eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOgraniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
  • Data: 2007-06-17 14:27:37
    Temat: Re: Ograniczenia w samozatrudnieniu - jakie akty prawne ?
    Od: Mariusz Lotko <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona wrote:

    > Mariusz Lotko wrote:
    >
    >> Jotte wrote:
    >>
    >>
    >>>Wręcz przeciwnie i może szczególnie w naszym kraju. Natomiast
    >>>istniejącego prawa należy przestrzegać, a wypowiadając się o czymś dobrze
    >>>jest znać materię. Dlatego raz jeszcze doradzam - zapoznaj się z
    >>>podstawami prawa pracy. Zrozumiesz wówczas dlaczego tzw. samozatrudnienie
    >>>jest często wymuszone na pracowniku i w jaki sposób jest w tym procederze
    >>>łamane prawo.
    >>
    >>
    >> Zanim zaczniemy wylewać krokodyle łzy nad tymi biednymi pracownikami,
    >> proponuję skojarzyć kiedy ta zmiana została przez niemiłościwie nam
    >> panujących wprowadzona: w momencie totalnie pozytywnej koniunktury na
    >> rynku pracy. Pozytywnej dla _pracownika_, a nie pracodawcy.
    >
    > Totalnie pozytywna koniunktura? Gdzie? :) Rozumiem, ze po okresie
    > bezrobocia bliskiego 20% ma sie nieco zdeformowane kryteria; "totalnie
    > pozytywna koniunktura dla pracownika" ma miejsce przy bezrobociu na
    > poziomie najwyzej 5%, a nie powyzej 10%.

    Statystyka to nauka, która mówi, że pan i jego pies mają średnio po trzy
    nogi, więc nie zarzucaj tu cyferkami o bezrobociu. Dopóki bezrobotny nie
    podejmuje pracy, bo mu się nie opłaca (zasiłek i praca na czarno wychodzą
    lepiej), to nie ma mowy o bezrobociu.
    Proponuję pogadać z pracodawcami, jak to mogą sobie "przebierać" wśród
    bezrobotnych, bo chętni "walą drzwiami i oknami".
    Fakty są takie, że doszliśmy do bardzo korzystnej sytuacji na rynku
    pracy. Nawet branże, gdzie tradycyjnie był nadmiar siły roboczej mają
    teraz niedobór pracowników. Popatrz na liczbę wywieszek "przyjmę do pracy"
    na sklepach, restauracjach itp.

    > W dodatku na rynkach korzystnych dla pracownika norma jest umowa o
    > prace, nawet w krajach, gdzie jej rozwiazanie przez pracodawce jest
    > rownie obwarowane przepisami jak w Polsce (koniecznosc podania powodu do
    > obronienia w sądzie itp.)

    Wcale tego nikomu nie bronię. Nie dam sobie jednak wmówić, że DG jest teraz
    komuś narzucana. Wolność wyboru jest teraz duża. Jak komuś zależy na umowie
    o pracę, to napewno znajdzie partnera (pracodawcę).
    Ja jednak wolałbym DG. Dlaczego mi się tego zabrania?

    > Wynika to z tego, ze pracodawcy nie boja sie,
    > ze "utkna" z kims, z kim sie zle wspolpracuje, poniewaz ten ktos moze
    > bez problemu znalezc inna rownie dobrze platna prace i nie bedzie
    > trzymal sie posady rekami i nogami w momencie, gdy popsuje sie atmosfera
    > lub gdy bedzie swiadom, ze szefostwo uwaza, ze nie jest to najlepsze
    > miejsce dla niego.

    Z tym to akurat jest różnie. Jak ktoś jest świadom swoich atutów, to się
    trzymać rękami i nogami nie będzie. A jak ktoś jest niepewny, to potrzebuje
    ochrony państwa i z niej skwapliwie będzie korzystał.
    To jednak temat na nieco inną dyskusję.

    --
    Mariusz Lotko

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1