eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKwota zarobkow w ogloszeniuRe: Kwota zarobkow w ogloszeniu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-
    mail
    From: "Baloo" <b...@o...eu>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Kwota zarobkow w ogloszeniu
    Date: Wed, 30 Sep 2009 07:35:42 +0200
    Organization: Multimedia Polska SA
    Lines: 138
    Message-ID: <h9uqq9$e9p$1@news.mm.pl>
    References: <h9b5h8$bk6$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h9baod$6no$1@news.dialog.net.pl>
    <h9i014$dm3$2@nemesis.news.neostrada.pl> <h9iauh$1tt8$1@news.mm.pl>
    <h9il5d$ico$1@inews.gazeta.pl> <h9imn8$gtr$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <h9kekm$25ba$1@news.mm.pl> <h9labc$he0$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h9lifs$2256$1@news.mm.pl> <h9lj5c$6ad$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h9lkv2$acv$1@news.mm.pl> <h9m0kb$59m$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h9n4dv$26f4$1@news.mm.pl> <h9ndrd$88v$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <h9nfdk$1pag$1@news.mm.pl> <h9nka9$mls$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <h9pn3b$uqk$1@news.mm.pl> <h9q5as$m69$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-81-190-65-126.gdynia.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.mm.pl 1254289033 14649 81.190.65.126 (30 Sep 2009 05:37:13 GMT)
    X-Complaints-To: a...@m...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Sep 2009 05:37:13 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <h9q5as$m69$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6001.18000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6001.18049
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:232753
    [ ukryj nagłówki ]

    "jacem" <j...@1...pl> napisał

    > Szczerze, to nic a nic mnie nie obchodzą.
    > Wskazałem tylko sposób na sprawniejszy dobór kandydata.

    Twoim zdaniem może sprawniejszy, ale to nie Ty przecież szukasz
    pracowników.

    >>> Wskaż mi taką okazję. Chętnie skorzystam.
    >> Podaj choć jeden powód, dla którego miałbym to zrobić?

    > Na potwierdzenie twojej tezy, że takie okazje zdarzają się.

    Ale dlaczego to ja mam Ci podpowiadać w jaki sposób złapać taką okazję? Sam
    ją sobie znajdź i skorzystaj :)
    Ja jedynie tłumaczę Ci, że nie masz racji mówiąc, że okazje się nie
    zdarzają.

    >> Przeczytaj sobie jeszcze raz cały powyższy fragment i tym razem postaraj
    >> się odpowiedzieć na właściwe pytanie.

    > Które?

    Najpierw pisałeś o sytuacji klient-wykonawca, a na moje pytanie o łamanie
    zasad kupieckich w takiej właśnie sytuacji, zacząłeś opowiadać o problemach
    swojej żony. Co ma piernik do wiatraka?

    > Dalej nie pojmujesz w czym rzecz.

    Mógłbym dokładnie to samo napisać o Tobie :)

    > Dlaczego? Równie dobrze mógłbym ogłosić, że kupię samochód używany w
    > cenie do 30tys. zł. (być może to bardziej obrazowy przykład).
    > I co? Otrzymam ofertę z salonu mercedesa? ;-)

    Nie, ale większość ofert jakie otrzymasz, będzie niewiele niższych niż 30
    tys. choć połowa z tych aut będzie warta np. tylko 10 tys.

    > Świetną szynką za 8zł...człowieku, zależy ci na zdrowiu?... :)))

    Bożesz, to był tylko przykład. Jak chcesz się czepiać detali, to powiem
    jedynie, ze szynki za 15 zł też nie kupisz :P

    > Właśnie: problem polega na tym, że tzw. okazje (prawie) się NIE zdarzają.

    Ale prawie robi różnicę :)
    To, że Ty nie potrafisz złapać okazji nie oznacza, że one nie istnieją.
    Może więc warto zweryfikować swoje podejście do tej kwestii.

    > Nie kupisz sprawnego auta za 10tys, nie kupisz dobrej jakościowo szynki
    > za
    > 8-15zł, nie zatrudnisz kompetentnej osoby na stanowisku specjalisty za
    > 1500zł.

    Bo Ty tak twierdzisz?
    Podam Ci przykład - kilka tygodni temu zgłosił się do nas chłopak, na
    ostatnim roku studiów, czyli pozornie bez większych nadziei. Okazało się,
    że pozory mylą - chłopak umie więcej, niż odchodzący właśnie inżynier dobre
    kilka lat po studiach, jest od niego bystrzejszy, a dodatkowo nie stroi
    fochów i jest pracowity. Wymagania finansowe? 3 razy mniejsze, niż ów
    odchodzący pan. Kilka razy pytałem, czy nie pomylił się w zerach.
    Okazje się nie zdarzają?

    > Hurtownie spożywcze raczej nie uczestniczą w takich przetargach.

    Ty jesteś jakimś policjantem? ;-)
    Bo namolnie czepiasz się nieistotnych szczegółów, jakby to miało znaczenie
    w tej rozmowie.
    Hurtownia była tylko przykładem. Równie dobrze mogłem operować znacznie
    ogólniejszymi pojęciami typu "podmiot gospodarczy" :)

    > Nikt o zdrowych zmysłach, kto prowadzi działalność gosp., nawet jeśli
    > wyjawisz mu , że możesz za usługę przeznaczyć tyle a tyle zł, nie
    > potwierdzi stawki maksymalnej - o ile twoja oferta nie odbiega znacznie
    > ponizej rynkowych.

    HA-HA-HA. Weź mnie nie rozbawiaj.

    > Właśnie próbuję tobie wtłoczyć tę prawdę, że to tak się powinno odbywać
    > również w przypadku naboru kandydatów.
    > Ale tak nie jest.
    > Za to pracodawcy raczej wymuszają na wstępie podanie kwoty, przy bardzo
    > skąpych informacjach odnośnie warunków pracy i zakresu obowiązków.

    Jeśli przy bardzo skąpych informacjach, to całkowicie się zgadzam, ale
    zakładam, że najpierw z ogłoszenia, a potem już w trakcie rozmowy kandydat
    dowiaduje się wszystkich szczegółów i może wówczas określić swoją stawkę.
    Choć tak czy siak na 100% istnieje jakaś stawka minimalna, poniżej której
    nawet nie kiwnie palcem, więc informacje odnośnie warunków pracy nie są mu
    do niczego potrzebne. Dlaczego więc nie mógłby podać tej progowej stawki?

    > Zdaje się nie czytałeś mojego 1-szego wątku, w którym pisałem o przypadku
    > mojej żony, która złożyła aplikację i otrzymała telefon z prośbą podania
    > swojej stawki przed zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną.
    > Patrz wyżej.

    Przeczytałem, ale nadal nie do końca rozumiem - czy Twoja żona po prostu
    złożyła aplikację w ciemno czy odpowiedziała na konkretne ogłoszenie? Jeśli
    to drugie, to czy w ogłoszeniu nie było podanych warunków pracy na danym
    stanowisku?

    > Tak prosto z mostu, na wstępie mówisz: "Szanowni Państwo, za moją pracę
    > życzę sobie .....zł".

    Nie, odpowiadam na pytanie, które pada "Jakie są pana oczekiwania
    finansowe"

    > -"Panu dziękujęmy. Następny proszę!" ;-)

    Chciałbyś :)

    > Co to za pracodawca, który nie wie, ile wynoszą rynkowe stawki na danym
    > stanowisku.

    Pewnie taki sam, jak kandydat, który nie wie, na jakie minimalne
    wynagrodzenie może się zgodzić.
    Poza tym coś takiego, jak stawki rynkowe na danym stanowisku to zasadniczo
    fikcja.
    Stanowisko stanowisku nierówne nawet pomimo identycznych nazw.
    Do każdego z nich przypisane są często bardzo różne obowiązki, o różnym
    stopniu skomplikowania, czasochłonności, wymogów.

    >>> Być może to by ich nauczyło, gdyby każdy kandydat podawał najniższą
    >>> krajową, hehe...z dopiskiem (od...) jak w reklamach produktów
    >>> bankowych.
    >>> ;-)

    >> Czego konkretnie miałoby to nauczyć pracodawców?

    > Choćby dobrych obyczajów.

    A może ktoś nie widzi powodu, by bawić się w dobre obyczaje? :)
    Twoja argumentacja przypomina mi nieco argumentację klienta narzekającego
    na obyczaje czy zasady panujące w banku. A czy ktoś kogoś zmusza do
    korzystania z tego akurat banku? Nie. Jeśli to bank przaśno-buraczany, to
    najlepiej go po prostu olać. Tak samo można zrobić z przaśno-buraczanym
    pracodawcą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1