eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w dwie osoby? › Re: Praca w dwie osoby?
  • Data: 2008-04-29 20:54:02
    Temat: Re: Praca w dwie osoby?
    Od: "GAL" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:fv7o2l$pn4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "GAL" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:fv7jd2$liv$1@news.dialog.net.pl...
    >
    >> Znajomy kierownik warsztatów obróbki skrawaniem sugerował mi, że jeśli
    >> zostawia pracownika po godzinach na nockę to jest obowiązek aby zostawić
    >> >
    > też kogoś dla bezpieczeństwa.
    >
    > może mieć rację. Niektórych prac nie można wykonywać bez nadzoru.
    >
    > e.
    >
    Po części racja.Istnieją prace gdzie musi być nadzór.Ciężko sobie wyobrazić
    na przykład jakieś ważne stanowisko elektrowni atomowej z jednoosobową
    obsadą. Czyli wszędzie tam gdzie jest masowe zagrożenie życia lub zdrowia
    ludzi, lub tam gdzie może dojść do bardzo dużych szkód materialnych.Wydaje
    mi sę, że w takim przypadku przepisy odgórne wymieniają takie sytuacje
    [stanowiska].Jeszcze w grę wchodzi na przykład zejście do kanału
    studzienki.Jako-że często zdarzają się zatrucia i zasłabnięcia to wydaje
    się, że normy powinny nakazywać pracę w dwie osoby. Ale generalnie uważam,
    że takie sytuacje są objęte już jakimiś normami i wykazane stanowiska na
    których jest wymóg asekuracji. Jeśli stanowisko nie jest ujęte w oficjalnych
    zakazach to należy wyjść z założenia , że brak zakazu oznacza przyzwolenie.
    No, chyba, że logika nakazuje co innego...Myśleć to zawsze jest
    obowiązek...Na przykład jeśli obrabia się na nocnej zmianie magnez [super
    łatwopalny!].. Jedna osoba może nie zapanować przy zapłonie wiórów który
    może się zdarzyć przy obróbce....
    Ale ogólnie chyba mam rację.Warsztat obróbki skrawaniem i tokarz pracujący
    sam na nockę. Jeśli nie istnieją żadne przesłanki wyjątkowe to w normalnych
    warunkach może pracować bez asekuracji. Chyba się nie mylę ? To tak jak z
    kierowcą TIRa. Może jechać sam. Ale jeśli zaistnieją jakieś wyjątkowe
    przesłanki to musi mieć u boku pomocnika.
    GAL

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1