eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePlaga matołówRe: Plaga matołów
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu
    .pl!not-for-mail
    From: "Pawel A." <a...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Plaga matołów
    Date: Thu, 8 Sep 2005 10:45:01 +0200
    Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
    Lines: 28
    Message-ID: <dfotfm$g03$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    References: <dfnkvj$3ue$1@atlantis.news.tpi.pl> <dfolpq$ico$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 149.156.62.133
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1126168886 16387 149.156.62.133 (8 Sep 2005 08:41:26 GMT)
    X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 8 Sep 2005 08:41:26 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:160547
    [ ukryj nagłówki ]


    > Jestem za. Jak 20 lat temu chodzilem do szkoly podstawowej nie bylo czegos
    > takiego. Po prostu szedl klient ze slownikiem do domu i uczyl sie go na
    > pamiec - wszystko. Wyimaginowana choroba dla leniuchow - nic wiecej



    Bynajmniej nie wyimaginowana.

    Podobnie jak Bolivar (Bartek) jestem dyslektykiem, tyle że w czasie gdy
    chodziłem do szkół w ogóle nie wydawano zaświadczeń. Proponowany przez
    ciebie sposób jest równie sensowny jak namawianie niedosłyszącego żeby się
    postarał po prostu uważnie słuchać. Problem dyslektyka polega -
    upraszczając - na tym, że nawet jak nauczy się na pamięć całego słownika
    tak, że rano po przebudzeniu prawidłowo odpowie na pytanie "Żaba przez "ż"
    czy "rz""?(takie metody stosował mój śp Tata) , to i tak pisząc
    wypracowanie, napisze np "ktury" i nie rzuci mu się to w oczy nawet przy
    dziesięciokrotnym czytaniu.

    To bywa krepujące, a czasami wręcz upokarzające.

    Dlatego przez cały czas mojej edukacji, na wsztkich egzaminach pisemnych -w
    tym maturze -po prostu musiałem być szybki: najpierw pisałem tekst, a potem
    czytałem każdy wyraz osobno.

    Niestety jest też prawdą, że obecnie większość osób z "papierami na
    dysleksję" to osoby które nie maja tej dolegliwości .

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1