eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w Polsce?Re: Praca w Polsce?
  • Data: 2002-11-11 17:54:24
    Temat: Re: Praca w Polsce?
    Od: "A.B." <b...@k...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Samotnik" <s...@s...eu.org> napisał w wiadomości
    news:slrnasvi8k.fvk.samotnik@localhost.localdomain..
    .
    > W artykule <6...@n...onet.pl> d...@t...se
    napisał(a):
    > > Przyjezdzam do Poznania pare razy w roku, i czuje sie dobrze, jak u
    siebie. Ale
    > > moze to tylko zludzenie? Mieszkam u rodziny jako gosc wiec to nie to
    samo jak w
    > > prawdziwym zyciu na codzien.
    >

    1. Co do cen mieszkan. 1500 to kosztuje mieszkanie wynajmowane. Wlasne
    wychodzi duzo taniej i przy normalnej pensji oplaty nie sa wielkim
    problemem.
    Kupno oczywiscie kosztuje (2500- 3000/m2) ale wielu ludzi wyjezdza stad na
    Zachod aby zarobic na mieszkanie. Tobie tez radze, a nawet uwazam to za
    warunek konieczny: tam zaoszczedzic i tu kupic a nie wynajmowac (jesli
    zdecydujesz sie na powrot, co radze powaznie przemyslec).

    2. Gdy idzie o krotkie przyjazdy. W wakacje odwiedzili nas na krotko
    Szwedzi. Zmienilismy na pare dni rytm zycia na intensywny (rozrywki pod
    katem dzieci), caly dzien cos sie dzialo. Nie chodzi nawet o pieniadze, bo
    kazdy placil za siebie i nie byly to straszne kwoty dla kogos kto normalnie
    pracuje, ale o pewna mobilizacje. Dzieci potem dlugo pytaly kiedy znowu
    odwiedza nas jacys goscie z zagranicy. Oni tez chyba wyniesli dobre
    wspomnienia (ladny Krakow noca, kregle w nowo oddanym centrum rozrywki,
    przyjazne ceny w aqua park - w Szwajcarii np. braklo im pieniedzy). Wiec
    moze i z Twoimi przyjazdami do Poznania jest podobnie?
    Nie mieli do czynienia z kiepsko oplacana i czesto rozbestwiona sluzba
    zdrowia, policja (za byle przewinienie chca 600 zl i 10 pkt., a naprawde to
    50-100 zl w lape), urzedami, itp.

    A poza tym.
    On pracownik aministracji domow komunalnych, ona nauczycielka, wiec zaden
    ekstra status, ale gdy probowalismy porownywac dosw. wakacyjne to w 10 lat
    nie zjezdzimy tyle co oni w dwa.

    3. Mamy tez znajoma w Danii - przymusowa emigracja z 68 r.. Nie
    zaaklimatyzowala sie tam, ciagle ma problemy z praca, ciagle narzeka "bo w
    Danii to szefowie sa tacy a tacy, kolezanki dolki kopia" itp., a ja jakbym
    sluchal kogos kto ma problemy w Polsce.





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1