eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePodwyzka - podpowiedzcie cosRe: Podwyzka - podpowiedzcie cos
  • Data: 2005-11-09 15:55:15
    Temat: Re: Podwyzka - podpowiedzcie cos
    Od: "Plissken" <p...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w wiadomości
    news:dkr3tr$o8g$1@inews.gazeta.pl...
    > Plissken napisał(a):
    >> Witka
    >> Jak mozna zalatwic sobie podwyzke nie proszac o nia. Pracuje w pewnej
    >> firmie, prezes wychwala mnie w niebiosa, ma dobre zdanie ale sam podwyzki
    >> nie zaproponuje. Takie juz sa zasady. Ja z kolei nie jestem typem ktory
    >> zwykl o cos prosic. Licze ze skoro ktos docenia moje umiejetnosci to
    >> doceni je takze finansowo.
    >
    > Do zagadnienia można podejść dwojako: po prostu i rozwlekle.
    >
    > Po prostu to jest tak: skoro szef nie daje podwyżki, to zmień się w typa,
    > który umie prosić i poproś szefa.
    >
    > Rozwlekle to jest tak: wśród czynników motywujących pracownikow do pracy,
    > a jest ich od groma, uznanie za wyniki jest jednym z ważniejszych
    > czynnikow. Dla wielu istotniejszym od wynagradzania za pomocą materialnych
    > profitów. Istnieją dwie teorie motywowania: X i Y, jedna zakłada przewagę
    > kija i kar, druga przewagę marchewki i nagród. I teraz pomyśl: jeśli Twój
    > szef często chwali,to znaczy,że stosuje teorię marchewki i nagradzania.
    > Jeśli ją stosuje, to nagradza Cię być może wedlug wlasnego wewnętrznego
    > systemu wartości (gdzie uznanie i pochwały są b. ważne) albo nagradza Cię,
    > zgodnie z opisaną powyżej teorią motywowania (czynniki motywujące). Więc
    > uświadom mu, że jego hierarchia motywowania nijak się ma do Twojej. Innymi
    > słowy: zmień się w typa, który umie prosić.
    >
    > Oba warianty sprowadzają się do jednego: pogadaj z szefem o podwyżce.
    > Jakoś tak już szefowie mają, że trzeba im stawiać granice i wyznaczać
    > reguły wzajemnego altruizmu.
    >
    > Więc do dziela!
    >

    Dziekuje za rzeczowa odpowiedz. Dzis o dziwo sam stwierdzil ze podczas
    rozmowy ze jak sie wykaze teraz to dostaje podwyzke. Oczywiscie nie bede
    mial skrupolow podczas negocjacji jej wysokosci.

    Pozdrawiam

    Tomek

    P.S. Teoria kija i marchewki jest niesamowita.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1