbrzymia masa ludzi. Wymiana listow miedzy czytelnikami i
>odpowiadajacymi im rzecznikami ministerstwa: "Mamy nadzieje, ze sie tym
>nie chwalicie, bo przeciez to jeszcze tyle tysiecy ludzi", "Nie, nie
>chwalimy sie, ale jest to na tyle wazny fakt statystyczny, ze
>informujemy i wiemy, ze trzeba zwiekszyc wysilek, a nie spoczywac na
>laurach." Patrzylam sie na wyborcow i rzecznikow jak na kosmitow.
A bo widzisz - w NZ rządzą biali, a u nas tacy opaleni Maorysi, banda
karłów i Frankenstein ze swoją ekipą.
--
pozdrawiam
Bremse
(no nie mogłem się po prostu powstrzymać...)
Następne wpisy z tego wątku
- 08.05.07 19:05 Maciek Sobczyk
- 10.03.09 13:54 magda1892
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-29 Błonie => Sales Specialist <=
- 2024-11-29 Warszawa => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-29 Białystok => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-29 Białystok => Application Security Engineer <=
- 2024-11-29 Białystok => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-11-29 Wrocław => Key Account Manager <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-29 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Bydgoszcz => QA Engineer <=
- 2024-11-28 Zielona Góra => Spedytor międzynarodowy <=