eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeO Adamie i nie tylkoRe: O Adamie i nie tylko
  • Data: 2002-12-12 13:24:03
    Temat: Re: O Adamie i nie tylko
    Od: Shrek <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 11 gru 2002, Adam Płaszczyca <_...@i...pl> zapodal(a):


    > Brak pieniedzy = brak kwalifikacji do posiadania dziecka.
    >
    > Jeżeli rodzice sa na tyle nieodpowiedzialni, że decydują sie na
    > dziecko bez zabezpieczenia go na przyszłość, to trudno, za własną
    > nieodpowiedzialność niech sami konsekwencje ponoszą.

    Dobra. Moze znasz odpowiedz na pytanie ile dzieci w Polsce jest
    ubezpieczonych przed narodzeniem i na jaka kwote? Ile to kosztuje? Czy
    twoim zdaniem, jesli potencjalni rodzice nie maja odlozonej kasy na
    wszystkie przewidziane i nieprzewidziane (zwlaszcza te drugie, z
    pierwszych np na nauke - zalozyli, ze zarobia na to, bo przeciez pracuja,
    wiec bedzie ich stac - traca prace w przyszlosci juz ich nie stac)
    wydatki, to sa nieodpowiedzialni? Pytanie ile mamy procent potencjalnych
    rodzicow z "kwalifikacjami"? Czy nie jest to przypadkiem przedostatnie
    pokolenie Polakow? I na koniec czy jestes owocem nieodpowiedzialnej
    decyzji? Czy twoi rodzice byliby w stanie zapewnic ci 5 lat temu jak
    jeszcze nie pracowales leczenie w przypadku kalectwa (przypominam, ze od
    panstwa sie juz nie nalezy), i jeszcze jedno pytanie, na ktore nie
    odpowiedziales - czy jestes pewien, ze twoje ubezpieczenie pokryje koszty
    leczenia w razie powaznego wypadku? I z czego maja zaplacic za
    ubezpieczenie ludzie, ktorych nie stac na czynsz? Choc na to ostatnie to
    chyba nie musisz odpowiadac.


    Pozdr. Shrek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1