eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeManipulacje pośredników i rekruterów na przykładzie RandstadRe: Manipulacje pośredników i rekruterów na przykładzie Randstad
  • Data: 2010-05-24 07:16:50
    Temat: Re: Manipulacje pośredników i rekruterów na przykładzie Randstad
    Od: "jcm" <j...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "andreas" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htd2uk$oug$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Karol" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:htc5ck$3lt$1@news.onet.pl...
    >> Przykro mi, ale KP precyzuje co jest pracą.
    > Jakiekolwiek zapisy KP są równie przydatne jak zapis o darmowej służbie
    > zdrowia i oświacie w konstytucji.
    > "Gwarantowanie" przez konstutucję czegoś za co trzeba zapłacić dwykrotnie
    > więcej, niż na wolnym rynku, jest taki samym kpieniem z szarego, niezbyt
    > lotnego obywatela, jak "gwarantowanie" mu warunkow pracy, których
    > otrzymanie jest uzależnione tylko od sytuacji rynkowej danego
    > pracownika, czyli jego inwestycji w wiedzę, praktykę,
    > referencje/znajomośći.

    Temu podobne spory (co jest pracą, a co nie jest) powtarzają się na grupie aż do
    znudzenia.

    Chodzi o to, żeby była jasność co do warunków umowy już na etapie składania
    oferty.
    Ktoś, kto kupuje dom, czy samochód, też chciałby wiedzieć, czy np. przedmiot
    zakupu nie ma tzw. wad prawnych, aby uniknąć kłopotów na przyszłość... Osoba
    otrzymująca ofertę też chciałaby wiedzieć, na czym stoi.

    Jeśli o mnie chodzi, to jako osoba prowadząca dz.gosp., chętnie widzę oferty
    typu:
    -podpisujemy umowę o dzieło, biorę zaliczkę, wykonuję dzieło, wystawiam fakturę
    i jest ok.
    Mi to odpowiada. Inny preferuje umowę o pracę, ponieważ nie chce/ nie może
    prowadzić dz.g., bo to rodzi dodatkowe obowiązki, inny zakres odpowiedzialności
    itp.
    Coś za coś.

    Problemem jest, że pracodawcy chcieliby, aby pracownik miał obowiązki takie, jak
    w umowie o pracę, a prawa takie jak w umowie o dzieło/podwykonawca. To uczciwe?

    Dlatego przeglądam niektóre oferty pracy, ponieważ wiem, że mogę w ten sposób
    zdobyć całkiem niezły kontrakt/zlecenie, mimo iż oficjalnie firma oferuje
    >>pracę<<.
    Reszta sukcesu, to sprawa twardych negocjacji i egzekwowania warunków zapisanych
    w umowie, niezależnie od formy umowy (dzieło, zlecenie, umowa o pracę), przez
    obie strony, ale uczciwie.

    Cwaniaków nie brakuje.
    Jesienią ub. roku negocjowałem z taką właśnie firmą - z ogłoszenia o pracę
    właśnie, a na rozmowie właściciel powiedział wprost, że mile widziana dz. gosp.
    Z mojej strony nic nie stało na przeszkodzie, ale uprzedziłem, żeby była
    jasność:
    Skoro umowa o dzieło, to rozmawiajmy jak kontrahent z kontrahentem, a nie jak
    pracodawca z pracownikiem. Ok? :-)


    j.












    --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1