eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMoje 3 grosze o ofertach pracy w PolsceRe: Moje 3 grosze o ofertach pracy w Polsce
  • Data: 2004-12-23 08:11:50
    Temat: Re: Moje 3 grosze o ofertach pracy w Polsce
    Od: "VERTRET" <vertret @ op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Cam" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:cqco3b$mn4$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Nie wszystkie zdarzenia da się sprowadzić do parteru i opisać tak
    > prostymi przykładami. Inaczej kupuje się chleb a inaczej wyspę na morzu
    > karaibskim a jeszcze inaczej kupuje się pracę.


    Pewnie jestm prosty człowiek, ale ja nie widze różnicy.
    W każdym z tych wypadków jest sprzedający i kupujący, którzy targują się o
    cenę.
    Jak się już dogadają to dochodzi do transakcji.
    Widzisz gdzieś różnicę przy kupowaniu pracy?


    > Nie, nie działa. W cywilizowanym świecie podaje się roczne zarobki dla
    > danego stanowiska. Jeśli ci nie odpowiadają - nie aplikujesz i już.

    Ja nazwałbym to raczej regionalnym zwyczajem w niektórych branżach a nie
    zaraz oznaką cywilizacji.
    Spotyka się te zwyczaje tylko tam, gdzie jest bardzo ustabilizowany rynek
    pracy z prawie nieistniejącym bezrobociem.
    I jest to efekt takiej sytuacji na rynku a nie jego przyczyna.
    W Polsce też są stanowiska ma które staruje sie od początku wiedząc ile
    tam można zarobić, ale oczywiście nie aplikują tam ludzie, którzy prace
    szukają w "gratce"


    > PS. Pojęcie rodaków na temat tego, czym jest "wolny rynek" jest nieco
    > wykrzywione.

    Zgadzam się w 100%.
    Wielu rodaków uważa, że wolny rynek to jest takie coś co ma działać tylko
    po południu, gdy idą na piwo, ale absolutnie nie może działać do południa,
    gdy są w pracy.


    > Wolny rynek to wcale nie "brak żadnych zasad", "silniejszy
    > może więcej", "nie masz pracy - jesteś nikim".

    Przykro mi, ale tak właśnie jest świat stworzony.
    Były już w historii próby zakwestionowania tego i żadna nie wytrzymała
    próby czasu z bardzo prostego powodu, ponieważ ktoś zawsze musiał pracować
    na tych którym się wydawało, że są ponad wolny rynek.


    > Po to mamy państwo, by organizowało nam, obywatelom ramy prawne naszej
    egzystencji. Państwo
    > Polskie wycofuje się ze swoich obowiązków nakładając coraz większe
    obciążenia na nas. Stąd "wolny rynek" w wydaniu miejscowym - >
    skorumpowana dżungla. :-((


    Ta skorumpowana dżungla to jest właśnie efekt oddawania się państwu w
    opiekę.
    Jeżeli pozwolisz urzędnikowi "opiekować się" tobą, zamiast samemu się
    troszczyć to wszędzie i zawsze znajdzie się taki, który wyciągnie łapę za
    załatwienie szybszego badania w "darmowej" przychodni, lepszego
    przedszkola, wymiany okien, itp.



    vertret

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1